Woda - cala prawda

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: Woda - cala prawda

Post autor: Joanka »

Właśnie poczytałam. W przełożeniu na nasze chodzi o wytrącenie nierozpuszczalnych (tak jest w oryginale, cóż poradzę, chociaż brakuje mi wyobraźni, by wymyślić, skąd nierozpuszczalne jony biorą się w wodzie :P) jonów wapnia, chloru (jak można wytrącić chlor, skoro to gaz? ::) ) i metali radioaktywnych.
Jeśli uznamy to za sensowne, to nadal upieram się, że wygodniej filtrować. :P
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Woda - cala prawda

Post autor: Rhenata »

a teraz proponuje kupić jakąś wodę butelkowana albo nalać kranowy, odlać trochę i zgnieść trochę butelkę ( woda podczas zamrażania się rozszerza, nie chcemy żeby butelka pękła ;) ), włożyć do zamrażalki, zamrozić całkowicie, rozmrozić i zobaczyć co jest w wodzie na własne oczy ;)

moj eksperyment powiódł się ze skutkiem takim ze juz nie będę pic wody którą piłam dotychczas :-\
w wodzie którą włożyłam czysta! pływa teraz milion jakiś białych cząsteczek, płatków..śmieci...feee
wygląda jakby mi ktoś do niej napluł ::)
co ciekawe cząsteczki są ciężkie i opadają na dno dosyć szybko
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: Woda - cala prawda

Post autor: lavena »

Czytając o tym w necie natrafiłam na pewną ciekawostkę która wszystkim używającym tą wodę ułatwi zadanie i oszczędzi dużo czasu ;)
W życiu codziennym spotykamy się z podobnym fenomenem. Przykładem może być woda święcona. Jedną z ciekawych właściwości tej wody jest jej zdolność do strukturyzowania całej objętości wody, przy dolewaniu jej, nawet w niewielkich ilościach, do naczynia ze zwykłą wodą.
Już nie trzeba jej zamrażać , rozmrażać, mruczeć mantry nad butelką i naklejać magicznych karteczek, wystarczy dolać święconej wody, najlepiej tej z miseczki przy wejściu do kościoła w której wszyscy myją ręce... czysta nieskażona woda gwarantowana ;')

Niestety jeśli słuchasz metalu Twoja strukturyzowana woda zapewne się rozstrukturyzuje...
Eksperymenty, prowadzone w wielu pracowniach naukowych udowadniają, że woda czynnie reaguje na sens słów, niezależnie od głośności ich wymówienia, reaguje nawet na ton, którym zostały wymówione, na zabarwienia emocjonalne. Miłe, czułe słowa, słowa miłości i przychylności harmonizują strukturę wody. Więcej, jeśli słowa napisane są na papierze, który naklejamy na naczynie z wodą, to woda dobrze odbiera i tę informację. Oprócz tego woda zmienia swoją strukturę pod wpływem muzyki. Najładniejsze kryształy, o prawidłowym kształcie tworzą się pod wpływem muzyki klasycznej, a nieładne pod wpływem muzyki w stylu „heavy metalu” Jest to temat do przemyślenia. Przecież to samo dzieje się z wodą wewnątrz naszego organizmu !
http://zdrowie.antylicho.org.pl/terapia ... wanie-wody

Ja temat wody strukturyzowanej wrzucam między bajki takie jak homeopatia i herbatki odchudzające...
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Woda - cala prawda

Post autor: StasiMalgosia »

Ciekawe jak woda z polski zareaguje na słowa napisane po chińsku albo w innym języku ;)

Rhenata ja coprawda z chemi noga byłem, ale to co się wytrąciło to najprawdopodobniej minerały, jak chcesz ich nie mieć w wodzie to pij destylowaną tylko ona średnio gasi pragnienie a wręcz je wzmaga.

Bez urazy, ale na serio jeśli wierzycie w takie rzeczy to dobrze (efekt placebo też może pomóc w życiu) tylko proszę nie tłumaczcie tego "badaniami w wielu instytucjach naukowych" bez podania w jakich bo to nie ma sensu
Obrazek
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Woda - cala prawda

Post autor: yss »

Becia23 pisze:
yss pisze:dusiaczek napisała "Nie jarzę o co chodzi z tą wodą "z lodu"... Przecież to taka sama woda, tylko zamrożona, no może w minusowych temperaturach coś tam się traci, chociaż skoro jest najpierw przegotowana to już jest i tak czystsza niż kranówka, no ale i tak nie wiem po co to.. "

hmmm. po co cokolwiek? po co pić zieloną herbatę, jak można colę? nie trzeba jej zaparzać, od razu myk z butelki i gotowe. a lepiej gasi pragnienie bo ma bąbelki.

to był tego rodzaju argument :)
No ale wciąż nie wyjaśniłaś, jak to działa. Nie to, że się czepiam, ale sama jestem ciekawa, bo sama nie umiem wymyślić, w czym zamrażanie wody ma niby pomóc? Pytam Ciebie, bo zabrzmiało tak, jakbyś wiedziała, więc może się wiedzą podzielisz? :D
nie jestem chemikiem. ani szamanem, jeśli już przy tym jesteśmy ;)
w makrobiotyce i innych magicznych dietetycznych rzeczach dawno się nie udzielałam - nie pamiętam. szukać mi się nie chce. polecam google, tam czasem coś się znajduje. zwrociłam raczej uwagę na rewelacyjne pytanie PO CO, które można zadać przy absolutnie każdej sprawie - wychodzi się wtedy na tego mądrzejszego ;) po co ratować szczury? i tak krótko żyją. po co uprawiać sporty? przecież to męczy. po co joga? zwykłe skłony nie wystarczą? po co się myć codziennie? raz w tygodniu też zadziała. i tak dalej. po co czytać o ciekawych dietach, po co sprawdzać wodę taką czy owaką? zwykła kranówa od lat wystarcza!
jak ktoś nie chce, to mu nikt nie każe, ale po co wkurzać ludzi pytaniem "po co".

"po co tak często zmieniasz dziecku pieluchy, pieluchę się zmienia jak już się w nią nie mieści [autentyk]."
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Woda - cala prawda

Post autor: StasiMalgosia »

Yss wydaje mi się że w tym wypadku poco ma sens np

poco dawać zamrażaną wodą a potem rozmrażaną jak można dać świeżą (czytaj taką co nie była za oknem gdzie ptak mógł narobić owad wpaść deszcz zanieczyścić itd)

poco dawać na energetyzowaną (jaką energią nie pytam bo jeszcze elektryczną) i specjalnie chronioną magiczną karteczką wodę jak można dać przegotowaną (czytaj taką z której pozbyliśmy się większości mikorbów)

Poco czytać o EnergoNiewiadomoCzymoWywanie wody jak można poczytać o tym ile trzeba podać witamin szczurkowi albo jak rozpoznać chorobę

Poco leczyć magiczną wodą szczurka jak można lekami i antybiotykami
Obrazek
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: Woda - cala prawda

Post autor: Joanka »

Rhenata pisze:a teraz proponuje kupić jakąś wodę butelkowana albo nalać kranowy, odlać trochę i zgnieść trochę butelkę ( woda podczas zamrażania się rozszerza, nie chcemy żeby butelka pękła ), włożyć do zamrażalki, zamrozić całkowicie, rozmrozić i zobaczyć co jest w wodzie na własne oczy
Skład wody butelkowanej masz podany na butelce, więc nie wiem, czemu się dziwisz. ;) Dlatego picie samej mineralnej albo "źródlanej" zamiast kranówy nie jest dobrym pomysłem - można przesadzić z którymś składnikiem. Picia destylowanej też nie polecam, bo można z kolei niepostrzeżenie wypłukać z organizmu magnez i potas (a magnezu jest full w kranówie właśnie). Aha, ciekawostka dla osób bojących się glutaminianu sodu: nadmierne obżarcie się glutaminianem, tak jak obżarcie się solą (chociaż trudniejsze do zrobienia, bo po soli zaraz się wymiotuje, a glutaminian jest dalej smaczny), powoduje takie same objawy jak nadmierne opicie się wodą destylowaną, bo jedno i drugie zaburza gospodarkę sodowo-potasową w organizmie. :)
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Woda - cala prawda

Post autor: Rhenata »

http://www.eioba.pl/a78136/o_zanieczysz ... h_sprawach

ciekawie o wodzie,
jeśli chodzi o filtr odwróconej osmozy to zamierzamy taki zakupić w maju i zainstalować w kuchni, koszt zwróci sie po pół roku.
Nawet najlepsza kranowa zawiera duże ilości chloru, fluoru, aluminium..pestycydów itp itd a to na pewno nie jest nam potrzebne
Skład wody butelkowanej masz podany na butelce, więc nie wiem, czemu się dziwisz.
zapominają tylko podać co dodają ze woda może stać dwa lata na sklepowej polce w butelce ;) perhydrol ? czy jakie inne świństwo?
poco dawać zamrażaną wodą a potem rozmrażaną jak można dać świeżą (czytaj taką co nie była za oknem gdzie ptak mógł narobić owad wpaść deszcz zanieczyścić itd)
a skąd bierzesz ta świeżą wodę? z kranu? wiedz ze rury przemysłowe są w wielu miejscach z azbestu :-\ i zanim woda trafi do szklanki i mimo ze dodali do niej chloru i fluoru ( który swoja droga uważany jest za gorszy od ołowiu) przefiltrowali ja w jakiś spartański sposób to z kranu i tak leci syf, ścieki a nie woda
i chyba nie ma miejsca na ziemi gdzie woda byłaby czysta z kranu,
standardy wody butelkowanej..teraz każdy może sobie zabutelkować kranówkę i sprzedawać jako wodę stołową :-\
nie pozostaje nic jak filtrować, zamrożenie wody może i zmienia strukturę krystaliczna i bla bla..ale czysta woda od tego nie jest i nie będzie a tu chodzi o nasze zdrowie , dobre samopoczucie i mnie to akurat martwi :P
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Woda - cala prawda

Post autor: StasiMalgosia »

Masz racje że nasza woda z kranu jest do..... ale zamrożenie jej i naklejenie kartki tylko jej zaszkodzi

zgadzam się również że najlepiej filtrować

poprostu hokuspokus nie rozwiąże problemów a tylko je zwiększy

ps taki mały off top są kraje głównie na zachód od nas w których woda z kranu jest lepsza niż butelkowa
Obrazek
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Woda - cala prawda

Post autor: Rhenata »

no coz, temat jest woda-cala prawda..i akurat o zamrażaniu już jest najmniej treści ;) z pewnością coś tam się wytraca podczas zamrożenia i może zmienia sie struktura krystaliczna, zaszkodzić raczej wątpię czy szkodzi ;)
u nas woda w kranie nie tworzy kamienia w czajniku, nie capi chlorem na kilometr ale co z tego jak dodają do niej fluoru w ilościach stosowanych w Auschwitz :-X rury sa stare a ujęcia non stop skażone e -coli i innymi 'robakami', media wtedy szaleja ze wodę przegotowywać i nawet zęby myc przegotowana
a jedna z wód butelkowanych dwa razy do roku muszą wycofać bo sie okazuje podczas kontroli sanepidu ze w fabryce syf i ze skażona
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
Zyzia
Posty: 207
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:34 am
Lokalizacja: Leeds - UK

Re: Woda - cala prawda

Post autor: Zyzia »

StasiMalgosia pisze:ps taki mały off top są kraje głównie na zachód od nas w których woda z kranu jest lepsza niż butelkowa
Rhenata pisze: u nas woda w kranie nie tworzy kamienia w czajniku, nie capi chlorem na kilometr ale co z tego jak dodają do niej fluoru w ilościach stosowanych w Auschwitz :-X
U nas w UK niestety kamien w czajniku taki ze niedlugo zacznie sie bardziej oplacac kupowac nowe czajniki, niz je odkamieniac. A chlor... po kapieli w lazience jest jak na basenie.
Rhenata pisze:a skąd bierzesz ta świeżą wodę? z kranu? wiedz ze rury przemysłowe są w wielu miejscach z azbestu :-\ i zanim woda trafi do szklanki i mimo ze dodali do niej chloru i fluoru ( który swoja droga uważany jest za gorszy od ołowiu) przefiltrowali ja w jakiś spartański sposób to z kranu i tak leci syf, ścieki a nie woda i chyba nie ma miejsca na ziemi gdzie woda byłaby czysta z kranu
Moja mama pracuje w laboratorium i kiedys zrobila taki eksperyment. Przyniesli jej wode z naszego miejskiego ujecia wody. Okazalo sie, ze woda rewelacyjna. Nawet sie w laboratorium zdziwili, ze taka czysta. Ale ta sama woda, ktora trafia do domu rurami i przez "stacje uzdatniania" zawiera juz prawie cala tablice mendelejewa i do zdrowych i bezpiecznych juz nie nalezy.
Angielskie panny - Niunia, Pixie, Luna, Dixie i Freya.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
nantosvelta
Posty: 3
Rejestracja: wt maja 11, 2010 10:50 pm
Lokalizacja: Tychy

Re: Woda - cala prawda

Post autor: nantosvelta »

Ja pamiętam, jak byłam mała, to mama mnie i mojemu rodzeństwu kazała wziąć do szklanki trochę śniegu i poczekać aż się stopi. Syf był nieziemski. A ten lód ma być z tego samego źródła, co ten śnieg? o.O Bo tego nie kapuję. To może jeszcze kwaśne deszcze zaczniemy pić? o.O
A mam pytanie. Bo ja Frajerowi leję wodę źródlaną. Czy woda źródlana jest ok? o.O Bo się już z lekksza pogubiłam o.O
Awatar użytkownika
con3x
Posty: 210
Rejestracja: czw kwie 22, 2010 11:48 pm

Re: Woda - cala prawda

Post autor: con3x »

Strasznie sceptyczne jesteście.
Macie do tego oczywiście święte prawo... Nie zawsze jednak ktoś kto mówi rzeczy dla nas niezrozumiałe, nie ma racji.

Nie oceniam.
bless ya.
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: Woda - cala prawda

Post autor: lavena »

con3x pisze:Nie zawsze jednak ktoś kto mówi rzeczy dla nas niezrozumiałe, nie ma racji.
To nie są dla mnie niezrozumiałe rzeczy tylko stek bzdur... ale cóż może jestem dziwna... w globalne ocieplenie też nie wierzę...

Ale jak już jesteśmy przy temacie... http://www.albinoblacksheep.com/image/watertruth ... pora rozwiać wątpliwości związane z wodą butelkową... ;D :P
nantosvelta
Posty: 3
Rejestracja: wt maja 11, 2010 10:50 pm
Lokalizacja: Tychy

Re: Woda - cala prawda

Post autor: nantosvelta »

[quote="lavena"
Ale jak już jesteśmy przy temacie... http://www.albinoblacksheep.com/image/watertruth ... pora rozwiać wątpliwości związane z wodą butelkową... ;D :P[/quote]

Dość sarkastyczna historia, pośmiać się można ;) Mnie akurat dalej nie rozwiała wątpliwości czy dobrze robię podając małemu wodę źródlaną o.O Bo np ja nie wierzę w piekło ;P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”