Ponoć faceci nie płaczą ...

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

solo
Posty: 63
Rejestracja: wt sty 06, 2009 11:51 pm
Lokalizacja: Brzeszcze

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: solo »

Niestety u mnie ogonki odchodzą parami. Wczoraj, ok południa Izzy dostał zastrzyk. Nie miałem już serca patrzeć jak leży i powoli umiera. Od tygodnia chorował. Od tygodnia brał antybiotyki. Niestety z dnia na dzień coraz gorzej. Wczoraj już nawet oczu nie otworzył jak go brałem, żeby podać lekarstwo. Zero reakcji. Nie mogłem go tak trzymać, mając nadzieję, że nastąpi poprawa. Straciłem już na to nadzieję :(
Jedynym pocieszeniem jest to, że swoją śmiercią być może przyczyni się do życia innych. Wczoraj miał mieć robioną sekcję...
:)
Awatar użytkownika
kulek
Posty: 1812
Rejestracja: śr cze 10, 2009 8:25 pm
Lokalizacja: Chrzanów/Kraków

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: kulek »

Trzymaj się, solo :'(
Za TM: Febe, Mizia, Armia, Doris, Dylema
nairda
Posty: 209
Rejestracja: pn paź 29, 2007 4:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: nairda »

Bardzo mi przykro :(
(*)(*)
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: pin3ska »

Dobrze zrobiłes...

[*][*]
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: denewa »

[*] [*]
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: ol. »

[^]
...
solo
Posty: 63
Rejestracja: wt sty 06, 2009 11:51 pm
Lokalizacja: Brzeszcze

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: solo »

I znów muszę tu napisać.
Wczoraj odszedł Leon :'(
Pierwszy raz nie miałem pełnego przekonania, że eutanazja będzie najlepszym rozwiązaniem. Był taki silny i pełen życia. Zmiany nowotworowe były jednak zbyt rozległe i głębokie. To była kwestia dni kiedy byłoby po nim widać, że odchodzi. Nie chciałem tego. Lepiej żeby zasnął taki jaki był. Silny, odważny i pewny siebie. Tak lepiej - dla niego i dla nas. Takim go zapamietamy.
:)
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: kremzwampira »

Jejku...trzymaj się! <głaszcze>
Masz prawo odczuwać takie, a nie inne emocje. Zwierzęta darzą nas tak czystą miłością, że nie sposób ich nie kochać i żałować. W tym wypadku Twoja postawa jest jak najbardziej na miejscu.

Ja i moja niunia walczyłyśmy do samego końca. W płuckach miała ropę i krew...Choroba postępowała ekspresowo(jeden dzień jej wystarczył). Wcale się przy niej nie trzymałam. Płakałam jak szalona i się modliłam o cud...a kiedy się z nią pożegnałam nadszedł czas na ten ostatni zastrzyk.

Doskonale Cię rozumiem. Wszystko co czujesz świadczy o Twojej wrażliwości i dobrym sercu.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: unipaks »

przykro mi...
[*][*]
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
gawelh
Posty: 76
Rejestracja: sob sie 16, 2008 11:11 am

Re: Ponoć faceci nie płaczą ...

Post autor: gawelh »

nie chce wchodzic na ten dzial ale sam stracilem mojego lolka nie obudzil sie z narkozy .przykro mi to straszne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”