Oj tak, przez pierwsze dwa dni panował prawdziwy eksploratorski szał, obecnie już w normie - ot, nudne stare kątyDziewczyny po powrocie chyba na nowo wszystkie kąty odkrywały na nowo, co ?

No cóż, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, a ja ani razu jej nie przyłapałam. Na szczęście mam drugi w zapasieAle wiesz co ja mysle ze ona jednak sika na ten pedzel...
![]()

No ba, przecież widać stópki!http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9fd ... 09e0d.html
zapomnialam dopisac ,ze to zdjecie tez mnie powalilo


Owszem. Wczoraj Neska dostała jakiegoś motorka w dupce, czasem tak ma. Gania wtedy za Mokką, a ta od czasu do czasu pozwala się jej zdominować - podejrzewam, że dla świętego spokoju. Myślę, że na 90% to nie jest ze strony Neski 'skok na alfowanie'.
Teraz Wam pokażę, co prawdziwe szczurze kobiety mają na swojej półeczce w łazienceHehe prawdziwa kobieta po prostu:D


Jakby ktoś się nie dopatrzył, na półce znajdują się:
1. Zasikana czerwona szmatka z polaru - Frappa ją w nieskończoność uklepuje i miętoli, zanim uzna, że można się położyć (półka w łazience to jej ulubione miejsce odpoczynku podczas wybiegu).
2. Zasikana wkładka higieniczna - o upodobaniu do tego rodzaju babskich gadżetów już pisałam, po prostu któraś wywlokła wkładkę z pudełka i przywłaszczyła... no to niech już mają, odbierać przecież nie będę

3. Zużyte waciki do demakijażu - dodam, że zużyte przeze mnie. Ogony namiętnie je kradną, nie nadążam wyrzucać.
4. Gąbeczka do podkładu i resztki maseczki do twarzy - w pudełkach z solidnego plastiku, który Mokka od czasu do czasu lubi podgryzać. Takie rzeczy ma w końcu każda zadbana kobieta

5. Paragon z pizzerii. Nie pytajcie, nie wiem, skąd się tam wziął.
6. Kapsel z Dębowego Mocnego - kapsle, puszki i butelki, po piwie oczywiście: ulubione gadżety Mokki. Musiała sobie przytaszczyć, teraz zapewne kapsel pełni funkcję sentymentalno-ozdobną.
Być może baby będą miały koleżankę. To jeszcze nic na 100% pewnego, ale...
