co mogło być przyczyną śmierci?

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
chockleirs
Posty: 26
Rejestracja: pt mar 12, 2010 2:36 pm

co mogło być przyczyną śmierci?

Post autor: chockleirs »

kilka miesięcy temu miałam szczura Leona dosłownie przez 2 tygodnie, po drugim dniu pobytu ze mną dał już się wziąć na ręce i lubił siedzieć na ramieniu, a wręcz nienawidził siedzieć w klatce bo wtedy dostawał spazmów by go wypuścić, wszystko było zupełnie ok do dnia kiedy odszedł. mianowicie wyszłam na 2-3 godziny z domu i przed wyjściem Leon jeszcze buszował na moim ramieniu, kiedy wróciłam to leżał w klatce na boku i dosłownie ledwo oddychał przez otwarty pysk, wyciągnęłam go ostrożnie i aż było słychać jak oddycha a w pewnym momencie dwa razy się rzucał jakby z bólu, potem wsadziłam delikatnie do klatki a ten zaczął świrować żeby go wyciągnąć i tym sposobem umierał mi na dłoniach, niestety musiałam zawieść go do weterynarza na zastrzyk by mu ulżyć w cierpieniu bo on dosłownie przewracał się na boki i nie mógł oddechu złapać

Czy wiecie co było przyczyną umierania szczura w tak krótkim czasie? dosłownie z godziny na godzinę, a wyglądał na bardzo żywego i towarzyskiego szczura, do tej pory nie wiem jak to się stało i dlaczego, może ktoś z was mi wyjaści tak nagłą przyczynę śmierci u szczura, dodam że miał góra 1.5 miesiąca
Dziękuję za odpowiedź
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: co mogło być przyczyną śmierci?

Post autor: zalbi »

a skąd był szczur?

i jakie klatka miała wymiary?
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: co mogło być przyczyną śmierci?

Post autor: susurrement »

po tym co opisujesz wydaje mi się, że mógł mieć przenoszone zapalenie płuc. widziałam ostatnio kilka takich przypadków, wyglądało to identycznie. ew ropnie w płucach. w każdym razie wygląda mi na coś co zaatakowało płuca i spowodowało niemożność oddychania, niepowietrzność płuc.
czasem tak jest, że zwierzak nie wykazuje żadnych objawów, a ma zapalenie płuc. m.in. dlatego tak ważne są kontrole, osłuchiwanie zwierzaka przez szczurzego weterynarza.
ew problem z sercem, np niedomykalność zastawki. jeśli zwierzak był z chowu wsobnego to mógł mieć jakąś wadę w budowie serca, która mogła spowodować np zawał. albo arytmię prowadzącą do stanu przedzawałowego.

ale jednoznacznie i na 100% powód śmierci może określić jedynie sekcja.
ja wnioskuję jedynie na podstawie przypadków, które widziałam i wyglądały analogicznie.

a dlatego "świrował, żeby go wyciągnąć", bo szczurki mają tendencję do wychodzenia z klatki kiedy umierają. często lgną na ręce do człowieka, nawet te, które wcześniej tego nie lubiły.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”