Jakieś zdjęcia też by się przydały
Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Hej, poopowiadaj co tam u szczurzastych ? Jak się chłopcy dogadują z Colinem ? NIe zazdrosne, że on taki miziasty, a może podglądając jego same przekonały się, że głaski to całkiem przyjemna rzecz a człowiek - pożyteczny zwierz ?
Jakieś zdjęcia też by się przydały
Jakieś zdjęcia też by się przydały
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Wybaczcie, że tak późno, ale szkoła jak to szkoła, a zdjęcia cały czas robiłam i magazynowałam.
U Colinka dobrze, pocieszny taki jest. Z Vincentem i Yukim śpią już razem od jakiegoś czasu. Widać co prawda, że jest najniżej i zaczepiają go często, ale mu to chyba nie przeszkadza bo i tak biega za starszymi kolegami a oni za nim. Na początku był bardzo przestraszony, ale teraz śmiało lata sobie po pokoju. Dziwi mnie to, że już po trzech dniach spędzonych z moimi wariatami stał się mniej miziasty. Nie ma co prawda takiego ADHD jak one, ale woli biegać nic siedzieć na kolanach. No nic, póki jest młody to niech wariuje
Pierwsze spotkanie
Leniuchowanie. Widać różnice wielkości pomiędzy Vincem i Yukim ;p
Kradziej
Atak na moją nogę
Colin czający się na puste opakowanie po płatkach 
U Colinka dobrze, pocieszny taki jest. Z Vincentem i Yukim śpią już razem od jakiegoś czasu. Widać co prawda, że jest najniżej i zaczepiają go często, ale mu to chyba nie przeszkadza bo i tak biega za starszymi kolegami a oni za nim. Na początku był bardzo przestraszony, ale teraz śmiało lata sobie po pokoju. Dziwi mnie to, że już po trzech dniach spędzonych z moimi wariatami stał się mniej miziasty. Nie ma co prawda takiego ADHD jak one, ale woli biegać nic siedzieć na kolanach. No nic, póki jest młody to niech wariuje
Pierwsze spotkanie
Leniuchowanie. Widać różnice wielkości pomiędzy Vincem i Yukim ;p
Kradziej
Atak na moją nogę
Colin czający się na puste opakowanie po płatkach Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
A więc nauki poszły w drugą stornęChill pisze:już po trzech dniach spędzonych z moimi wariatami stał się mniej miziasty. Nie ma co prawda takiego ADHD jak one, ale woli biegać nic siedzieć na kolanach. No nic, póki jest młody to niech wariuje![]()
Ale jasne, niech wariuje, święte jego prawo do szleństw młodości.
Na zdjęciach widać, że Yuki całkiem zbielał. Tylko oczami się różnią.
Pozdrowienia dla miłych panów trzech
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Wymieniłam ściółkę i od razu zmienił się w silnego, pięknego, śnieżnobiałego szczura.ol. pisze: Na zdjęciach widać, że Yuki całkiem zbielał. Tylko oczami się różnią.
Martwi mnie tylko jego aż za bardzo dominujący charakter, bo jak tylko spróbuję go pogłaskać, to zachowuje się jakby jego duma ucierpiała - podskakuje, macha głową, podbiega do mnie i atakuje rękę. Nie gryzie do krwi tylko przypomina to dominowanie - tak samo jak podgryza Colina i Vincenta. Do tego okropnie znaczy przy tym. Boję się trochę, że będzie gorzej i niedługo ugryzie do krwi. Zresztą to nie ten temat
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Może to taki wiek i z czasem mu przejdzie. A gdybyś Ty spróbowała go zdominować, przez rękawiczkę, rzecz jasna ?
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Dominuję go. Bez rękawiczki go wywalam na plecy, wierci się, gryzie i za nic nie chce się poddać i znieruchomieć ;p
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
To Ty też się nie poddawaj
Najważniejsze jednak, że nie gryzie do krwi. Musi mu w końcu minąć ten głupi wiek. Chłopcy wstępują do gangów, szczury walczą o dominację, mądrość przychodzi później.
Najważniejsze jednak, że nie gryzie do krwi. Musi mu w końcu minąć ten głupi wiek. Chłopcy wstępują do gangów, szczury walczą o dominację, mądrość przychodzi później.
- Dulcissima
- Posty: 906
- Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Nie no, Yuki jest po prostu przecudowny
u Vincenta podoba mi się umaszczenie na pyszczku, strasznie lubię takie nieregularne plamy
Colin też fanastyczny - jak wszystkie labiki 
Mizianie dla całego stada
u Vincenta podoba mi się umaszczenie na pyszczku, strasznie lubię takie nieregularne plamy
Mizianie dla całego stada
Za TM: jedna psia i 25 szczurzych duszyczek ['] ['] [']
Moje stadko: Carbon, Freja, Perełka, Gruba Berta, Fuf & Mort, Wiesio, Pyrek & Skwarek <3
Moje stadko: Carbon, Freja, Perełka, Gruba Berta, Fuf & Mort, Wiesio, Pyrek & Skwarek <3
Re: Łobuzy moje: Yuki & Vincent.
Ślicznych masz tych chłopaków
, a zdjęcia z samego początku są prześliczne
Proszę o jakieś nowe zdjęcia, najlepiej dużo
Proszę o jakieś nowe zdjęcia, najlepiej dużo




