No i też zauważyłam dzisiaj dziwną (kolejną dziwną u niego :p) rzecz, mianowicie jedno oczko ma większe od drugiego. I to w miarę znacząco. W lewym miał ostatnio wyciek porfiryny bo miał lekki stan zapalny, ale wszystko przeszło, i dopiero teraz zauważyłam, że to oczko jest tak jakby przymrużone, a drugie za to jest wielkie i okrągłe, czasem mam wrażenie, jakby miało wypaść z oczodołu. Jak patrzy się na niego z jednej strony to wygląda jakby zasypiał, a z drugiej jest wiecznie zdziwiony :p
Pani vet powiedziała że to nic takiego, taki już jego urok, tak jak króciutki ogonek Wafla, ale i tak czasem zaczynam panikować, że może mu coś być... Taka już niestety jestem
