~~Moje Rekiny Puszyste

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Nue »

Jak dostaje cos do pogryzienia, to z wyrzutem i wzgardą pozostawia.
Opierając się na osobistych doświadczeniach z zapaleniem ucha własnego, myślę, że gryzienie twardszego pokarmu po prostu może sprawiać jej ból, dlatego odmawia. Pamiętam, że ja nie mogłam nawet za bardzo zacisnąć zębów, tak cholerstwo bolało.
Trzymam kciuki za śliczną Runinkę. Dość już tego chorowania, dość, malutka... :-*
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Ogoniasta »

*Delilah* pisze: " SZCZURZA PORNOGRAFIA"
Obrazek
Jaka "SZCZURZA PORNOGRAFIA"?? ::) Przecież to fotka z medycznego podręcznika pt: "Szczurza stomatologia" ;D

Kciuki już zbielały od tego ściskania, ale choćby nawet miały poodpadać, to i tak z całych sił trzymać za Runinkę będziemy dalej!! :-*
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: *Delilah* »

Hehe Ogoniasta,dokładnie :) Ciri własnie usuwała mi kamień nazębny:)

Czas na nowe wieści z Rekinowa :
U Runy (chyba) lepiej, na pewno bardziej trzyma pion, nie chodzi już jak oszołom totalny.
Zjada twarde (zjadła nawet orzeszka, co jest wielkim sukcesem, zważając na jej stan parę dni temu, kiedy nie dawała rady zjeśc makaronu)
Wczoraj wyszła za mną do kuchni, sępić jedzonko :D
Reszta bez zmian- uszko widać,ze bardzo ją boli, trzepie nim bezustannie.
Śpi w koszyczku z dziewczynami, nie izoluje się .
Martwi mnie trochę jej brzuszek, tzn. ponownie mam wrażenie, że jest jakiś zbyt duży.
Oczywiscie, moja chora wyobraźnia węszy wodobrzusze ...
Wprawdzie byłam już z tym brzuszkiem u weta, jakiś czas temu i powiedział, ze wszystko w porządku, że to tłuszczyk.

Ale ja nadal mam "niecne wrażenie" (eh, to moje czarnowidztwo :/).
I jakby Runa trochę przyciężej oddychała...

Zwariuję....

Mam też dla Was trochę zdjęć ( niestety to szczyt możliwości mojego przedpotopowego aparatu, połowa wyszła nieostra wwwwrr
)Czyli tradycji stało się zadość.


Moje staruchy czyli Lilituszka i Runinka, w trakcie toalety
Obrazek



Moja zguzkowana Lilitucha

Obrazek

Enigmatyczna jak zawsze Kokarda:

Obrazek


Nie ma to jak ukradziony kawałek kartonu :
Kokard_ucha

Obrazek



Żarłoki Lili i Masumka (trochę nieostre :/) oraz burdelik. Może i jestem flejtuchem, ale nie mam sumienia im posprzątać tych pieczołowicie kolekcjonowanych ścinków wszelakich:D

Obrazek


Sandijka, moja słodziutka przylepa

Obrazek

Ostatnio musiałam wprowadzić nowe zabezpieczenia klatkowe, otoż ta beżowa spryciara nauczyła się podważac gorę klatki i w ten oto sposob, parokrotnie obudziłam się ze słodkim cięzarkiem na twarzy.
Sandijka wybrała moj nos jako godne swojego tyłeczka siedzisko i trzymając się tylnymi łapkami za policzki, zwieszała się w kierunku moich ust, ażeby uraczyć mnie szczurzymi buziakiami.
Bardzo to miłe z jej strony, ale ogolnie rzecz biorąc w nocy to można dostać zawału, kedy coś pazurkowatego i futrzanego kładzie się nam na tawrzy :)


Wieści chłopaczkowe, czyli dla Tych, ktorzy pamiętają smutną historię 3-ech ucisnionych panow w domu mojego TZ :
Zoztali oni zaadoptowani przez ww.TZ ;)
Mają wreszcie porządne jedzonko, sporo wybiegu i należną im miłość normalnego (no w miarę;) opiekuna:)
Są odizolowani od kotow i psa.
Chociaz, czasem ktoś "niechcacy "otworzy drzwi do pokoju, wpuszczając koty pod nieobecnosc Tz.
dzieki temu oswajanie chłopakow do najlatwiejszych nie nalezy, bo są permanentnie przerażeni.
Oprocz tego są cudni. obsikali mnie dokumentnie (pewnie wyczuli Rekinki)
uznali za swą spokojną przystań, w razie niebezpieczenstwa biegli na gwaltu rety i chowali się na moich kolanach. Słodziaki...
Dopiero teraz poznają uroki godnego szczurzego zycia..
Mam nadzieje, ze jak najdluzej.
....
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Akka »

cieszy to że stan Runinki się poprawia :) I mam nadzieje że z tym brzuszkiem to po prostu Twoje przewrażliwienie. A zdjęcia chociaż nie ostre i tak cudne ;) Dobrze że chłopcy doczekali się godziwego domku.
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Nue »

Martwi mnie trochę jej brzuszek, tzn. ponownie mam wrażenie, że jest jakiś zbyt duży.
Oczywiscie, moja chora wyobraźnia węszy wodobrzusze ...
Deliii, piorun nie trafia podobno dwa razy w to samo miejsce, czytaj: Runinka wyczerpała już swój przydział chorób na długo. Na pewno teraz już dadzą jej spokój. Apetyt wraca, czyli jest dobrze, a z brzuszkiem na pewno jest tak, jak mówi wet :)

Mnie też żal sprzątać szczurze burdeliki, staram się w tym momencie myśleć, że skoro to tam leży, to widocznie po coś jest potrzebne, prawda? W końcu 'żyj i pozwól żyć innymi' :P
A Kokardka się ewidentnie zaokrągliła, wygląda trochę jak miś :D
Lili, Masumi i Sandijka - słodziaczki. Ale moją ulubienicą i tak jest Runinka :-*

Jak to dobrze, że chłopaki znalazły dobry dom! Wyrazy uznania dla TŻ!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
arrisum
Posty: 342
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: arrisum »

cieszy to , że Runuś zdrowieje :D forumowi kciukotzrymacze się spisują ;)
i faceciski uratowane! wszystko zawsze się dobrze kończy!

a ja tu się zakochałam w Kokardce! Jaki ona ma prześliczniastosłodziasty pyszczeczek! :-*
Goin' under - rats are in the cellar
goin' under - skin is turnin' yella

Obrazek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: unipaks »

"Bardzo to miłe z jej strony, ale ogolnie rzecz biorąc w nocy to można dostać zawału, kedy coś pazurkowatego i futrzanego kładzie się nam na tawrzy" -
- ciesz się , że się tylko kładzie , a nie skacze zaś nań i nie spada z góry mebli :D :P
Dobrze , że Runka trochę lepiej , ale paluszki nadal zaciskamy , a brzusio to ty już wycałuj i wymasuj , daj słabiuśkiej herbatki koperkowej z kropelką miodu i niech będzie dobrze!
Dla wszystkich Rekinków buziaki, a chłopaków dodatkowo wygłaszcz od nas - ktoś musi im tę traumę wynagrodzić , padło na was :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Ogoniasta »

Enigmatyczna Kokarda! :-* Cudny pysio! :-*
Gorące mizianko dla naszej uchatej siostrzyczki i reszty pięknego stadka! :-*
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: *Delilah* »

Nue
A Kokardka się ewidentnie zaokrągliła, wygląda trochę jak miś :D
Ja sie czasem zastanawiam powaznie, czy Kokarda to nie jest przypadkiem jakiś miniaturowy miś. (bo jak na szczura to ona jest zbyt dziwaczna ;))
piorun nie trafia podobno dwa razy w to samo miejsce
Mam taką nadzieję ....

Akka
A zdjęcia chociaż nie ostre i tak cudne
Hehehe, tak... dzisiaj dostarczę kolejną porcję nieostrych fot. Chyba zrobię bazarek pt " zbieramy na ostre Rekiny ";:) A tak serio, to zaczynam odkładać na normalny aparat...
Chociaz ,kto wie, może to wina fotografa. Ponoć złej baletnicy przeszkadza rąbek u spodnicy :P
cieszy to , że Runuś zdrowieje :D forumowi kciukotzrymacze się spisują ;)
Arrisum spisują się jak najbardziej na medal z ogonem :)
Dziękuję Wszystkim :)
Dobrze , że Runka trochę lepiej , ale paluszki nadal zaciskamy , a brzusio to ty już wycałuj i wymasuj , daj słabiuśkiej herbatki koperkowej z kropelką miodu i niech będzie dobrze!

Unipaks dziekuję za dobre słowa :*, brzusio wycałowany :D
A herbatka koperkowa to jak rozumiem do nabycia w aptece bądz zielarskim ?
W sumie ostatnio tak sobie pomyślałam, ze może zdrowiej niż wodą jest poić szczuraski rożnymi ziołowymi herbatkami?
Moje np. uwielbiają rooibosa... Skoro dla dzieci jest on dobry, to dla szczurkow pewnie też :)

Ogoniasta
Gorące mizianko dla naszej uchatej siostrzyczki i reszty pięknego stadka! :-*
Towarzystwo wymiziane :D Kokarda pozdrawia siostrzycę :)

A oto i obiecane NIEOSTRE fotki :)
(szlag mnie trafi !!!!!!!!!!!!!! WSzystkie wyszły nieostre, a Runka jak na złość nawet pozowała grzecznie i robiła rozkoszne minki)
Girls go wild ;) :
Obrazek


Runinka jako skóra na pasztetówce :
Obrazek czyli błogostan kontrolowany...
I oto cały ogrom zdjęć, bo reszta nie nadaje się do publicznego użytku...
:/
FOCH.
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: unipaks »

Deli , można kupić herbatkę koperkową dla niemowląt albo nabyć owoc kopru i samemu "zaparzyć" słabiutki napar .Pomaga przy wzdęciach , nagromadzeniu się gazów i innych takich .
Nie używa się tego nagminnie , a tylko stosuje dorywczo w razie takich problemów.
My pijamy owocowe herbaty z dobrego suszu naturalnego i panienki zazwyczaj się nań wpraszają , zwłaszcza jak skapnie do herbaty ciut miodku ;)
Więc jak raz czy dwa w ciągu dnia Runa spije sobie łyżeczkę , nie zaszkodzi jej na pewno , a ty będziesz mogła sprawdzić , czy brzuszek trochę "odpuścił".
A póki co , całuj i masuj dalej :D
Głaski dla pań :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Rhenata »

ostre czy nie i tak słodziaki ;D
przesyłamy mizianko
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
arrisum
Posty: 342
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: arrisum »

Hoho widze, ze panienki lubia dzikie wzory :> moi panowie tez sie w takich wyleguja, ale to raczej ze wzgledu na moje ciągoty do prążkow, centek i innych takich ::)
Goin' under - rats are in the cellar
goin' under - skin is turnin' yella

Obrazek
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Nue »

Runinka, ach, Runinka ::) :-*

A zdjęcia uratowanych chłopaków wrzucisz kiedyś? ;)
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
arrisum
Posty: 342
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: arrisum »

oo ! I ja sie dolaczam do prosby o foty chlopaczkow :>
Goin' under - rats are in the cellar
goin' under - skin is turnin' yella

Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

Post autor: Telimenka »

Przebrnelam przez caly temat ;). Ale mi sie krew gotowala na mysl o 3 biednych kawalerach. Dobrze ze Twoj TZ sie nimi zajal.
Ale zauwazylam ze straszna Panikara z Ciebie heheh ;D
Ucaluj baby :-* :-* a zwlaszcza Kokardke od Fizyka. Taka dama to by mu pasiła.. o tak!
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”