Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: *Delilah* »

Dalszych zmian (prócz zmian zaszłych w samych szczurach) na razie nie odnotowujemy , bo nie wypalił nam wypad do Castoramy; mąż ciut za późno wczoraj przyjechał , samopoczucie miał kiepskie i zwyczajnie zległ był na wyro, potem ja musiałam wyjść
To na pewno sławna szczurza grypa ! :)
Dziś przy śniadaniu zaś okazałam się gapolem ,gamoniem i frajerem jak rzadko. Podzieliwszy się z Dżumą odrobinką ciemnego pieczywka , zaczęłam rozglądać się za jej siostrą i nawoływać , żeby nie pominąć i tak już dość obrażonej szczury , dałam jej kawałeczek gdy pojawiła się z lewej ; dopiero po dłuższej chwili , oderwawszy nos od książki , zarejestrowałam brak ładnych paru krążków kiełbaski na mojej kanapce. Wczoraj zaś bezczelnie poniosła na łóżko piękny pęk startej marchwi z jabłuszkiem i śmietanką , wprost z talerza ; przeniosłam to szybko na spodek . Żeby choć zjadły , ale gdzie tam ! tylko uruchomiły swoje wirówki! :P
Często dochodzę do wniosku, ze te małe, niepozorne stworzonka z ogonkami posiadają dar hipnotyzowania...
Buziaki dla Dziewuszek!
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: denewa »

unipaks pisze:Starałam się być dobrą żoną i bardzo mu współczułam O0
Hehe ;D ;D ;D ;D ;D


A tak odnosząc się do tej ukradzionej kiełbasy - no co Ty uni chcesz szczurzaka kawałeczkiem chlebka zbyć... sam wie co dla niego lepsze ;)
I tak mi się widzi, że to obrażenie jej na rękę: nie musi się słuchać, nie musi przychodzić jak wołasz, jak ma ochotę to może być baaardzo złośliwa i podkradać kiełbachę a na końcu rozsmarować marchewkę na łóżku... O0 żyć nie umierać... ;D ;)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: unipaks »

Czarnulka jest mi teraz dużo bardziej przychylna , bowiem w weekend nie było nas w domu , zapałały więc tęsknotą nagłą a niezrozumiałą i teraz (dosłownie) jedzą mi z ręki ;D
A przed wyjazdem - zawsze to wyczują szczurzym swędem - Dżuma uparcie dokładała się do bagażu i do torebki, kiedy zaś pozaciągałam w niej zameczki , ona je pięknie łapką rozsuwała i na nowo usadawiała się jako kolejny "przydaś" :D . Już raz omal nie zajechałam ze szczurkiem na cmentarz , więc bardzo byłam tym razem uważna :P
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: ol. »

Dżuma jako nadbagaż :D
Dobrze, że w te smętki jesienne żądza przygód i duch przekory jej nie opuszczają.
No i przywiązanie do rodziny, oczywiście :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: unipaks »

Mój mąż usiłuje wynagrodzić dziewuchom weekendowe opuszczenie (wcale nie zostały same, tylko nas po prostu nie było) i rozpuszcza baby na każdym kroku. Wczoraj uczuliłam go przy pierniczkach (Ależ skąd , nie będę im tego dawał…) , a podczas ścielenia kanapy przyuważyłam kawałeczki czegoś ciemnego ; dobra nasza , myślę sobie – dostały czerstwego razowca. Tymczasem razowiec okazał się być grudkami piernika , poogryzanego skwapliwie z czekoladowej polewy. :-X Rozpacz…
Czarnulka to już nawet na wołanie do żarcia nie przychodzi , zamiast tego tylko łepek wystawiając spod parapetu i oczekując na full service , a Dżuma odłożyła już całkiem na bok dobre maniery i rozdaje siostrze „z liścia” na prawo i lewo , choćby ta była proszona pierwsza na łyżeczkę kawki albo inny poczęstunek. Ale jak wczoraj częstowałam panienki jabłuszkiem , to jedna paskuda złapała je w ząbki i zaraz jej kłapka opadła jakby zawiasy nie trzymały , a namawiana powtórnie – ujęła jabłuszko końcem zębów i zwyczajnie ciepnęła przed siebie na podłogę; druga zaś broniła się przed przyjęciem owocu w ogóle , uchylając zniesmaczony pyszczek i dość gwałtownie odpychając jabłuszko łapkami , jak mały kangurek. :P
Na domiar złego także i Czarna Pląsawica , biorąc siostrzycę za wzór , usiłuje mi się dostać do mózgu poprzez górne drogi oddechowe ; a takie słodkie dawała buziaczki…
W mieszkaniu ciepło i do łask wrócił brodzik , z którego na wyprzódki wyprowadzają w sobie tylko wiadome kąty wszelkie zabaweczki , jakie im się tam wrzuci. Basenik stoi u stóp sekretarzyka należącego do pana i przy jego otwieraniu , jako że ma tam dość nawrzucane jak do lamusa , wpadła do wody nieduża pieczątka służbowa; Dżuma była szybsza. ;D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: Rhenata »

no ciekawe co zostało z tej pieczątki.... ;)
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: Nue »

Szczurów się nie zostawia, nawet na weekend. Szczury zabiera się ze sobą ;D A już na pewno taki uroczy duecik :-*
Tymczasem razowiec okazał się być grudkami piernika , poogryzanego skwapliwie z czekoladowej polewy. :-X Rozpacz…
Ech, no skąd ja to znam ::) 'Ależ skąd, nie dałem im tego, wiem, że nie mogą...' A potem znajduję okruchy ciastek, plamy po kawie na podłodze tudzież zakrętki po coca-coli, którą wszystkie kawusie zgodnie uwielbiają.

Przesyłamy siostrzyczkom ostre miziano ;D !
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: unipaks »

Rhenata pisze:no ciekawe co zostało z tej pieczątki.... ;)
słowo honoru mojego męża , Rhenato - "jedynie" albo "aż"

Nue, mój mąż tak się nad nimi roztkliwia , że baby robią z nim , co im się żywnie podoba :P
Z posiłków traci zawsze to , co najlepsze
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: odmienna »

ja tam myślę, że to Pan Małżonek poobgryzał pierniczki z czekolady...

moje szkaradzieństwa niestety też oczekują podania prosto do pysia- każdemu z osobna... Stefek w zasadzie oczekuje nawet, żebym mu pogryzła- bo tardego łajza unika (cud, że nie ma przerośniętych ząbków) :-\
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: Akka »

Stefek w zasadzie oczekuje nawet, żebym mu pogryzła- bo tardego łajza unika (cud, że nie ma przerośniętych ząbków) :-\
hehe powinnaś Unipaks podrzucić mężowi pomysł przeżucia przed podaniem posiłku duecikowi, może w trakcie żucia tak by się zapomniał że dla krakowianek nic już by nie zostało ;)
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: unipaks »

odmienna , Pana Małżonka ta sugestia - nie wiedzieć czemu - ubawiła. Pewnie dlatego , i tak już , niczym oddana mamusia , zjada resztki po szczurach (czyt. to z posiłku pana , czego szczury nie chciały ;D )
Akka , z uwagi na to , że w/w nie lubi zbytnio dręczyć żarcia nadmiernym gryzieniem , ten pomysł nie wydaje mi się najlepszy, bo mogłyby się już szczury nie załapać absolutnie na nic , a nie do tego przywykły:D
Obie ogoniaste w dobrej formie. :)
Mają już obstalowaną drugą dłuższą od kawalerskiej rurę i choć nie ma ulubionych gumowych uszczelek na końcach, to Czarnulka już się w niej zadomowiła i przestała ostentacyjnie acz widowiskowo prezentować , że jest już za duża na pojedynkę. :)
Z wtorku na środę zaniemogłam i dzień wczorajszy spędziłam w wyrku. :( Panny nie miały litości ni nocą , ni dniem , ganiały się pod-i-nakołdrowo jakby łyknęły Redbulla , a ja miałam siły jedynie na to , by zasłonić japę kołdrą przed natrętną Dżumą , choć i to nie do końca mi wychodziło. Obie mają rujkę i po odrzuceniu amorów przez siostrę przyłażą do nas ; niestety zastały głównie mnie i to w stanie osłabionej obronności . :P
Ponownie wzgardzona Dżuma pobiegła za meble i tam poczęła emablować orzecha. :D Włoski wybraniec nie wykazał się widać temperamentem, bo porzuciła drewnianego kochasia i na nowo usiłowała molestować siostrę. Ze skutkiem do przewidzenia i znów objawiła się w naszym łóżku pełna niezaspokojonych chuci. Teraz jedna śpi w domku , a druga za meblami naprzeciwko. Wyjadły mi farsz z pieroga i pogrążyły się w błogim śnie. :P
Nie wiem , co wysępiły od rodzinki wczoraj , ale wierzch telewizora jest upstrzony lepką substancją przypominającą syrop… ::)
Jak brakuje mi aparatu...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: ol. »

unipaks pisze:Panny nie miały litości ni nocą , ni dniem , ganiały się pod-i-nakołdrowo jakby łyknęły Redbulla , a ja miałam siły jedynie na to , by zasłonić japę kołdrą przed natrętną Dżumą , choć i to nie do końca mi wychodziło. Obie mają rujkę i po odrzuceniu amorów przez siostrę przyłażą do nas ; niestety zastały głównie mnie i to w stanie osłabionej obronności . :P
Ponownie wzgardzona Dżuma pobiegła za meble i tam poczęła emablować orzecha. :D Włoski wybraniec nie wykazał się widać temperamentem, bo porzuciła drewnianego kochasia i na nowo usiłowała molestować siostrę. Ze skutkiem do przewidzenia i znów objawiła się w naszym łóżku pełna niezaspokojonych chuci.
Unipax, a gdzie mają na amory przychodzić jak nie do łóżka ? Kiedy tak zachawlane miłości alternatywne nie dają oczekiwanej satysfakcji wraca się do klasyki :P

Proszę wygłaskać obie lubieżnice, tak aby poczuły się wreszcie usatysfacjonowane ;)
A Tobie powrotu do zdrowia życzę :)
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: *Delilah* »

Ponownie wzgardzona Dżuma pobiegła za meble i tam poczęła emablować orzecha. :D Włoski wybraniec nie wykazał się widać temperamentem, bo porzuciła drewnianego kochasia i na nowo usiłowała molestować siostrę.
Nonono, widzę, ze siostrzyczki lubią eksperymenty :) Ale w sumie jakoś im się nie dziwę, że ten orzech jakoś nie przypadł im do gustu :)...ehh okropna jestem ;)

Zdrowka Unipaks :)!!! (czy to też popularna szczurza grypa jaka i mnie dopadła ;)?)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: unipaks »

Dzięki za życzenia zdrówka , to było gwałtowne , szybko przeszło i nie wiem co to było , ale jeszcze wczoraj ciemniało mi w oczach w falach słabości; w każdym razie jest OK :)

Chyba niepotrzebnie przereorganizowałam PodParapetowo , bo Czarna jędza zaczęła - jak na początku - dobierać się do mojej ulubionej kanapy ( ulubionej , bo całej , a nie z jakiegoś szczególnego poza wygodnym spaniem powodu :P ). Za nią do robót rozbiórkowych przystąpiła Dżuma i nadgryzły już nieco tapicerki od spodu przez jedną noc , więc wczoraj , ponieważ ewentualny wykonawca był poza domem do wczesnego wieczora , spędziłam jakieś blisko półtorej godziny na usilnych próbach zabezpieczenia wyrka ( głównie w pozycji na prawym albo lewym boku pod kanapą :P ). Kiedy zaś skończyłam tę zadowalającą na razie prowizorkę , okazało się , że po zasłaniu łóżka problem przestaje być tak poważny i mogłam tę leżącą pozycję wykorzystać zgoła inaczej :-X . Panny były w tymczasie na wygnaniu w łazience i okolicach. Wieczorem sytuacja się powtórzyła i był prowizorki ciąg dalszy i ciąg dalszy szczurzego zesłania; w efekcie jak wzięłam dziewuszki do łóżka , to Czarnulka przytuliła się do męża i tak razem zostali , a Dżuma przylgnęła płasko na moim brzuchu i spała na mnie jak nasza córka dziecięciem małym w kolce będąc . :) .
Za chwilę wróci pan małżonek z potrzebnymi utensyliami i zrobimy zabezpieczenie jak należy.
To znaczy taką mam nadzieję... ::)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Duecik z Grodu Kraka

Post autor: odmienna »

szczurza grypa jest fajna :D mało, że szybko puszcza, to jest na kogo winę zwalić.
przylgnęła płasko na moim brzuchu i spała na mnie jak nasza córka dziecięciem małym w kolce będąc . .
- w brew pozorom, to bardzo męczące, zwłaszcza jak telefon zadzwoni, albo reklamy w TV atakują a pilot na tyle daleko, że trzebaby pozycję zmienić, co mogłoby zakłócić spokojny sen obrzydlistwa... no, albo jak ktoś, jak ja- nie umie spać na wznak a przecież nie można tak po grubiańsku, na bok się przekręcić...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”