Angielskie panny - doszczurzenie

[Zyzia]

bardzo młodo wyglądasz! nic tylko się cieszyć

Aaaa... dopiero zobaczylam dopisek. Ja jeszcze jestem mloda. Mam tylko 26 lat. Chociaz Patryk powtarza, ze juz "stara dupa" ze mnie.

[sssouzie]

Ja jeszcze jestem mloda. Mam tylko 26 lat.

no wiem wiem widziałam w profilu ale jak dla mnie wyglądasz na 20

[kla.kier]

jak to dobrze, że przyszły zmiany, przyszły szczurki

Ojj racja. Szczurki zawsze niosą wielkie zmiany.

I tak zupełnie szczerze. Patrzę na te zdjęcia, patrzę i nie widzę. Gdzie tam jest niby 30 kg do zrzucenia? Toż to jakieś marne resztki tylko zostaną.

A,i tak poza tym. Jaki to kolor włosów? Ostatnio poluję na taki, bardzo fajny

[Zyzia]

I tak zupełnie szczerze. Patrzę na te zdjęcia, patrzę i nie widzę. Gdzie tam jest niby 30 kg do zrzucenia? Toż to jakieś marne resztki tylko zostaną.

Przyznam sie bez bicia, kiedy robilam te zdjecia wazylam 89kg. Duzo za duzo.

A,i tak poza tym. Jaki to kolor włosów? Ostatnio poluję na taki, bardzo fajny

To byl ciemny blond zmieszany z jasnym brazem, w proporcji 2 do 3. Ale nie wiem dokladnie jakie odcienie i firmy bo u fryzjera robilam. Ale moge sie dowiedziec i wtedy napisze. Teraz juz sama farbuje jasnym brazem.

ale jak dla mnie wyglądasz na 20

Dzieki wielkie. Nic tak nie cieszy jak odjecie kilku latek.

[filanti]

rzeczywiście podobna jest do Ciura.
tylko mój to większy tłuścioch..

[Zyzia]

Jestem wsciekla jak jasna ch..... Moj znajomy z Polski, taki z ktorym gadam raz na ruski rok wlasnie sie do mnie odezwal na gg. Bo sie w opisie "nasmiewalam" z pogody w Polsce. I tak temat zszedl na jego psy, juz pomijam fakt ze rozmnaza kundelki, ale jakby nigdy nic mowi mi ze wlasnie mu szesc psow padlo z zimna. Dorosly samiec z samica i cztery dwumiesieczne psiaki. On je w ten mroz w budzie trzymal. Ludzie sa bez serca, podli, takiego to bym sama w budzie na noc zamknela w taki mroz. Az sie poryczalam...

[Felicyta]

Nie dziwie się... Też bym go zamkneła, niech wie co to znaczy. Delikatnie ujmując - dupek

[Zyzia]

Siedzimy sobie przy kompach, panny jak zawsze maja klatke otwarta. Pixie spi w koszyczku, a Niunia i Luna w pudelku na klatce. W pewnym momencie slychac ni to chrobot ni to zgrzytanie. Patryk wstaje zeby sprawdzic co to. Okazalo sie, ze nasza najmlodsza pociecha obgryza tapete za klatka. Wygryzla dziure 5cm na 5cm. Tapeta jest z wypuklym wzorkiem i bardzo ja te wypuklosci zainteresowaly. Teraz musze poczekac, az wlasciciele domu zkaupia na weekend kilka kartonow piwa to zrobie jakas barykade zeby sie to nie powtorzylo. W ten prosty sposob stracilismy kolejne funty z kaucji. Jak tak dalej pojdzie to przy wyprowadzaniu sie bedziemy musieli doplacic. Patryk probowal udzielic jej reprymendy, naprawde powinniscie to zobaczyc. Dorosly facet, slodkim glosem upomina szczura siedzacego mu na dloni, a ta tylko podeszla i liznela go w nos. Z reprymendy nici.

[Zyzia]

A tu kilka starych filmikow:

http://www.youtube.com/watch?v=nKAgE0Vgkz8 - Niunia, ktora koniecznie chce sie dostac do kwiatka
http://www.youtube.com/watch?v=dr40s5wjlGo - Niunia "moczy lapki"
http://www.youtube.com/watch?v=9AkdftosqzE - pulsowanie loczetami

[Zyzia]

Juz jutro wyjezdzam i strasznie tego nie chce. Nie moge sobie wyobrazic, ze moje malenstwa zostana z obca osoba. W tym tygodniu bylo poznawanie nowej osoby. Mariola przychodzila jak panny byly na wybiegu, bawila sie z nimi i je karmila. Dziewczyny juz ja zaakceptowaly. Jadlospis co moga jesc zrobiony, numery do weta podane, apteczka uszykowana.

I teraz takie pytanie, czy dziewczyny beda mnie pamietac po tych dwoch tygodniach?

Ja swoje zostawiam TYLKO na dwa tygodnie, teraz wiem co musza czuc Ci, ktorzy oddaja swoje na zawsze...

[Zyzia]

Wrocilam juz jakis czas temu, ale nie bylo chwili zeby przysiasc i cos napisac. W Polsce wszystko zalatwione, wiec w przyszlym roku zmieniam stan cywilny. Szczurki, na cale szczescie, w porzadku. Nic im sie zlego nie stalo pod moja nieobecnosc. A ze nie byly rozpieszczane duza iloscia smakolykow, to nawet Niunka zrzucila troche sadelka. Moje najmlodsze malenstwo podroslo, i jest prawie tak duze jak Pixie.

[Zyzia]

Bedzie troche zdjec, ale dzis nie bede to moje panny. Zgralam z domowego kompa w Polsce i przywiozlam tu do UK.

Moj najukochanszy, najwierniejszy i wogole naj naj naj: MEN (luty 1992 - 30 wrzesnia 2005). Niestety cale zycie na lekach, na dietach. Wygladal jakby byl glodzony, a to choroba go tak wyniszczala.



Tu z moja siostra:


A tu ze mna:

"Polowa ludzi spi ze swoimi psami, druga polowa sie do tego nie przyznaje". Meniucha mial swojego jaska, swojego miska i spal u mnie pod koldra. Nie bylo na niego sily, zawsze spal ze mna.

[Zyzia]

Troche zdjec sie nazbieralo, wiec mozna dodac.

Wiem, ze mowilam, ze juz nigdy wiecej slomianych domkow. Ale ostatnio na zakupach w zoologu go wypatrzylam i nie moglam sie oprzec. Zapewne w niedlugim czasie zostanie zjedzony jak poprzednia kulka ale musialam.


Wieczorne karmienie. Moje panny sie niemozliwie rozpieszczone przez Patryka.


Akrobatyczne popisy Pixie. Musialam trzymac szklanke, bo osatnio juz sie z nia przewrocila.


Poranne sprzatanie kaltki. Trzeba wykorzystac kazda okazje na wyjscie.


Kratka z dolu klatki uszykowana do umycia. Pixie nie potrafila przejsc obok niej obojetnie.


"Po laptopie tez potrafie."


Zabawy na parapecie.


Moja mala Piexie.

[denewa]

Śliczny szczurek
http://img192.imageshack.us/i/p2070001.jpg/

[zocha]

Ja też swoich lubię czasem pokarmić, bo wtedy takie aniołki z nich i tak słodko wyglądają .http://img69.imageshack.us/i/p2020127.jpg/ fajnie wyglądają .
Cudna akrobatka z tej Pixie, http://img69.imageshack.us/i/p2070138.jpg/ ślicznie wygląda.
http://img695.imageshack.us/i/p2070015.jpg/ jaka cudna i te łapki .
Ucałuj od nas panienki