Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: denewa »

sr-ola pisze:denewa, jak się kończą bójki u Ciebie? zadrapania czy coś więcej?
U nas bójki zwykle kończą się zadrapaniami ogona i wielkim krzykiem. Nie zdarzyło się jakieś wielkie zranienie, tak więc sytuacja jest trochę inna niż u Ciebie.
Jak się Gryzek czuje?
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: sr-ola »

U Gryzka wszystko w jak najlepszym porządku, tzn. z ranką nic się nie dzieje, odstają tylko szwy w każdą stronę ale żaden ich nawet nie rusza. No i bryka po pokoju jak zawsze, stresów na razie mu nie robię z łączeniem więc high life ;) Jeszcze tylko malutki stresik będzie przy ściąganiu u weta.

Oczywiście nikomu nie życzę problemów z łączeniem ale bardzo chętnie poczytałabym o podobnym przypadku (wiem, że nie ma dwóch takich samych, każdy szczur jest inny, ale chociaż jakaś pociecha by była :-[ )
glucjan pisze:Donek ciagnal w pyszczku poczatek batona, a Glutek tylem popychal:
:D :D :D chciałabym to zobaczyć ;)
iwonakoziarska pisze:Kleofas ściągnął sobie ze stołu wielką upieczoną nogę kurczęcią,większą od niego i biedny boksował w miejscu łapkami...
Mój luby chyba by zawału dostał, że jego mięsko trafiło w inną paszczę.

Aha. Albo Gryzek albo Siwa załatwiły mi wieżę. Kabelki od głośników są w tysięcznych strzępkach.Antenka zaginęła. Nie mogły wygryźć dziury w meblu? musiały załatwić mi sprzęt? ;) ;D Wierzę, że miały jakiś zapisany w gwiazdach powód, niech i tak będzie ;)
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
kalinda
Posty: 445
Rejestracja: pn paź 12, 2009 8:19 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: kalinda »

sr-ola pisze:Kabelki od głośników są w tysięcznych strzępkach.Antenka zaginęła. Nie mogły wygryźć dziury w meblu? musiały załatwić mi sprzęt? ;) ;D Wierzę, że miały jakiś zapisany w gwiazdach powód, niech i tak będzie ;)
Ja też wierzę, że Luna i Hektor mieli dobry powód do zmiany moich głośników 5-1 w stereo... :)
Myślę, że nasze szczurki mają jakąś niepisaną umowę między sobą zawartą - mały diabelki pakt! >:D
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: sr-ola »

Może to jest taka misja- "udobruchać tych głupich ludzi słodkim tyłeczkiem i ruszającym się noskiem, wkupić w ich łaski, a tak naprawdę przejąć kontrolę nad światem. Im więcej domów pozbędziemy kabli tym szybciej zdobędziemy moc i władzę, buahahahaha ;) "

;D U mnie przejęły już kontrolę, kalinda też już jest stracona jak widzę, uważajcie- TO się szerzy ;) :D ;D ;D ;D
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
glucjan
Posty: 423
Rejestracja: śr mar 11, 2009 2:34 pm
Lokalizacja: B-town Co.Carlow.Ireland

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: glucjan »

Moi chlopcy tez zaliczyli kilka kabelkow na lebka, ale chyba z tego wyrosli, teraz obojetnie przechodza kolo kabli, ba! nawet czasem sie zdarza ze sobie slodko chrapia gdzies za kompem w kablowisku:)
Obrazek Obrazek
http://www.youtube.com/watch?v=--1E5fyH57c
Kochany Glutek i Donek za TM...a z nami nasza mala Tatianka:)
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: Nietoperrr... »

No właśnie nie wiem czemu,faceci mają jakieś mniejsze upodobania co do kabli...Kiedyś miałam samiczki,to non stop mi ciachały,a te moje pierdziochy-śmierdziochy tylko dwa razy dziabnęły kable,ale też tylko jak były małe.To chyba baby mają misję...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: sr-ola »

Ciąg dalszy łączenia.

Gryzek pozbył się już szwów, wszystko pięknie się zagoiło (na razie jedyny ślad to blizna i goły placek na karku).
Realizuję plan działania (misja: "Czworokąt")
1. Od ostatnich kontaktów minęło 10 dni
2. Dzień przed ponownym spotkaniem w poidełkach znalazła się herbatka z melisy (z ogródka mojej babci)
3. Klatki zostały umieszczone obok siebie, w odległości ok. 15 cm.
3. Olejek waniliowy w ruchu
4. W perspektywie ok. dwóch tygodni nowa klatka. Mam taką cichutką nadzieję, że jeśli na neutralu się polepszy dalsze łączenie odbędzie się w nowej kawalerce, żeby nikt nie czuł się wystarczająco pewnie

Na razie nie ma nawet jednego zadrapania. :D Hurra! Tego jeszcze nie było. Wczoraj Łysa wysmyrała Siwą i Agrafkę (nie dajcie się zwieźć, ostatnim razem też była między nimi sielanka a potem przez trzy dni w klatce było takie znęcanie, że Łysa nie miała wolnego miejsca bez rany i postanowiłam je wtedy jednak rozdzielić). Z Gryzkiem pat.
Dziś gwałty na Gryzku (Łysa oczywiście napastniczką ;) ). Z Agrafką smyranie i ignorowanie Siwej.
Wciąż bez zadrapań. ;D
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: Nietoperrr... »

Tak żeby nie zapeszać,po cichaczu,dodatkowo żeby nikt nie widział i nie słyszał schowana pod kołdrą,przy zgaszonym świetle...trzymam kciuki...Ale tak ciiicho-sza,żeby żadna ogoniasta panna nie słyszała... :P
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: sr-ola »

pssst... iwona, nie dziękuję ;)
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: denewa »

Jak to miło takie wieści z frontu czytać :)
Na Nowy Rok Ci niespodziankę zrobiły ;)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: ol. »

W perspektywie porzekadła, że pierwszy dzień jaki, cały rok taki - świetne wieści nam tu dajesz :)

Do panien dotarło chyba nareszcie, zę rozwiązania słowe to strata nerwów i energii, a może posłyszały nowiny o nowej klatce i rychłej przeprowadzce, na nowym terenie warto mieć u boku sojusznika a nie wroga ;)
Awatar użytkownika
kalinda
Posty: 445
Rejestracja: pn paź 12, 2009 8:19 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: kalinda »

SUPER! Też trzymam kciuki za Twoje dziewuchy!
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: Nietoperrr... »

Tylki ciiii...No i co???...Ale ciiii....Nie mów głośno...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: sr-ola »

Szczerze? Za prędko albo jednak za głośno się ucieszyłam :( :'( Powiem na głos bo to nic nie zmieni...

Albo nie, chyba na razie nie mam siły.. każdy dzień łączenia smuci a postępy nie zrobiły nawet tip topka! A ja się cieszyłam z braku ran, phi...
Może lepiej tylko powrzucam:
Obrazek

Jestem napuszonym bufonkiem i wystraszę wszyyystkie zalęknione łysole świata(serio, taka nadmuchana kula się robi i jedyne co mi przychodzi do głowy do "bufon" ;) )
Obrazek

Nie ma to jak zachować zdrowy dystans z daleka (z małą czekoladką przy boku gratis ;) )
Obrazek

Pocieszycielka:
Obrazek

Żeby jednak była jakaś iskierka radości to się przyznam, że nowe klacisko to Furet XL :D :D :D Jak ostatnio poszłam do sklepu, obejrzeć co to do mnie przyjdzie (kupowana gdzie indziej) to szczęka szorowała po podłodze za mną przez pół godziny (yupiii!:) ) Właśnie się zastanawiamy z lubym czy by się do niej zmieścił (192 cm wzrostu, 120 kg wagi) i wychodzi nam raczej na TAK ;)
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Sroczkowe pchełki radosne...

Post autor: Nietoperrr... »

Napuszony bufonek to normalnie jak agresor rosomak wygląda...Wrrr...strrrach się bać...Ale te ranki u Łysej nie wyglądają tak tragicznie,mój łysy Zgredek często wygląda gorzej,pomimo tego,iż nie ma u mnie jakichś wielkich bitew,czasem wystarczą nieobcięte pazurki i nawet przez przypadek jeden drugiego...ciach...i bach...U łysoli to wszystko tragicznie wygląda,bo sierść nie zakrywa... :-\
I taka moja osobista prośba do Ciebie sr-ola...nie wsadzaj swego lubego do klatki,chyba że w celach czysto-seksualnych... >:D
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”