Ahaya prawdopodobnie złamała łape... Nie wiem czy na pewno, bo jest tak opuchnięta, że nic nie da sie wyczuć. Stopka ze 3 razy taka jak normalnie

Siedzi w chorobówce i jest bardzo nieszczęśliwa... to taki stadny szczur! Chyba dam jej Bąble.
A ja jutro wyjeżdżam

Zanim zobaczyłam łapke, robiłam zdjęcia bestiom, bo w sumie dawno żadnych nie dawałam. Są na nich wszystkie szczury, prócz Elishki, bo zakamuflowała sie w rurze i nie raczyła wyjść. Chociaż nie, przepraszam, na jednym z Florą i Coco widać jej nos

Tak, żeby o nas przypomnieć, żeby nie było, że tylko smutki u nas...



















