Zostawiłam skarby na 5 dni same w domu, ale na szczęście (jak się później okazało) matka się nimi jednak opiekowała. Szkoda tylko, że otworzyła drugą, dużą paczkę karmy niepotrzebnie i całe pudełko dropsów zamiast jedzenia im dała..
Mam trochę zdjęć, od kiedy mam nowy aparat to prawie codziennie latam i im zdjęcia robię ^^ Także prezentuję Państwu 3 sesje
Sesja numer 1 :
To było robione podczas sprzatania klatki

Jako, że w godzinach rannych to większość z moich piękności postanowiło sobie spać i od czasu do czasu otworzyć oczęta

Otiś ma jakąś szramę na pyszczku, prawdopodobnie kiedy mnie nie było znowu pożarł się z Paźkiem albo Rudym :/















Jestem dumna z Devilka <3 Nawet diabeł spokojnie ustał
Sesja numer 2 :
Każdemu się postaram zrobić kilka zdjęć.. No niestety, niektórzy mają tylko po 1, bo zbytnio mieli gdzieś, że chcę im zrobić zdjęcie
Otisiek <3
Wierny, piękny, niepowtarzalny model ^^






Paździoszek <3
Akurat, kiedy "się całowaliśmy" zwiał mi w bok, dupek mały




Rudy 106 <3
Przytulamy sie, bo my się kochamyyy!

Devil <3
Tylko jedno zdjęcie, bo dupek podczas robienia drugiego sobie zleciał ze stołu :/ ..Panowi nic się na szczęście nie stało
Alex <3
Też jedno, ale dlatego, że kiedy zdjecie już robiłam to uciekał i albo zostawała plama, albo zdjęcie było nie ostre albo w ogóle go na nim nie było już
Marty <3
Ten co ma wszystko w tyle



El Hurón <3
Mój ukochany pieszczoch, który ma zawsze jakiś pomysł.. A nawet 3!


Cappy <3
Pan piękny i Pan niedotykalski w jednym


Sesja numer 3 :
A tutaj po sprzątnięciu klatki i po daniu nowych zabawek i jedzonka

Uwielbiam 3 pierwsze zdjęcia ^^ Ogonki najstarszych dupków, na drugim dumny Devil w zrobionym przeze mnie nowym schronieniu z klatki i ostatnie - Rudy wybrzydzający. To pod miseczką to jego sprawka














No.. To by było na tyle
