Tak więc, rozpisałam się jak nigdy i przez przypadek nacisnęłam iksika
![angry >:(](./images/smilies/angry.gif)
Ale cóż, zdarza się, rozpocznę jeszcze raz.
Najpierw była Schizofreniczka. Nabyłam ją w roku 2007 w zoologu niestety. Nic o szczurach za bardzo nie wiedziałam, więc dobre pół roku mieszkała sama. Ale w wakacje dołączyła do niej Sepsa. Też z zoologa, ale "sprawdzonego". Więc aż tak źle nie było. Żyły sobie razem, bardzo się lubiły. Dwa przeciwne charaktery. Schizia potulna, leniwa i spokojna, Sepsa narwana, ADHD i te sprawy. Ale obydwie były kochane. Następnie zaadoptowałam dla szczury, Ninę i Ciapka. To już starsze małżeństwo. Obydwoje ok. 2 lat. Krótko po tym odeszła moja kochana Schizia... pewnie nie wykryłam jakiejś choroby. Po niej przyszła kolej na Ciapka. Podejrzewam jakąś "starczą" chorobę, może raka, bo mu z brzuszka krew leciała
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
. W międzyczasie przybyła do mnie mała Tequilka, zmarła niestety młodo, nie wiem też dlaczego. Mam tylko nadzieję, że to nie przeze mnie. Nina i Sepsa żyły sobie razem same. Polubiły się dosyć. Był bardzo podobne z wyglądu. Jednak charakterki inne, Nina była raczej samotnikiem i nie do końca się oswoiła. Ale na ręce jak miała ochotę to przychodziła
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
. W wakacje okropnie schudła, potrafiła siedzieć cały dzień i jeść, a chuda była jak Żydzi w Auschwitz (dobra, to było niesmaczne
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
). Chodziłyśmy do lekarza, po kilkunastu wizytach niestety uśpiliśmy, lepiej, żeby się nie męczyła. Sepsa pomieszkała parę dni sama. Chciałam szybko załatwić jakieś towarzystwo, więc niestety padło na zoologa. Mieli malutkie siostrzyczki, chude i wyłysiałe. Pani ze sklepu jeszcze wciskała mi kit, że to rasa łysiejąca... . Wzięłam małe, oswoiłam, szczurzyce się zapoznały. Niestety na jesień Sepsa zaczęła kichać, "harkać", cała w porfirynie. Diagnoza - zapalenie płuc. Wyleczyliśmy. Tydzień temu to samo. Tym razem - zapalenie oskrzeli. Niestety w niedzielę (21.02, 4 dni temu) weterynarz chyba zrobił źle zastrzyk. Bo Mała udusiła się godzinę później
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
. Teraz mieszkają u mnie siostry Kokaina i Heroina, świetne dziewczynki, które wyglądają jak proboszcze na plebanii
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
. Nie chcą mi schudnąć, jędze małe. Ale otyłe nie są, więc aż tak źle nie jest.
Kokainka wypatruje sobie czegoś
Kokainka jak zwykle się rozgląda, a Sepsa [*] bawi się w kota. Nie wiem dlaczego ucięło pyszczek Kokaince
Mała orgia
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
. Od lewej: Koka, Sepsa [*] i Hera
I takie coś, Koka albo Hera, one są podobne jak dwie krople wody
Mam jeszcze myszoskoczki. Trafiły do mnie w tym samym czasie co Schizia. Nigdy nie były chore, normalnie cudowne zwierzęta
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
. Są genialne i tak słodko tarzają się w piasku
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
. Ale głupiutkie są ^^
Nefretete siedzi w przewróconym domku (ich ulubionym zajęciem jest wywalanie domku do góry nogami
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
)
Kleopatra sobie skacze, w końcu jest myszoskoczkiem
No poszpanuję Cziką, kochanym bezrasowcem, który właśnie śpi na kanapie ^^
Biegnieeeeemy!
i stoimy
Jak na razie to wszystkie moje zwierzaczki, niedługo planuję nabyć kolejnego ogonka (a może ogonki?
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
)
A w ogóle to można tu wklejać zdjęcia, czy zmienić na linki?
Ze mną: już żaden szczurek...
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]