Jestem totalnie zalamana, jakos mi dzisiaj ciezko wierzyc, ze cos jeszcze bedzie dobrze Moj Lunek- koteczek z niewydolnymi nerkami i watroba- ma ostatnio problemy z kregoslupem, zle chodzi, nie moze skakac bardzo cierpi, juz ponad miesiac jest na srodkach przeciwbolowych Jutro czeka Go inwazyjne i skomplikowane, ryzykowne dosc badanie- mielografia czyli rtg kregoslupa z kontrastem. beda mu tez pobierac plyn mozgowo-rdzeniowy Wszystko musi sie odbyc pod narkoza- ogromne ryzyko przy jego wieku i stanie ogolnym Zwlaszcza ze ostatnie badanie moczu tragiczne- nie wiem nawet czy anestezjolog go znieczuli, moze kaza nam przelozyc jeszcze termin Boje sie bardzo bardzo bardzo, nawet ciezko to wyrazic Nie moge Go stracic
Nie mam jednak wyjscia, to jest konieczna procedura, jesli chce dobrze dla niego. To w koncu On jest najwazniejszy. Musze podjac ryzyko. Ale jestem przerazona Moj Skarbek Koci, Mruczace Cudenko....
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
nan&s-ka: Lunek, Twiggy i Ukochana Gini za Teczowym Mostkiem...
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
Biedaczek...
:sad:
Trzymajcie sie jakos...wszystko sie ulozy...
:sad:
trzymamy kciuki...
:sad:
Trzymajcie sie jakos...wszystko sie ulozy...
:sad:
trzymamy kciuki...
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
mocno trzymam kciuki za lunka... badz dzielna, nan...
p.s. jak czuje sie twiggy? jest poprawa?
p.s. jak czuje sie twiggy? jest poprawa?
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
Badanie zostalo przelozone na razie na czas nieokreslony- decyzja lekarza rowadzacego, wykonujacego badanie i anestezjologa. Po prostu- Luniak nie kwalifikuje sie do narkozy w tym momencie W moczu duzo bialka, krwinek, waleczkow- cos nie gra mocno w nerkach, moze jakas infekcja jest? W kaxdym razie- Lunek musi sie przeplukac jeszcze, pewnie pobrac antybiotyk i moze wowczas znow sprobujemy- za tydzien moze? Sama nie wiem juz co o tym sadze, z jednej strony sie przeciez ciesze (no bo jak, w koncu jest ze mna ) z drugiej martwie sie ze zaczelo sie pogarszac i nie wiadomo, czy jeszcze wroci do poprzedniego stanu nerek
Twiggy- moja jaszczurcia tez czeka na operacje prawdopodobnie. Ma stluszczona watrobe i od dawna nie jadla- musimy podreperowac najpierw jej stan ogolny, aby w ogole byla szansa...czuje sie lepiej, tyle chociaz dobrego
och, nie mam juz sily Bede dawac znac co z Luniakiem....kciuki bardzo nam potrzebne...
Twiggy- moja jaszczurcia tez czeka na operacje prawdopodobnie. Ma stluszczona watrobe i od dawna nie jadla- musimy podreperowac najpierw jej stan ogolny, aby w ogole byla szansa...czuje sie lepiej, tyle chociaz dobrego
och, nie mam juz sily Bede dawac znac co z Luniakiem....kciuki bardzo nam potrzebne...
nan&s-ka: Lunek, Twiggy i Ukochana Gini za Teczowym Mostkiem...
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
nan, a w jakim wieku jest koteczek? (bo ja troszkę nie w temacie)
strasznie mi szkoda zwierzaka, ja też mam kota z chorymi nerkami, na szczęście udało nam się opanować chorobę na początkowym etapie,
trzymam mocno kciuki za kociaka
strasznie mi szkoda zwierzaka, ja też mam kota z chorymi nerkami, na szczęście udało nam się opanować chorobę na początkowym etapie,
trzymam mocno kciuki za kociaka
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
przydeszł balijski...
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
Lunek ma troszku ponad 8 lat, choroba zdiagnozowana i leczona od roku. Lunio ma kroplowki co 2-3 dni z Furosemidem, tak juz z 8 miesiecy i wyniki nie sa tragiczne ale i nie sa dobre I teraz te paskudne waleczki w moczu, one sie pojawiaja, jak naprawde kiepsko z nerkami jest Lunek lezy i mruczy a ja usiluje nie ryczec...
nan&s-ka: Lunek, Twiggy i Ukochana Gini za Teczowym Mostkiem...
prosze trzymajcie kciuki za Lunka...
To strasznie boli, że kot choruje, ja mam też 11 letnią syjamkę, jak narazie jest zdrowa (odpukać), ale boję się co może być za jakiś czas...
Trzymam Lunka za łapkę i życzę mu wszystkiego dobrego (wiem, łatwo powiedzieć...)
Trzymam Lunka za łapkę i życzę mu wszystkiego dobrego (wiem, łatwo powiedzieć...)
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
przydeszł balijski...