Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Licho »

Nakasha pisze: Co do kłótni. Jakiekolwiek kłótnie z kimkolwiek to zawsze prywatna sprawa danych osób. Chyba, że cierpią szczury lub inne zwierzęta i kłótnie są na tym podłożu, w takiej sytuacji powinien zostać powiadomiony zarząd i sąd koleżeński [każdy może złożyć skargę]. To nie jest tak, że wszyscy polscy hodowcy muszą się uwielbiać, kochać i ślepo iść za sobą - ale wszyscy powinni być odpowiedzialni, a ich zachowanie powinno wzbudzać zaufanie, że nie będą krzywdzić szczurów i że ich styl rozmnażania i dobierania partnerów do krycia ma na celu coś więcej niż powołanie do życia ślicznych szczurków. Nie trzeba kogoś lubić, aby z nim współpracować, o ile cele i zasady są podobne ;) i o ile nikt nie narusza etyki i regu - wzajemne obrzucanie się błotem jest niedopuszczalne.
Czasem jednak się zdarza, że na skutek takiej kłótni do szarych forumowiczów docierają kontrowersyjne informacje, patania bez odpowiedzi, a nawet czasem jakaś niezła intryga sie trafi, ludzie wzajemnie się oplują i..... robi się straszno i śmieszno ;D .
Obrazek
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Nakasha »

To jest moje zdanie - jeśli chodzi o ujawnienie prywatnej korespondencji - większość osób potrafi oddzielić swoją rolę jako "członka SHSRP" od swojej roli jako osoby prywatnej, a nawet od swojej roli jako "szczuroluba". Prywatnie niech ludzie robią co sobie chcą - ich sprawa. Ale to nie to samo, co działanie publicznie, a czyjeś prywatne poglądy i spory nie muszą pokrywać się z tym, co jest prezentowane w miejscach publicznych, ze względu na specyfikę publicznych forów, etykę i netykietę. Na zasadzie: prywatnie mogą sądzić, że ktoś jest taki a owaki, mogę się z nim kłócić na GG, mogę objechać w PW, mogę mu w chwili gniewu życzyć różnych rzeczy, ale publicznie nie mogę tego powiedzieć i nie powiem, bo to jest sprzeczne z regiem i prawem. ;) i prywatne opinie nie muszą w żaden sposób wpływać na realizowanie celów stowarzyszenia zawartych w statucie, a przynajmniej u mnie nie wpływają.

Jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć, zawsze może zapytać bezpośrednio u źródła, nie mam wpływu na plotki. ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
NyanNyan
Posty: 362
Rejestracja: wt cze 02, 2009 12:53 pm
Numer GG: 3358204
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: NyanNyan »

są stowarzyszenia i stowarzyszenia w jednych wszystko jest w porządku w drugich nie i tak było i jest..ale to chyba nie jest najważniejszy problem czy dane stowarzyszenie jest cacy czy jest be :)
ja w sklepie zoologicznym najchętniej kupuję karmę i jakieś smakołyki
i tak się zastanawiam dlaczego w Polsce nie ma porządnych i jasnych regulacji prawnych dotyczących adopcji czy zakupy zwierzęcia jakiegokolwiek. Bo w świetle prawa każdy może być właścicielem szczura,kota,psa z schroniska czy hodowli kaczek,indyków i długo by tu wymieniać,ale mało komu chce się zobaczyć w jakich warunkach przyjdzie potem żyć biednemu zwierzakowi. Jedne trafią do nieba a inne do piekła, i tak może szybciej do meritum każdy sprzedawca,hodowca powinien podpisać umowę z osobą kupującą oraz powinien być zobowiązany do sprawdzenia warunków w jakim przyjdzie żyć zwierzakowi. Może gdyby tak było mnie idiotów brało by zwierzęta ...
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno
Awatar użytkownika
Zyzia
Posty: 207
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:34 am
Lokalizacja: Leeds - UK

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Zyzia »

W UK adopcja zwierzaka ze schroniska to naprawde skomplikowana sprawa. Przed adopcja przychodzi ktos ze schroniska do domu, sprawdzaja wielkosc domu, ilosc osob w nim mieszkajacych, wielkosc ogrodka. Wlasciciele domu z ktorymi mieszkam, chcieli adoptowac pieska ale im odmowiono, gdyz posesja nie posiada odpowiedniego ogrodzenia z zamykana brama i istnieje mozliwosc ze psiak ucieknie. Natomiast duzym plusem bylo to ze jedna z osob pracuje na pol etatu i moglaby wiecej czasu z psem spedzac. Gdyby oboje pracowali na caly etat prawdopodobnie tez by im odmowiono. Nie wiem czy sa to odgorne regulacje czy tez wybrane schroniska w taki sposob kontroluja komu wydaja zwierzaki.
Angielskie panny - Niunia, Pixie, Luna, Dixie i Freya.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Nakasha »

Niestety w sejmie nie ma zbyt wielu wrażliwych osób, którym zależałoby na polepszeniu sytuacji zwierząt, poza tym ogólne podejście społeczeństwa do zwierząt jest raczej przedmiotowe... ktoś z organizacji zajmującej się adopcjami odmówi komuś zwierzęcia, a ten ktoś pójdzie sobie do sklepu czy na rynek i tak kupi co chce... Nie ma zakazu rozmnażania zwierząt, każdy może je sobie rozmnażać jak chce i sprzedawać komu chce. Wymiar sprawiedliwości się tym nie zajmuje, bo po pierwsze go to nie interesuje, a po drugie, nie ma ludzi ani środków aby to wszystko kontrolować. No i ciągle jest ogromna ilość bezdomnych zwierząt w Polsce, nie ma miejsca w schroniskach ani domach tymczasowych, a w większości schronisk po prostu chcą się pozbyć kłopotu i zwierzaki trafiają do najróżniejszych osób. :( Przecież akcje kastracyjne "dzikich" kotów i psów tak naprawdę dopiero się zaczynają...

A co do sklepów zoologicznych, nikt nie sprawdza co się dzieje na zapleczu, ani skąd sklepy biorą swoje zwierzęta na sprzedać. Większość osób kupujących w zoologu nie wie że szczury, myszy czy chomiki mogą być chore, nie wiedzą co to ferma zwierzęca, nie wiedzą w jakich warunkach były one rozmnażane, nie wiedzą, że mogą być mocno zinbredowane, itp. A większości nawet w ogóle to nie obchodzi. ;) Chcą mieć słodkie zwierzątko i tyle. To nie jest problem tylko prawa, ale przede wszystkim rzesz takich "nieświadomych" ludzi, którzy nic nie robią. ;) Ale w temacie się zrobił straszny off-top...
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: odmienna »

zalbi pisze: nie ma czegos takiego jak hodowla domowa - to pseudo hodowla.
...no co Ty, Zalbi :D : SĄ. Są! i będą, bez względu na to, ile razy nazwiesz je „pseudo”. Choćby nie wiem jak zaklinać rzeczywistość, te „jedynie słuszne” to zjawisko niszowe w skali kraju. Wśród tych, o których mówisz „pseudo”, są i rozmnażalnie , ale i na pewno sporo fajnych, amatorskich hodowli. Moim zdaniem to wcale nie tak znowu fatalnie. Monopol, to szkodliwe zjawisko zarówno dla „reszty świata” jak i dla samego monopolisty.
ja staram się uświadamiać sprzedawców o warunkach w jakich powinny być trzymane gryzonie.i to tyle z mojej strony
NyanNyan ;Nie wiem nawet, z jakiego miasta jesteś, ale rób tak dalej :) . Jeśli przekonasz jednego sprzedawcę, ocalisz co najmniej kilkadziesiąt szczurzych istnień.
Gdybym była właścicielką sklepu zoologicznego, po rzeczowej rozmowie z kimś takim jak Ty, poważnie rozważyłabym możliwość pośredniczenia (nawet za niewielką opłatą) między potencjalnym nabywcą zwierzaka, a kimś z tego forum, kto szuka domu dla szczurka... pewnie by to nie „zaskoczyło”, ale ziarno zostało zasiane... szczurek, który już znajduje się w sklepie, zasługuje na szansę, jak każdy inny. Nasza w tym głowa, jak to zrobić, by wydostać go z tej pułapki tak, by sprzedawca nie zechciał na jego miejsce sprowadzać następnych ;) .
To na pewno lepsza i w rezultacie skuteczniejsza metoda walki z handlem żywym towarem, który niestety w tym wydaniu jest legalny, niż powtarzanie „zakaz, zakaz, zakaz...” tu nie pomogą zakazy, bo nie ma szans na ich skuteczność :-[ . Jedyna szansa, to przekonać zainteresowane strony. A żeby kogoś przekonać, ten ktoś musi chcieć z nami rozmawiać.
......
Nakasha pisze:...Prywatnie niech ludzie robią co sobie chcą - ich sprawa. Ale to nie to samo, co działanie publicznie, a czyjeś prywatne poglądy i spory nie muszą pokrywać się z tym, co jest prezentowane w miejscach publicznych, ...
Jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć, zawsze może zapytać bezpośrednio u źródła, nie mam wpływu na plotki. ;)
Nakasha... znaczy: inna twarz dla „mediów” inna dla „swoich” ? to która, jest prawdziwa? To forum polityków, czy miłośników szczurów? >:( Mam nadzieję, że zdecydowana większość osób tutaj jest szczera w tym co pisze. Mnie tam by się nie chciało, wypisywać tu okrąglutkich opinii , z którymi prywatnie się nie zgadzam ;) .

I jeszcze: jeśli myślimy o tej samej „sprawie” – to nie trzeba było naruszania żadnej tajemnicy prywatnej korespondencji- wystarczyła mała awaria forum; czytałam (NIEZALOGOWANA) i nie wierzyłam oczom, że to widzę; do tego stopnia było to dla mnie niewiarygodne, że przekopiowałam całe bodaj 35 stron dyskusji; jakby co- służę. Tylko po co? ciężar gatunkowy tego tekstu sama znasz.
Awatar użytkownika
NyanNyan
Posty: 362
Rejestracja: wt cze 02, 2009 12:53 pm
Numer GG: 3358204
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: NyanNyan »

ja osobiście staram się tłumaczyć sprzedawcą jak wchodzę do zoologa,że to nie są warunki czasami straszenie tą szczurzą strychniną czy innym arszenikiem działa i nie chcą sprowadzać gryzoni bo to niebezpieczne..ale,żeby przekonać sprzedawcę najpierw trzeba zdobyć jego zaufanie być częstym klientem. z młodymi bywa trudniej bo jakiś starszy dziadek uwierzy w bajeczki jak się nie zna, ale młodzi wiedzą od czego internet..można by tak zrobić rewolucje w sejmie?? tak na dobrą sprawę jak by każdy poseł,senator czy inna osoba publiczno-polityczna przekazała miesięcznie chociaż 1000zł na zwierzaki to w schroniskach byłby raj...ale,że takie osoby wolą sobie kupić nowe spodnie za tą cenę zamiast pomyśleć.
W wszechświecie są 2 rzeczy niebotycznie wielkie kosmos i głupoto ludzka,choć co do tej 2 pewna nie jestem,bo jak dla mnie głupota handlowców i niektórych ludzi jest nieograniczona żadnymi granicami.
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: odmienna »

E, no nie ;D . Zamiast opowiadać bajki o strychninie, opowiadaj bajkę o Straży Dla Zwierząt 8) i właśnie wykaż się rzetelną wiedzą w temacie. Raz przyłapana, na opowiadaniu andronów, stracisz wiarygodność. Bardziej niż wizja strychniny, może podziałać groźba, że zrobisz sklepowi anty- reklamę.... albo obietnica, że rozpowszechnisz wśród szczurolubów wieści, jaki to przyjazny zwierzakom sklep.
rewolucję w Sejmie można, czemu nie- ale na skutki i tak czekać przyjdzie aż zmieni się mentalność społeczeństwa- czyli długo. A szczurki cierpią tu i teraz :'(
Awatar użytkownika
NyanNyan
Posty: 362
Rejestracja: wt cze 02, 2009 12:53 pm
Numer GG: 3358204
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: NyanNyan »

to w polsce istnieje straż dla zwierząt?? nawet nie wiedziałam....przydałaby się u nas taka porządna,która by tak zebrała z 10 sklepikarzy i zamknęła ich w pomieszczeniu 2x2 aby się poczuli jak biedne szczury w klatce
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: sachma »

włażenie im w tyłek, żeby dostać ich poparcie i zostać członkiem stowarzyszenia nie wchodzi w grę.
hymm Heniok nikomu nie właził, a został przyjęty ;) Ogólnie zasada jest taka - nie znamy złych stron jakiejś osoby to dajemy kredyt zaufania - nikt się przymilać nie musi, każdy wstąpić do SHSRP może ;)
niesnaski z jedną osobą nie dają powodów do usunięcia, chyba że ktoś zrazi do siebie 3/4 członków shsrp - a w shsrp nie ma samych hodowców, są też osoby które hodowli nie mają i nie chcą mieć, ale chcą mieć wpływ na kształt i kierunek hodowli w Polsce ;) żeby zrazić do siebie 3/4 osób w SHSRP trzeba na prawdę mieć talent ;)
żeby zostać hodowcą trzeba być w SHSRP przynajmniej 6 miesięcy, być na przynajmniej jednej wystawie, mieć dobrą opinię (3/4 głosów za) i zdać test wiedzy, który jak na razie trzyma poziom, bo większość osób go nie zalicza (co nas, jako twórców bardzo zasmuca..)
zajście za skórę nawet prezesowi, który ma jakieś tam prawo weta, również nic nie da, bo w SHSRP jest demokracja ;) każdy głos tak samo się liczy, nie zależnie od stanowiska - prezes może powiedzieć że się na coś nie zgadza, ale jeśli go przegłosują to cóż..
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: merch »

O jaki off top sie zrobil shsrowy

Owszem w shsr trzeba sie przyjaznic w koncu moje " izolowanie sie " bylo powodem utrudnienia mi realizacji moich planow hodowlanych i jak to ladnie okreslila sachma " ja swoje zrobilam doprowadzilam do pozbycia sie merch z shsr"

bo tak to wlasnie wygladalo krotka akcja - przedluzamy wpis do KW Celi - zmieniamy regulamin skracajacy wiek dopuszczenia pierwszy raz samicy i juz potem jeszcze kolesiowy sad kolezenski - i juz zqwieszenie w prawach podczas pracy nad linia. akze niestety nakasha i sachma nie piszecie prawdy , zreszta skad niby jak nie z wewnetrznych konfliktow zmienilby sie az tak sklad zarzadu i z jakiego innego powodu nie ma kontynuacji wielu hodowli.
Stowarzyszenia, nie tylko polskie, pilnują m.in. tego, aby nie były rozmnażane linie obciążone genetycznie, a mioty po takich liniach nie mają praw hodowlanych.

Nie rozumiem kogoś, kto kocha zwierzęta i chce pracować nad udoskonaleniem rasy, a odcina się od jakichkolwiek stowarzyszeń
Alez nakasha w dani nie ma o ile wiem zadnej organizacji a sa hodowle wedlug mnie prawdziwe , czyli takie ktorych celem jest praca hodowlana a nie jedynie mnozenie ladnych szczurkow w sposob zupelnie nie ograniczony.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Rosalie.
Posty: 9
Rejestracja: sob lut 20, 2010 9:12 am
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Rosalie. »

A ja powiem krótko,
uważam że trzeba dać szanse szczurą ze sklepu (zoologa). Każdy mój szczur był z takiego źródła, poza tym wiem że to nie jest żadne wytłumaczenie,ale w mojej okolicy nie ma hodowli. Aha i szczurka ze sklepu wcale nie trzeba rozmnażać, bo wtedy wiadomo kaleka genetyczny.
Za TM- Carlos, Ivi i Eska[*][/i][/size]
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: merch »

rosalie , oprocz hodowli sa jeszcze adopcje, na forum niestety jest nadmiar szczurkow , wlasnie z sklpowych wpadek , czasem tez udaje się złapac "producenta " zwierząt na az nazbyt oczywistym naruszaniu praw zwierząt i wtedy szczurki przedsklepowe tez szukaja domu , pomagajac i adoptujac je nie nakręcasz popytu. Szczerze uwazam , ze jedynym wytłumaczeniem wykupienia zwierzaka jest stan zagrozenia jego zycia i to najprawdopodniej skonczenie tego zycia w meczarniach np zwierze ma ewidentna dusznosc , i raczej nie jestesmy w stanie zmusic wlasciciela do pomocy mu.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Izold »

zalbi pisze:Jeżeli płacisz - to oni będą rozmnażac dalej. Owszem, można wziąc od takiego zwierzę ale tylko, jeżeli je weźmiesz za darmo.
Tak zalbi, ale warto też wspomnieć że istnieją ludzie którzy rozmnażają tylko po to "żeby mieć małe kluski", i potem je powydawać. Nie wiem co za sens, ale dobra.
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Kameliowa »

Izold: ale takich o których piszesz jest mniej znacznie.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”