U mnie to wszystkim obojętnie jakiego wyznania będę. Jest tylko jeden wyjątek - babcia
Gdyby dowiedziała się, że te 4 puste miesiące w indeksie (teraz już nie puste bo mi mama podpisała xd) to nie przez to że ten indeks zgubiłam w szufladzie (było tak ale szybciej go znalazłam
) to mogłabym się pożegnać z comiesięczną zapłatą za internet, samym laptopem, którego od nich dostałam, comiesięczną stówą, i w ogóle jakimikolwiek odwiedzinami 
Bo sama dobra nauka babci nie wystarczy
Dzisiaj miałam religię i to samo powiedziałam księdzu, że zgubiłam na kilka miesięcy indeks w szufladzie xD Ale ksiądz jest fajny
Taki śmiechowy 
Co chwile mi sie zatyka i nic nie słysze a przez cały czas słysze jak przez poduszke 
.. Sprawdziła raz, jakiś tydzień temu - dałam hasło. Potem przerwa i dzisiaj wchodzę do pokoju, mama na kompie i przegląda sobie moje maile 