Dla właścicieli nieuszczurowionych rodziców
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dla właścicieli nieuszczurowionych rodziców
Tagi: rodzice, rodziców, sposób, śmieszna, historia
Dla "właścicieli" nie uszczurowionych rodziców- historia którą "usłyszałam gdzieś w internecie":
Pewien chłopiec bardzo chciał mieć pieska, ale jego rodzice nie zgadzali się. Męczył ich i męczył, aż w końcu rodzice zgodzili się pod warunkiem, że chłopiec będzie przez rok zajmował się niewidzialnym pieskiem tak jak by był prawdziwy i jeśli wywiąze się z zadana dostanie psa. Rodzice kupili mu nawet smycz, miski, obroże, posłanie itd. Chłopiec przez ten rok bardzo się starał, wychodził na łąkę ze smyczą- nadał nawet imię psiakowi. Oczywiście dostał pieska, ale...
Lata mijały i chłopiec się zakochał i wziął ślub. W końcu wyprowadził się od rodziców (zabrał ze sobą oczywiście psa) a ci z kolei męczyli go że chcą zostać dziadkami. Któregoś dnia przyszedł do nich z wózkiem i powiedział, że jak będą przez rok wyprowadzać wózek na spacerki i zajmować się niewidzalnym dzieckiem to zostaną dziadkami
Łatwo można przełożyć na naszą sytuację ze szczurami Powodzenia
Dla "właścicieli" nie uszczurowionych rodziców- historia którą "usłyszałam gdzieś w internecie":
Pewien chłopiec bardzo chciał mieć pieska, ale jego rodzice nie zgadzali się. Męczył ich i męczył, aż w końcu rodzice zgodzili się pod warunkiem, że chłopiec będzie przez rok zajmował się niewidzialnym pieskiem tak jak by był prawdziwy i jeśli wywiąze się z zadana dostanie psa. Rodzice kupili mu nawet smycz, miski, obroże, posłanie itd. Chłopiec przez ten rok bardzo się starał, wychodził na łąkę ze smyczą- nadał nawet imię psiakowi. Oczywiście dostał pieska, ale...
Lata mijały i chłopiec się zakochał i wziął ślub. W końcu wyprowadził się od rodziców (zabrał ze sobą oczywiście psa) a ci z kolei męczyli go że chcą zostać dziadkami. Któregoś dnia przyszedł do nich z wózkiem i powiedział, że jak będą przez rok wyprowadzać wózek na spacerki i zajmować się niewidzalnym dzieckiem to zostaną dziadkami
Łatwo można przełożyć na naszą sytuację ze szczurami Powodzenia
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
No, no opśmiałam się jak nigdy.
Świetna historia i niezwykle pouczająca. :lol:
A nie miałam problemu z uszczurawianiem kogokolwiek, bo mieszkam z chłopakiem, a on też lubi zwierzaki.
Jednak jak ktoś bedzie miał problemy z przekonaniem kogoś do czegoś lu kogoś to napewno sprzedam tą opowiastkę. :lol:
Świetna historia i niezwykle pouczająca. :lol:
A nie miałam problemu z uszczurawianiem kogokolwiek, bo mieszkam z chłopakiem, a on też lubi zwierzaki.
Jednak jak ktoś bedzie miał problemy z przekonaniem kogoś do czegoś lu kogoś to napewno sprzedam tą opowiastkę. :lol:
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
hii hii hiii
rewelacja
rewelacja
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
Buhahaha, podoba mi sie zwłaszcza zakonczenie... chyba zastosuję wobec "teściów' jak nam nie przestaną wiercic dziury w brzuchu... dobre :!:
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
dobre
"Doświadczenia innych osób nie są pomocą: czyjaś śmierć nie uczy nas umierać,a narodziny kogoś innego nie pomogą w przyjściu na świat"
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
Kacha, czy naprawdę dla jednego słowa musisz odgrzebywać posty sprzed pół roku
:?
:?
w serduszku:
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
Moze powiecie ze sie czepiam... ale to tak zwane nabijanie :? ostatnio zauwazylam ze dla jednego czy dwuch slow ktore nic nie wnosza nowego odgrzebywane sa stare posty :?
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
podobalo mi sie... bardzo pouczajace- lubie takie historyjki
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
Słuchajcie, co innego ruszać tematy już bardzo stare, np. o tym że szczurek umarł, czy chorował, bo jak wiadomo - po tak długim czasie, nie za wiele można wnieść do sprawy.
Ale uważam, że na forum jest wiele ciekawych tematów, które warto odświerzyć.
Szukajcie, a znajdziecie....tylko te ciekawe. :twisted: :twisted:
Ale uważam, że na forum jest wiele ciekawych tematów, które warto odświerzyć.
Szukajcie, a znajdziecie....tylko te ciekawe. :twisted: :twisted:
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
Ja tez jakos tego nigdy nie czytalam a opowiadanko jest siuper . Fajnie ,ze ktos je wygrzebal z czelusci:)
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
fajna historia
''Take You heatred out of mine
make you victim my head
you never ever belived in me
I am your tourniquet '' - Marilyn Manson 'Tourniquet'
tainted-love.blog.pl
make you victim my head
you never ever belived in me
I am your tourniquet '' - Marilyn Manson 'Tourniquet'
tainted-love.blog.pl
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
dobre dobre
Moje szczurki
Xiao II/Luty 2004 (data umowna)
Yoko II/Kwiecień 2004 (data umowna)
Lulu Lipiec 2004 (data umowna)
Riku Siepień 2004 (data umowna)
Bajlamor ; Błyskawica ; Puzel - ur. 19 Września 2004 r.
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
ciekawa historia, szkoda że da się przełozyć tylko na zwierzaki... bo przez rok chodzić w urojonych butach to żadna zabawa
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
heh albo rozmawiac przez "niewidzialny" telefon :?
Dla "w?a?cicieli" nie uszczurowionych rodziców
Niezłe, niezłe... chociaż nie miałam takich problemów... mam spory dom i moi rodzice dowiedzieli się o tym że mam szczura po jakimś roku...