
otóż. przywiozłam dzisiaj moje rexiczki <3 panienka Atira jest strasznie malutka. nigdy nie miałam tak małego szczurka w rękach. boję się, że ją uszkodzę


pan Ares jest większy. łobuz mały w tramwaju próbował się cały czas dostać do siostry, niestety nie udało się


jutro/pojutrze łączę Aresa z chłopcami. Atirka poczeka do poniedziału, przyjadą syjamki i węgielka, połaczę ją z nimi. ale panny do stada dołączą dopiero kiedy Atira podrósnie, bo nie widzę jej, takiej pchełki, wśród moich bab

no a jutro żegnamy Demia i Sezamka..

Atira:






taka jestem malusia :

Ares :











maluchi są cudowne

a Alken bardzo dziękujemy za przywiezienie klusek
