Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Właśnie w tym problem, że one mają większy domek (w którym mieszczą się bez problemu) ale i tak pchają się do najmniejszego ;P (a tego nie chcę im zabierać bo go bardzo lubią)
LaCoka pisze:Właśnie w tym problem, że one mają większy domek (w którym mieszczą się bez problemu) ale i tak pchają się do najmniejszego ;P (a tego nie chcę im zabierać bo go bardzo lubią)
a to zwracam honor
wola szczura to siła niezmierzona
LaCoka pisze:Właśnie w tym problem, że one mają większy domek (w którym mieszczą się bez problemu) ale i tak pchają się do najmniejszego ;P (a tego nie chcę im zabierać bo go bardzo lubią)
a to zwracam honor
wola szczura to siła niezmierzona
Oj taak, wszystko muszą po swojemu przestawiają domki, miski, przenoszą szmatki i robią mały ekhm bałagan w całej klatce, już taka ich uroda
Oj z dziewuchami mam ostatnio problemy ;/ pisałam już o tym w innym wątku ale tu mogę się powtórzyć mianowicie za Boga nie jestem w stanie podać dwóm z nich leku ;/ nie działa w jogurciku, w syropie cukrowym, w syropie malinowym, w miodzie, w syropie malinowym wymieszanym z jogurtem, w gerberku, no w niczym ;/ już tyle tego leku zmarnowałam, że strach pomyśleć ;P już wczoraj pomyślałam, że będzie przełom kiedy Koka zaczęła lizać jogurt z syropem malinowym i lekiem ale jak tylko poczuła lek wywaliła mi łapką wszystko z łyżeczki i sobie poszła obrażona ;P
A zdjęcia wrzucę później bo obecnie "siedzę" na nie swoim kompie i nie mam tu fotek maluchów
Aaa i mogę się pochwalić wagami potworów :
-Psiuta- 176g
-Hera- 170g (?! jeszcze niedawno było 124g)
-Koka- 156g (mogę się mylić co do końcówki ;P )
-Feta- 135g (możliwe, iż na zawsze pozostanie takim 'kurdupelkiem' bo wszystko ma proporcjonalne ale jest maleńka i taka drobniutka w porównaniu z resztą )
LaCoka spróbuj z majonezem z nim u mnie wchodzi nawet najgorzej smakujący lek a wręcz zdrowe podkradają choremu. Dodatkowo najlepiej Febrze wchodzi z palucha. Proponuję wymieszaj rozdrobniony lek z odrobiną majonezu... i na paluch... i pod nos... i daj znać jak poszło
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
denewa pisze:LaCoka spróbuj z majonezem z nim u mnie wchodzi nawet najgorzej smakujący lek a wręcz zdrowe podkradają choremu. Dodatkowo najlepiej Febrze wchodzi z palucha. Proponuję wymieszaj rozdrobniony lek z odrobiną majonezu... i na paluch... i pod nos... i daj znać jak poszło
Ooo dzięki, a ja cały czas upierałam się przy słodkim dzisiaj będę testowała i oczywiście dam znać jak poszło
ps. a wcześniej Koka brała podobno meeega gorzki lek i zajadała go z samym jogurtem a na tego nie ma mocnych ;P
A tak w ogóle to zauważyłam, że one na wszystkich zdjęciach wychodzą rozkosznie bo jakoś tak słodko łapki układają... jedna na drugiej... lekko skrzyżowane... oparte o pudełko...
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Bo one są takie rozkoszne
A co do majonezu to ogony stwierdziły, że mają mnie w czterech literach i chyba sama sobie te leki zjem ;P
Sam majonezik (na spróbowanie czy w ogóle będą to chciały jeść) został porwany z łyżeczki i rozsmarowany po pręcikach klatki po czym dokładnie zlizany, po zmieszaniu go z lekiem został ekhm olany, że się tak wyrażę ;P mina jaką obdarzyły mnie szczurki kiedy podstawiłam im pod pyszczki ową mieszankę zdawała się mówić "czy Ty sobie żarty stroisz?" już nie wiem jak im te leki podać ;p na szczęście biorą chętnie leki na poprawienie odporności i chyba tylko dzięki temu nie widzę już niepokojących objawów (a przynajmniej nie widzę żeby się rozwijały)