
Z nowości... wyprowadzam się z Lublina. Doszliśmy z chłopem do wniosku że nie ma co się dłużej męczyć. Więc wracam do Puław, tam mam nadzieję szybciej pracę znaleźć. W Puławach Azoty, pięć instytutów to może będzie łatwiej.
Szkoda mi trochę bo w sumie byliśmy razem prawie 5 lat więc się człowiek przywiązał... no ale trudno jak się przywiązał to się i odwiąże.
Dla szczurów oznacza to przeprowadzkę do mniejszej klatki, ale za to trochę większą swobodę w bieganiu po pokoju bo u siebie nie mam tylu kabli.