Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Palatina masz rację. Zawsze jak się skaleczę i mam paluch przewiązany bandażem, albo chociażby plaster to moja Zuźka odrazu rzuca się na palec i ciaaaap
Kiedyś pamiętam, jak dobrały się do mojego zabandażowanego palca, to stwierdziłam,że poczekam i zobaczę co zrobią.Otóż bandaż został poprzegryzany, ściągnięty z palca i zawleczony do klatki.Tam poddały go dalszej obróbce.
Niestety musiałam im przerwać zabawę, bo Altacet, którym bandaż był nasiąknięty dobrze by im nie zrobił.
Figa i Julka u mnie
Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Przezyły by ten Altacet -Benjamin miał okłady z tego robione, gdy mu pysiol urósł do niespotykanych rozmiarów (miał wtedy ten ropień policzkowy). Pilnowałam, żeby nie zlizywał, ale nie do końca sie udawało.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Na opakowaniu jest napisane, żeby unikać kontaktu z błonami śluzowymi. Bałam sie, że Beniowi cos się stanie, gdy się będzie mył, ale na szczęście nic mu nie było.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Hmmm... u mnie taki nałóg ma tylko Yoko, u reszty nie zauwazylem. Ale najczesciej dobiera sie do moich ust i lubi moja sline Jezeli nie mam sliny na ustach to odrazu odchodzi a jak jest to spija Ale nie przeszkadza mi to
hmmm.... moj Osama ma jeszcze inny nawyk, ktory niestety wiaze sie tez z naszymi buziakami...
otoz ulubiona jego zabawa jest probowanie zabrania mi moich kolczykow... niestety one sa mocno przymocowane do ciala i nigdy mu sie to nie udalo... a kazda jego proba dla mnie jest raczej bolesna...
kiedy przychodzi dac buzi, to najpierw polize usta, pozniej chce sie napic sliny.... i jest taki kochaniutki jak nigdy - nawet mnie nie drapnie.... zabawa zaczyna sie wtedy jak uda mu sie zlapac za kolczyk w jezyku.... auuuu
moja Figunia mi tak nie robi
zauwazylam tylko wachanie!
ale moze to sie zmieni
nie ma nic przeciwko :]
jak by moj facet sie o tym dowiedzoial to by powiedzoial ze jestem glupia
on jest bardzo przeciwny.. jedzeniu razem ze zwierzakiem a tym bardziej takim buziakom ojjjj..
No widze,ze jednak Groszek nie jest jakims odosobnionym przypadkiem,recydywista ;] rodzice jednak uwazaja,ze to niehigieniczne i powoduje przenoszenie wielu chorobsk,a moj chlopak-teraz sie przyzwyczail,kiedys byl zazdrosny :lol:
[quote="koteczek"]a moje obgryzaja mi lakier z paznokci jak mam pomalowane... [/quote] tak... Groszek zawsze zdrapuje zebami odzywke do paznokci lub probuje zlizac szminke ochronna,a tak poza tym,to kilka razy probowal mi zabrac koraliki, pierscionki lub kolczyki,wlokac je ze soba do klatki.