Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- look_so_good
- Posty: 91
- Rejestracja: śr lip 29, 2009 9:15 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
glucjan hahaha skąd ja to znam! Jeszcze do niedawna Ciurka bała się jak klasnęłam albo krzyknęłam teraz tylko patrzy z doniczki na mnie jak na kretynkę, a jak ją biorę to chwyta ziemię w łapki i wypuszcza nad dywanem dziwne, że nie ma powiedzenia złośliwy jak szczur
...nie mów, że mnie lubisz,bo lubi się zupę pomidorową- a ludzi się kocha...
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Tez często mam wrazenie że szczury patrzą na mnie jak na debilkę.Założe się że gadają między sobą:
"Patrz tą kretynkę!Co ona się tak drze?Czy rozwalenie ziemi na nowo pozamiatanej podłodze to coś złego?!"
Kiedy mama zobaczyła stan ziemi kwiatka wyniosła mi go z pokoju i zakazała posiadania jakiegokolwiek w pokoju.
"Patrz tą kretynkę!Co ona się tak drze?Czy rozwalenie ziemi na nowo pozamiatanej podłodze to coś złego?!"
Kiedy mama zobaczyła stan ziemi kwiatka wyniosła mi go z pokoju i zakazała posiadania jakiegokolwiek w pokoju.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Na pewno na swój szczurzy sposób, maja z nas niezły polew, te nasze szczurze pierdzioszki:)
http://www.youtube.com/watch?v=--1E5fyH57c
Kochany Glutek i Donek za TM...a z nami nasza mala Tatianka:)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
miałam to samo z kwatkami, dlatego wszystkie wylądowały na szafie, jednak dla moich panien to nie problem wejsc na szafe i tam pobuszować w kwiatkach i powywalać ziemie za szafe i na sciane.... Dlatego teraz wszystkie kwiatki mają założona siatkę na ziemię i problem z wykopywaniem się skończył:)Chodzą dalej po doniczkach, ale nie maja szans wykopania ziemi (chociaż czasem próbują rozbroić siatkę...). Niestety na obgryzanie liści jeszcze nie znalazłam sposobu-a niestety sporadycznie im się zdarzy skubnać trochę zieleninki...
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Moje zrzucaly doniczki z pszenicą z parapetu.Ale rozwiązanie znalazłam.za oknem zrobiłam gwozdzik i posadziłam pszenice w plastikowym kubeczku,takim co psu sie odierza karme i przymocowałam kabelkiem filofun.i rośnie.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
U mnie niestety nie ma szaf, tylko wbudowanie w sciane jakies schowki, a wiec kwiatkow na szafe nie schowam, staly sobie przy kominku, teraz stoja na biurku, i wyglada to beznadziejnie, jak jakas hodowla, a nie ekspozycja, ale co z tego? Troche ograniczyly rozwalanie ziemi, ale liscie i tak ciagle znikaja:/...ale co zrobic, jak patrze na te mordeczki to mi serce mieknie i wybaczam wszystko jak leci:D
http://www.youtube.com/watch?v=--1E5fyH57c
Kochany Glutek i Donek za TM...a z nami nasza mala Tatianka:)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Oj znam to szczurze spojrzenie...dzieki niemu wybaczyłam moim szkodnikom te nieszczęsne kwiatki, pogryzioną posciel, łóżko, torebkę, kosmetyczkę (nawet do golarek mi się usilnie dobierają...-własnie Milka wcina jedna-lece ja ratować...-uratowana..)To nieliczne szkody jakie moje mendy wyrządziły ostatnimi czasy...Ale jak nie kochać tych "niewinnych" oczek...)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Taa,a oni pewnie gdzieś po kątach obmyślają plan :nadzieja pisze:Ale jak nie kochać tych "niewinnych" oczek...)
"Te,chodź,rozwalimy jej to,a potem na mój znak robimy oczy jak frisbee!' xD
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
tak najgorsze to gryzienie poscieli koszulek...itd. na wszystkim zostawiaja slady zebow. ale od 1.5 roku mam samiczke dumbo i jej gryzienie w ogole nie interesuje, jestem w szoku bo jako jedyna nic nie pogryzla . wszystkie szczuraski kocham ale ona jest wyjatkowa prawdziwy pupilek , nie wyobrazam sobie zycia bez niej . jednego jestem pewna juz zawsze bede miala dumbo w stadku.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
To nie jest wcale powiedziane!isia28 pisze:jednego jestem pewna juz zawsze bede miala dumbo w stadku.
Możesz się przeliczyć,raz trafisz na szczurka z swietnym charakterem,a raz na wrednego małego psuje o charakterze profesora Snape )
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Dokładnie To, że dany szczuras będzie miał uszka dumbo, nie znaczy, że będzie miał taki charakter jak Twoja dumbolkaIzold pisze:To nie jest wcale powiedziane!isia28 pisze:jednego jestem pewna juz zawsze bede miala dumbo w stadku.
Możesz się przeliczyć,raz trafisz na szczurka z swietnym charakterem,a raz na wrednego małego psuje o charakterze profesora Snape )
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Chociaz w pewnym przypadku u mnie się sprawdzało : każdy chomik o brązowo białej sierści był kochany i zostawał mianowany Ździchem.Coś w tym jest,ale nie za dużo.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
na pewno moze sie zdarzyc ze kolejny w niczym nie bedzie przypominal dambinki ( na zdjeciu przy nicku), ale i tak bede miala , kocham wszystkie ale ta ma w sobie cos zupelnie wyjatkowego
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Ja nienawidzę szczania pod siebie - boże, jak oni śmierdzą kiedy są cali obtaczani w siuśkach.. znieść czasem się nie da
Ale gorsze od siuśkania jest włażenie do kanapy - wyciągnąć potem ich nie mogę, bo jak rozłożę, to ich zgniotę... więc pozostaje zwabianie na smakołyki (nieskuteczne) lub wsadzenie ręki do środka i popychanie szczura w stronę szczeliny, a potem jak już głowa wystaje, popychanie zada, a szczur zapiera sie łapkami i drze w niebogłosy Nie wiem czym to zastawiać, do tej pory zatykałam kocykiem,ale potrafią już go wyciągnąć - i przy okazji dorobić dziur
Ale gorsze od siuśkania jest włażenie do kanapy - wyciągnąć potem ich nie mogę, bo jak rozłożę, to ich zgniotę... więc pozostaje zwabianie na smakołyki (nieskuteczne) lub wsadzenie ręki do środka i popychanie szczura w stronę szczeliny, a potem jak już głowa wystaje, popychanie zada, a szczur zapiera sie łapkami i drze w niebogłosy Nie wiem czym to zastawiać, do tej pory zatykałam kocykiem,ale potrafią już go wyciągnąć - i przy okazji dorobić dziur
Stworzenie bezszczurowe.
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Możesz książką,kawalkiem paneli... Ja nieawidzę srania na ściany kuwety.Nie wiem jak oni to robią,chyba uwieszaja sie na prętach i robia pod siebie.