Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Smutnik :(

Post autor: Telimenka »

lavena pisze:Heh... no ja jestem na skraju samobójstwa, morderstwa albo załamania psychicznego... tylko jeszcze nie wiem na co się zdecydować...
Lavena ja tez...
Nie moge sobie znalezc miejsca. Jeszcze biednemu Emberowi ciagle wiatr w oczy. Az sie poryczałam jak patrze na niego i na jego brata. Tj straszne.. wkladamy tyle sil zeby bylo dobrze, zeby dal rade, ale on sobie jest taka chudzinka, jedzaca tyle co kot napłakał. Ehhh nie mam sił na te wstretne chorobska +codziennosc dosc przytłaczajaca...

Nie moge..
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Asiulec
Posty: 300
Rejestracja: czw mar 27, 2008 9:44 pm
Lokalizacja: Ozimek

Re: Smutnik :(

Post autor: Asiulec »

Życie jest cholernie niesprawiedliwe... {'}
Awatar użytkownika
Dorotka96
Posty: 1702
Rejestracja: pn paź 13, 2008 6:59 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Smutnik :(

Post autor: Dorotka96 »

I znowu to samo, znowu będę żałować... Dlaczego jestem taka...? :-[
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Awatar użytkownika
margott
Posty: 53
Rejestracja: wt paź 13, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Smutnik :(

Post autor: margott »

mam wrażenie, że już nigdy nie znajde pracy...zaczynam coraz bardziej się dołować, nic mi się nie chce, jestem na uitrzymaniu ojca, kiedy widzę jak on charuje to boli mnie serce...nie mogę nic na to poradzić...z wyższym wyksztaceniem siedze w domu, nawet kurna na sprzątaczke mnie nie przyjmą. :'(
"Zapatrzeni w tańcu, zapatrzeni w siebie
Zapatrzeni w słońcu, zapatrzeni w niebie
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu..."
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: Smutnik :(

Post autor: lavena »

margott jak dobrze wiedzieć że nie ja jedna tak gnije...
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Smutnik :(

Post autor: Magamaga »

Aga, znasz mnie i nie wiesz?
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Smutnik :(

Post autor: yss »

margott: dlaczego nie przyjmą cię na sprzątaczkę?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Smutnik :(

Post autor: sr-ola »

margott pisze:nawet kurna na sprzątaczke mnie nie przyjmą. :'(
Przyjmą, jeśli ukryjesz, że masz wyższe. Zorientowałam się, gdy sama szukałam pracy. Zdesperowana złożyłam CV m.in. do sklepu zoologicznego. Babka powiedziała, że raczej nie będzie rozpatrywać mojego podania właśnie ze względu na wykształcenie (zapewniali najniższą krajową a zakładają, że z wyższym mam większe aspiracje i raczej się zahaczam tymczasowo aniżeli na stałe, że nie będzie mi się podobać bo trzeba kupy sprzątać, etc.). I tak pracuje teraz za najniższą średnią, na kasie i przy wykładaniu towaru.
margott pisze:zaczynam coraz bardziej się dołować, nic mi się nie chce,
oooj, znam to...
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Smutnik :(

Post autor: Kameliowa »

a mam problem. I nie bardzo wiem jak go rozwiązać
Mój labek jest chory od świąt. Tak, bożego narodzenia. Trzy razy zmieniałam weta, dostawał wszystkie możliwe leki w róznych dawkach. I nic... Nie zdrowieje. Non stop ma problemy z oddychaniem... Nic a nic nie pomaga już. Jest strasznie chudy, ale to chyba normalne, przynajmniej tak mi się wydaje słysząc o szczurach z tego laba...

Co waszym zdaniem powinnam robić, skoro nic nie skutkuje? Dalej leczyć i faszerować lekami czy.... ?
No właśnie. Boję się, że będę musiała podjąć decyzję o uśpieniu, jeśli nic dalej nie będzie pomagać. Bardzo go kocham i chciałabym, żeby był ze mną jak najdłużej, ale skoro on cierpi.. ?
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Smutnik :(

Post autor: Jessica »

a co mowia lekarze?? czy rokowania sa pomyslne czy on cierpi?? nie ma szans? ja bym posluchala weta
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Smutnik :(

Post autor: Kameliowa »

tosiakks pisze:a co mowia lekarze?? czy rokowania sa pomyslne czy on cierpi?? nie ma szans? ja bym posluchala weta
Lekarze nic nie mówią. Ewentualnie mówią, że może, ale bez przekonania. Zdecydowanie nie jest szczęśliwy. Prawie nie je, jes osowiały, a obniżoną temp ciałka... cły czas siedzi/ napuszony.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Smutnik :(

Post autor: zalbi »

DK! pisze:Bardzo go kocham i chciałabym, żeby był ze mną jak najdłużej, ale skoro on cierpi.. ?
i właśnie "kochac" w przypadku zwierząt to czasami "pomóc odejśc".
Człowiek podchodzi do tego w ten sposób, że chce byc jak najdłużej itd.. zwierzak tak na to nie patrzy.


Trzymaj się...
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Smutnik :(

Post autor: Kameliowa »

zalbi pisze:
DK! pisze: i właśnie "kochac" w przypadku zwierząt to czasami "pomóc odejśc".
Człowiek podchodzi do tego w ten sposób, że chce byc jak najdłużej itd.. zwierzak tak na to nie patrzy.


Trzymaj się...

No właśnie wiem, tylko podjęcie tej decyzji nie jest łatwe. Jeszcze porozmawiam z weterynarzem i wtedy dopiero się zastanowię.... Chociaż wiem, ze bardzo nie chcę go usypiać, ale z drugiej strony jak pomyślę ile musi jeszcze przecierpieć, to lepiej dla niego żeby juz nie cierpiał. Moje uczucia tak naprawdę tu nie mają znaczenia...
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Smutnik :(

Post autor: Kameliowa »

Pardon, zapomniałam usunąć jeszcze jednych quotów.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Smutnik :(

Post autor: Jessica »

Frania pojechala do nowego domku :( byla u mnie 4dni ale skradla mi kawalek serducha :'( ciesze sie,ze znalazla dom na stale ale ... :'(
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”