Tupot Małych Stóp ^^ - REAKTYWACJA

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*]

Post autor: Nina »

Dziękuje. Bardzo mi pomagacie.


Dzisiejszy dzień utwierdził mnie w przekonaniu, że chłopcy stracą jajka. Wszyscy, bez wyjątku.
Abaj to szkielecik. Bał sie jeść przy Kropku. Kropek zrobił sie straszny nawet wobec ludzi.
A Amaj. Przez Amaja mi teraz smutno :( Byłam u szczurów, chłopaków zawsze wypuszczałam razem mimo iż Kropek i Abaj nie mieszkali z Amajem. Nie było problemów, ot małe przepychanki. Dzisiaj Kropek napadł na Amaja, strasznie sie tłukli. Jak zwykle kompletnie bez namysłu rozdzieliłam ich gołymi rękami biorąc Kropka na ręce. Straszył. Straszył jak dzikus! Nie wiem skąd on to potrafi, skąd mu sie to wzięło. Słyszałam to u drugiego szczura, no ale Flora ma wytłumaczenie w swojej po części dzikiej krwi. A Kropek? Zamurowało i mnie, i mame.
Amaj był przestraszony, chociaż troche nabuzowany. Wzięłam go na ręce i zaczęłam miziać. Nigdy nie miał wobec mnie złych zamiarów nawet jak był wściekły. Wszystko było ok, zaczynał sie roznaleśniczać i w tym momencie mama wzięła na ręce Abaja i przeszła koło nas, niosąc go do klatki. A w Amaja wstąpił diabeł! Dziabnął mnie najpierw w prawą dłoń, lekko ale do krwi, a później wgryzł mi sie w palca lewej ręki. Aż zgrzytnęło. Dogryzł sie do kości trafiając przy okazji na żyłe. Nigdy żaden szczur tak mnie nie ugryzł, bo w sumie mi nigdy żadne ugryzienia nie puchną, jestem odporna na ból... Palec mam opuchnięty i siny, krew lała sie jak z kranu, nie moge go zginać. Boli przeokropnie, taki pulsujący i rwący ból :-X
Nie jestem na niego zła. Jest mi po prostu przykro, że mój misiaczek tak mnie załatwił :(
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
Anka.
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Anka. »

Jejku, ależ się te Twoje chłopaki wydurniają :-\
Pewnie też obecność samic je troche pobudza, tak więc wychodziłoby że kastracja lekiem na całe zło

A po przeczytaniu opisu ran aż mnie wzdrygnęło, nie raz nie mogłam odczepić szczura i przez kilka dni chodziłam z wywalonym mięchem...
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Mucha321
Posty: 1672
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 2:37 pm
Lokalizacja: GRODKÓW / STARY GRODKÓW
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Mucha321 »

Nina, niedawno w innym temacie (o agresji) opisałam podobną sytuację, bo też zostałam tak mocno (aż do kości) ugryziona i czułam dokładnie ten sam ból, to rwanie i pulsowanie, całą noc nie spałam, bo żadne piguły nie pomagały. Ok. 2 tygodnie nie mogłam nic zrobić (lewą) ręką. Pomyślałam sobie wtedy, że nikomu nie życzę tego, co mnie spotkało.
I też zdecydowałam się na kastrację.

Przykro mi, trzymaj się.. ^^
' czasie, zwolnij, bo nas wszystkich pozabijasz. //


z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.

+ RESZTA TOWARZYSTWA :)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Nina »

Anka. baby na pewno na nich działają, ale powinni sie przyzwyczaić... Przecież wiele osób trzyma różnopłciowe stada w jednym pomieszczeniu.
Nie ciachne ich przez to, że Amaj mnie dziabnął. Stało sie, trudno, poboli i przestanie. Ale oni sie między sobą piorą. Cali są pocharatani. Poza tym to ciągły stres, ciągle są nabuzowani, w ciągłej gotowości do obrony/ataku. To nie jest zdrowe.

Dla ciekawskich - palec, tuż obok środkowy, który normalnie jest 2 rozmiary większy od wskazującego ::) http://images40.fotosik.pl/183/7aa8da1773fb2670med.jpg


Jak myślicie, Piasecki przewiduje zniżki przy zabiegach hurtowych? :P Bo strzele bankruta przy 6 zabiegach (3 kastracje i 3 wycinania guzków). Chyba powinnam poszperać po domu i zrobić jakąś wyprzedaż :D
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: susurrement »

o matko..
w Warszawie robiąc 6 operacji to można pójść z torbami.
tak z 1000-1300 spokojnie by to wyniosło..
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Nina »

susu, u Piaseckiego płace 70zł za zabieg. W narkozie wziewnej oczywiście. No ale mimo wszystko 400zł piechotą nie chodzi... Zwłaszcza jak sie co chwile operuje jakieś szczury.
Kiepski czas teraz mamy :-\ Ciągle coś, ciągle nowe guzki, zapalenia, itp. Chciałabym mieć chociaż miesiąc spokoju, takiego całkowitego, bez wizyt u weta. Troche bym odetchnęła psychicznie.


Dawno mi tak bardzo nie brakowało szczura. Brakuje mi tego miętoszenia ciepłych uszek, pomarszczonego czoła, podgryzania palców, ciekawskiego, brudnego nosa wyściubianego z różnych zakamarków, zakopywania sie pod szmatki u weterynarza i otwierania nosem transportera po wejściu do mieszkania (Paskudek zawsze wiedziała kiedy dochodzimy do domu, wyłaziła spod szmatek i ciekawsko zaglądała z transportera)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: susurrement »

Nina pisze:susu, u Piaseckiego płace 70zł za zabieg. W narkozie wziewnej oczywiście. No ale mimo wszystko 400zł piechotą nie chodzi... Zwłaszcza jak sie co chwile operuje jakieś szczury.
a w Warszawie.. sterylizacje, wycinanie guzów - 150-220 zł. w najlepszej lecznicy jaką znam.
Nina pisze:Dawno mi tak bardzo nie brakowało szczura. Brakuje mi tego miętoszenia ciepłych uszek, pomarszczonego czoła, podgryzania palców, ciekawskiego, brudnego nosa wyściubianego z różnych zakamarków, zakopywania sie pod szmatki u weterynarza i otwierania nosem transportera po wejściu do mieszkania (Paskudek zawsze wiedziała kiedy dochodzimy do domu, wyłaziła spod szmatek i ciekawsko zaglądała z transportera)
skąd ja znam to uczucie..
klapciate uszy mojej Tori i jej wyjątkową sierść będę pamiętała do końca..
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: odmienna »

Chciałabym mieć chociaż miesiąc spokoju, takiego całkowitego, bez wizyt u weta. Troche bym odetchnęła psychicznie.
no i tego właśnie Ci życzę.
Amajowe wyczyny... czasem się zastanawiam, jakby to było: "sprać szczura" ;)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: ol. »

ten testosteron ::)
gdyby oni wiedzieli co stracą, to na pewno by się na czas zreflektowali ...

jak już to i owo zostanie uciachane, może warto by zachować w formalinie ku przestrodze przyszłym pokoleniem ;)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Nina »

odmienna, a wiesz, że ja też sie nad tym czasem zastanawiam? :P

ol. a bo ja wiem, czy tak wiele stracą :P Bez jajek mają szanse zamieszkać z którymś stadem bab ;) A jak wiadomo: samice uwielbiają nawet kastratów a kastratom brak jajek nie przeszkadza ^^ Obie strony na pewno będą zachwycone :D
A mi również byłoby łatwiej. Tylko 3 klatki to przecież luksus :P


Moge pisać na klawiaturze ;D Mniej boli, ale spuchnięte i paskudne jest nadal.
Właśnie sie zorientowałam, że mam nieaktualne szczepienie przeciw tężcowi :P Ide na 12 sie zaszczepić. Tak na wszelki.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Rhenata »

no to ładnie cie załatwił ::)
w sumie kastracja jest chyba najlepszym wyjściem,zwłaszcza ze ciągle się bija
życzymy powodzenia :)
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: pin3ska »

O kurde... człowiek nie zagląda tu 2 dni i juz takie rewelacje... :(

Moge zapytac co znaczy straszenie Kropka i jak takie cos wygląda?

W ogole ostatnio myslalam nad tym i przyszło mi do głowy coś bardzo zabawnego. Mianowicie szczurza teoria spiskowa. Wiec pomyslmy... Amaj był alfa w tym małym stadzie. Potem zaczał sie wsciekac i został odseparowany z grozbą utraty jajek. Potem odbiło Kropkowi tak, ze i jemu grozi obcięcie klejnotów. A co jesli całej sytuacji winny jest Abaj, ktory po kolei wkurzał i wykanczał psychicznie kolegów? :P P co sie męczyć i zdobywać władze jak człowieki zrobią to za niego: wkurzona konkurencja straci jajka i testosteronowego kopa, a Abaj zostanie dumnym alfą ;D Wiem.. jestem kopnięta... O0

Co do palca, to moj tez nadal mnie boli...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: merch »

nin trzymaj sie a dr Piaseckiego popros o promocje 3 w cenie 2 :) o moze ci policzy taniej
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: Nina »

Pin, to strasznie ciężko opisać. Coś pomiędzy tykaniem a zgrzytaniem zębami. merch słyszała to więcej razy więc pewnie potrafi lepiej opisać :) A Licho idealnie naśladuje straszenie (jej Dżuma wydaje takie dźwięki ;) )

Prawie nie mam już spuchniętego palca, opuchlizna została głównie w miejscu ugryzienia. Szczepienie zrobione, ręka mnie nawet boli (dziwne, bo za każdym razem bolało przez 2-3 dni). Ale wystarczy byle pierdoła i od razu z palca krew cieknie (przed chwilą lekko zaczepiłam strupkiem o brzeg spodni, od razu zalało mi palca ::) )
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Tupot Małych Stóp ^^ - Szkodniczku :( [*] / Amaj wredota :/

Post autor: pin3ska »

Nina pisze:Pin, to strasznie ciężko opisać. Coś pomiędzy tykaniem a zgrzytaniem zębami. merch słyszała to więcej razy więc pewnie potrafi lepiej opisać :) A Licho idealnie naśladuje straszenie (jej Dżuma wydaje takie dźwięki ;) )
To chyba wiem jak... Gruby wydaje takie dzwieki jak jest juz baaaardzo, ale to baaardzoooo wkurzony ... Tak jakby uderza zębami o siebie i widac wtedy ze jest rozjuszony... O to chodzi?
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”