Panowie się coraz intensywniej piorą. Czy to już czas na burzę hormonów?
Sted przez ostatnie parę dni skakał na Moonia, znajomi z akademika mieli wtedy ogromną uciechę, a ogonki zyskały nowe przezwiska - Edzio Pedzio i Moonio Dupunio. Na nic tłumaczenie, że sobie hierarchię pewnie chłopcy ustalają - dla nich to są geje i już, bo mają przynajmniej z tego powód do śmiechu (w tych ciężkich czasach sesji...). Jeszcze mało co się nie popłakali jak Moon w końcu schował się w rogu łóżka, z tyłkiem przy ścianie, aby uniemożliwić Edowi ataki na tę część ciała.
Teraz już chyba się miarka przebrała, Moon dość ostro się wkurzył na Eda, bo pokopał go tylnymi łapkami, wierzgając jak jakiś koń
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
, po czym sprowadził do parteru i poszczypał go tak, że dość głośno piszczał.
Puściłam ogony na razie na bardziej neutralne grunta (parapet, biurko i drugie łóżko - modlę się by mi go zbyt mocno nie zasiurały) i są teraz grzeczniutkie jak aniołeczki
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Normalnie peace&love!
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)