I sama nie wiem co już o nim myśleć. Cieszę się, że ma kolegę, ale co będzie jak Ołówek urośnie i już nie pozwoli by dobry wujaszek tak się nim opiekował, uzależniał od siebie
Wróciłam po ponad roku. Witajcie!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Dłuższy czas czytam temat... i milczę, patrzę co się wyrabia z tym Charlie.
I sama nie wiem co już o nim myśleć. Cieszę się, że ma kolegę, ale co będzie jak Ołówek urośnie i już nie pozwoli by dobry wujaszek tak się nim opiekował, uzależniał od siebie
Ja bym się bała o malucha, mimo wszystko.
I sama nie wiem co już o nim myśleć. Cieszę się, że ma kolegę, ale co będzie jak Ołówek urośnie i już nie pozwoli by dobry wujaszek tak się nim opiekował, uzależniał od siebie
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Jasne,że obawy są.Ale myślę,że zachowanie zasady ograniczonego zaufania będzie wystarczająco rozsądne.Mniej rozsądne byłoby rozdzielenie szczurków,które się pokochały(Ela już pisała jakie są reakcje na rozdzielenie).Nieja (teraz Ela) będzie przecież obserwować.Ma ogromne doświadczenie,zna reakcje i zachowania Charliego.
No i Charlie sam sobie wybrał towarzysza,może chociażby ten jeden czynnik wpłynie na stosunek do dorastającego Ołówka?Po co gdybać póki nie ma nic,co mogłoby niepokoić?Obserwować i czekać na rozwój wypadków-ot co.Umysłu Charliego nie zgłębimy.
Ale piękny ten Ołówek,taki gapcio mały,sama słodycz!Nie dziwię się miłości Charliego
Bliźniaki-ludzie też potrafią rosnąć nierównomiernie.
Różnicą w wielkości aż tak bym się nie martwiła,jeśli Ołówek je,jest żwawy i nie ma innych niepokojących objawów.
A może Charlie tak pokochał bo Ołówek taki mały?Więc nie czuje lęku,zagrożenia?Bardziej ojcowską potrzebą zaopiekowania się?Są tam jeszcze inne drobne dzieciaki czy tylko Ołówek?
No i Charlie sam sobie wybrał towarzysza,może chociażby ten jeden czynnik wpłynie na stosunek do dorastającego Ołówka?Po co gdybać póki nie ma nic,co mogłoby niepokoić?Obserwować i czekać na rozwój wypadków-ot co.Umysłu Charliego nie zgłębimy.
Ale piękny ten Ołówek,taki gapcio mały,sama słodycz!Nie dziwię się miłości Charliego
Bliźniaki-ludzie też potrafią rosnąć nierównomiernie.
A może Charlie tak pokochał bo Ołówek taki mały?Więc nie czuje lęku,zagrożenia?Bardziej ojcowską potrzebą zaopiekowania się?Są tam jeszcze inne drobne dzieciaki czy tylko Ołówek?
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Ja nie mówię, że to źle. Nawet bardzo dobrze.
Jednak wcześniej diabełek siedział ze wszystkimi w klatce by po chwili znowu zacząć stroszyć piórka.
Ja nie straszę i niczyjej decyzji nie podważam. Nie ma mnie tam na miejscu i nie wiem, tak naprawdę, jak sprawy się mają.
Życzę powodzenia w chowaniu diablątka, trzymam kciuki i dalej śledzę temat... bo cóż mogę więcej...
Nie mój cyrk, nie moje małpy

Jednak wcześniej diabełek siedział ze wszystkimi w klatce by po chwili znowu zacząć stroszyć piórka.
Ja nie straszę i niczyjej decyzji nie podważam. Nie ma mnie tam na miejscu i nie wiem, tak naprawdę, jak sprawy się mają.
Życzę powodzenia w chowaniu diablątka, trzymam kciuki i dalej śledzę temat... bo cóż mogę więcej...
Nie mój cyrk, nie moje małpy
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Hohoh, na miejscu Diaboła też bym ukradła własnie Ołowka - niebiesciaka
:D Fotki cudne:)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Witaj Elu 
Fajne dziwne rzeczy się tu dzieją, ale piękne- mały szatan Charlie się uszczurzył, i to ile w nim miłości dla nowego towarzysza. Jestem pod wrażeniem. Chyba właśnie tak miało być- nic na siłę. Sam sobie wybrał kompana
Fajne dziwne rzeczy się tu dzieją, ale piękne- mały szatan Charlie się uszczurzył, i to ile w nim miłości dla nowego towarzysza. Jestem pod wrażeniem. Chyba właśnie tak miało być- nic na siłę. Sam sobie wybrał kompana
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Antoine de Saint-Exupéry
„Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostanie.”
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Noc i w sumie dzisiejszy dzień minął wesoło
Charlie ganiał się z Ołówkiem i dawał się przewracać
Ale mamy też problemy
Charlie wydaje dźwięki jak świnka morska. Nie cały czas ale jednak. I zrobił dużą rzadką kupkę bardzo jasną. Teraz ubieram się i idę po Vibovit bo wyczytałam, że warto podać. I smectę też kupię! Ale tak to zachowuje się normalnie.
Zdjęcia porobię jak wrócę! Ale zważyłam Ołówka i ta paskuda waży 100g! A on taki malusi jest ! No a diabeł rogaty ważył 100g jak trafił do Kasi!! Biedny Charls pewnie dlatego taki mały teraz jest
Bo głodzony być musiał
Paskudni ludzie!!!!!!
No to ja uciekam do sklepu. Zajmie mi się zbieranie jakieś 10 minut to jak ktoś mi na szybko poradzi co podać Charliemu, to jeszcze przeczytam!
Zdjęcia porobię jak wrócę! Ale zważyłam Ołówka i ta paskuda waży 100g! A on taki malusi jest ! No a diabeł rogaty ważył 100g jak trafił do Kasi!! Biedny Charls pewnie dlatego taki mały teraz jest
No to ja uciekam do sklepu. Zajmie mi się zbieranie jakieś 10 minut to jak ktoś mi na szybko poradzi co podać Charliemu, to jeszcze przeczytam!
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
OK!! Dzięki!!

Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
A to przygoda.. Kto by sie spodziewal. Mam nadzieje ze Kasia nie urwie Ci glowy jak wroci.
A szczurki zostana juz razem. Slicznie wygladaja przytulone do siebie. Licze ze nic powaznego Charliemu sie nie dzieje.
Pozdrawiam
A szczurki zostana juz razem. Slicznie wygladaja przytulone do siebie. Licze ze nic powaznego Charliemu sie nie dzieje.
Pozdrawiam
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki
:) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Pani Telimenko, też mam taką nadzieję w obu przypadkach 
Nie było echinacei, będzie jutro to jutro dopiero dostanie. A teraz kto mi powie jak podać smectę?
Chociaż właściwie to zrobił tylko jedną taką kupkę i od tamtej pory nic a nic. Ale podać mu raczej zapobiegawczo nie? Albo włożę go do wody i sprawdzę jakiego stres kupala zrobi?
Tylko z drugiej strony jak może być chory to lepiej nie ryzykować. Zaraz przeszukam forum i może znajdę info, chyba że ktoś zna odpowiedź 
A zapomniałam ostatnio napisać Pani sro-la z Opola
Że Ołówek jest najbardziej tyci, reszta to spore szczurki w porównaniu z nim, zwłaszcza Weteran

Nie było echinacei, będzie jutro to jutro dopiero dostanie. A teraz kto mi powie jak podać smectę?
A zapomniałam ostatnio napisać Pani sro-la z Opola
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Ale numer, chce tylko powiedzieć, że Charlie reaguje na hasło "uciekaj"
Kilkakrotnie sprawdzone
Nie wiem jak ona to zrobiła ale on po prostu jak powiem "uciekaj" się chowa. Ale tylko po tym jak dostanie coś dobrego
Chodzi mi o to, że dam mu dropsa, on ma go w pysiu i czeka. Powiem "uciekaj" i już go nie ma
Ale jak nic nie dostanie to na "uciekaj" nie reaguje 
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
nie znam już chyba większej ilości epitetów, które by właściwie określiły Charliego...
może to przez powszechne używanie słowa fajne, super i cool?:D
Charlie jest to wszystko na raz i dużo dużo więcej
jej, jak ja się cieszę, że jakaś siła wyższa zainterweniowała w porę, gdy Nieja miała już już jechać z Charlim do Rosji...
to nie przypadek!!!
no i się nie dziwię Charlsowej (
)miłości do Zaczarowanego Ołówka- ja też wpadłam po uszy

może to przez powszechne używanie słowa fajne, super i cool?:D
Charlie jest to wszystko na raz i dużo dużo więcej
jej, jak ja się cieszę, że jakaś siła wyższa zainterweniowała w porę, gdy Nieja miała już już jechać z Charlim do Rosji...
to nie przypadek!!!
no i się nie dziwię Charlsowej (
...czyż nie dobija się koni...?
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Wpadłaś po uszy mówisz
A on je ma taaakie wielkie te uszyska
Jak słonik Dumbo z Disnaya!!!!
O Rosji nie mówię, bo byłam przeciw
Dziś zdjęcia mi nawet wyszły ale nie mogę ich zamieścić
Nie wiem o co chodzi. Zrobię to jutro, obiecuję!!!!!!!
Wstyd się przyznać ale zaczynam podkochiwać się w tym rogatym diable
On jest jak maskotka, da ze sobą wszystko robić
Ileż on całusków w brzusio dostał ode mnie
Słodki do granic !
A kupki na razie rzadkiej nie robił od ostatniego razu więc chyba dobrze
I ani razu nie wydał z siebie dźwięku świnki morskiej 
Jak Kasia dzwoniła, to mówiła że czuje się lepiej. Załatwi wszystko i wraca ale nie wiadomo jak to długo potrwa... Cholerna biurokracja ....
O Rosji nie mówię, bo byłam przeciw
Dziś zdjęcia mi nawet wyszły ale nie mogę ich zamieścić
Wstyd się przyznać ale zaczynam podkochiwać się w tym rogatym diable
Słodki do granic !
A kupki na razie rzadkiej nie robił od ostatniego razu więc chyba dobrze
Jak Kasia dzwoniła, to mówiła że czuje się lepiej. Załatwi wszystko i wraca ale nie wiadomo jak to długo potrwa... Cholerna biurokracja ....
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
-
Cyklotymia
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
Dawno mnie tu nie było, a jakie dobre wieści przegapiłam!!!



