Od ponad pół roku zaglądam regularne na forum. Większość z Was i Wasze szczurki "znam", a sama do tej pory nie przedstawiłam swoich wariatów. Nadrabiam zaległości i prezentuję:
SKIN:


Przybył do mnie niespodziewanie, tego samego dnia trafiłam na forum i podjęłam decyzję, że na jednym szczurze się nie skończy.
Był małą wystraszoną kuleczką. Teraz wszędzie pierwszy. Alfa. Niestety brakuje mu zwinności. Jest taka ciamajdą, ciągle podrapany i z siniakami. Łasuch - nie łapie jedzenia i z nim nie ucieka, tylko sadza swoje dupsko, je i je i je... Nie jest może przylepą, nie bardzo lubi głaskanie, ale często przychodzi mi na kolana, poociera się trochę i idzie dalej. Dosłownie ociera się jak kotek:)
MYSZOŁ:


Udało mi się go adoptować parę tygodni później.
Myszoł jest odważny i zwinny. Szybki i niezależny. Chodzi swoimi ścieżkami. Uwielbia dawać całuski - ma manie na punkcie ust. Zarówno on jak i Skin nie boją się obcych ludzi, wręcz przeciwnie, zaciekawione nie odstępują gości na krok.