Jak oswoić strachulca

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

malutkaa
Posty: 9
Rejestracja: wt sty 11, 2005 7:56 pm

Jak oswoi? strachulca

Post autor: malutkaa »

wiem ze ten temat pewnie juz sie pojawil, ale mimo najszczerszych checi nie moge nic znalezc! mam nadzieje ze i tak ktos odpowie!!
moj szczur nie daje sie wyciagac z klatki po dwoch tygodniach przebywania u mnie! natychmiast chowa sie w domku! czy wyciaganie go na sila, zdejmowanie dachu domku (chociaz wyrywa sie jak szalony) , nie przestraszy go i nie zrazi fo mnie!???!! prosze odpowiedzcie m!!
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Jak oswoić strachulca

Post autor: sachma »

zabierz mu domek i bardz brutalna :lol: musisz z nim spedzac duzo czasu... ale to nie moze wygladac tak ze on w domku siedzi a ty obok klatki... wez go na rece i siedz z nim na krzesle .. nie pozwalaj mu zchodzic ... przyzwyczai sie ale musisz poswiecac mu wiele uwagi :)
Obrazek
kris
Posty: 104
Rejestracja: śr sty 12, 2005 3:12 pm

Jak oswoić strachulca

Post autor: kris »

ja bym radzil na poczatku wycignac mu domek....i wsadzac reke do srodka(powili i cicho) :) moj szczuras po 1 nocy nie boi mnie sie juz tak strasznie ^^
Ze mną :
Ratta ( husky )
Milka ( czarnuszek z białymi ślaczkami na brzuszku :D )
w moim sercu ŚP Mamuśka( 16.05.2005)
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Jak oswoić strachulca

Post autor: myszka »

ja tak jak sahma jestem za terapia wstrząsową :P juz pierwszego dnia jak przyjechał do mnie lubczyk, zaczęłam go meczyc, no i proszę jakie rezultaty :D tobie tez radze poprostu na hama [ ale nie brutalnie :P ] wiciągać go z klatki i spędzac z nim/nia jak najwięcej czasu
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Jak oswoić strachulca

Post autor: Mycha »

Domek to miejsce w którym szczurak czuje się poza Twoim zasięgiem który uważa za zbędny i czuje się bezpiecznie. Woli domek od Ciebie. Musisz pomóc mu zrozumieć, że tak naprawdę to Ty jesteś dla niego bezpiecznym miejcem. Więc po pierwsze zabierz domek.
Wyciągaj go z klatki na siłę. Gdyby wykonywał dzikie ruchy nie bój się pogryzień- wyczuje Twoją niepewność i może to zrobić! Bierz go więc zdecydowanie, trzymaj go na kolanach, na rękach. Nie podoba mi się sposób na ciągłe podnoszenie szczura bo może to wydać mu się nie przyjemne [Jowa wie, że jestem na tym punkcie uczulona :P ]. Kiedy raz go położysz na sobie pozwalaj mu chodzić i ewentualnie zagradzaj mu rękami dostępny obszar. Niech pozna Cię w ten sposób a przede wszystkim niech zaznajomi się z zapachem- to główna cecha po której szczurek Cię poznaje.
Możesz zrobić sobie sesje w wannie- wchodzić do niej bez wody i w ubraniu i puszczać po sobie szczurka. Ewentualnie można także spróbowac terapii bardzo wstrząsowej czyli przestać go karmić z miski. Oswoiłam w ten sposób dorosłego już i agresywnego Neo po którym do dziś zostrały mi blizny na ręce... Wystarczy karmić go z ręki a wtedy na pewno się Tobą zainteresuje i zobaczy, że nie jesteś taka zła... :wink:
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak oswoić strachulca

Post autor: AngelsDream »

Przyznam się, że jestem zdziwona...
Po pierwsze karmienie z ręki jest fajne, jesli szczur ma Cię uważac za karmnik - lepszym wyjściem jest zostawianie jedzenia przed klatką: coraz dalej i dalej od wejścia, a potem siadasz blisko i kladziesz sobie na kolanach - działa, a szczur nie zapamiętuje, że moze ci wszystko z ręki wyjąć...
Po drugie... hmm na siłę... ja oswoiłam swojego szczurka tylko dlatego, że moj chlopak wytlumaczył mi, ze dla malucha dom jest azylem i nie wolno mi tak po prostu w niego ingerować... Z czasem, gdy ogon oswoil się z terenem na okolo klatki zaczęłam przystawiać mu szeroki rękaw bluzy - teraz tylko tam sie chowa. jeśli lubisz czytać książki przeczytaj mu stronę dziennie - oswaja się z glosem. To tyle.
Wyjątki i dwa psy.
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Jak oswoić strachulca

Post autor: sachma »

ja swoje oswajalam biorac je na rece i siedzac z nimi bardzo dlugo... mozna byc delikatnym... ale to bardzo dlugo trwa... a ja do cierpliwych nie naleze....
a domek? domek jest zbedny... moje maluchy nigdy nie mialy domkow i nikt nie nazekal :wink:
Obrazek
Mesiash
Posty: 4
Rejestracja: czw gru 16, 2004 1:20 pm

Jak oswoić strachulca

Post autor: Mesiash »

Są dwa sposoby oswajania, wstrząsowy i bardziej normalny zaprzyjaznic sie ze szczurem.
Pomimo małych rozmiarów szczurki też mają swoje uczucia i małe rozumki wg których sią kierują.

Można je przekonać do siebie na siłe (zabierając domek, 'przekupując' jedzeniem - robiąc z siebie karmnik). Wyrywając szczurka z miejsca w którym czują się bespieczne wcale nie robisz z siebie miejsca bezpiecznego, poprostu ograniczasz lub eliminujesz jego wybór. A robiąc z siebie karmnik... no cóż bedzie wchodził na ciebie głownie w poszukiwaniu smakołyków. Spróbuj takiego sposobu z tygrysem, wilkiem, orką.... nastepnie przedyskutujemy skuteczność tego sposobu... to że można to zrobić ze szczurkiem bo jest mału.. no coż. przemyślcie to.

Jest też drugi sposób:

Zostań osobą która szur lubi/ufa, znacznie przyjamnij jest jak szczurek sam do ciebie rpzychodzi
Jak? to proste!

Po pierwsze trzeba poswięcic szczurowi duzo uwagi i cierpliwości i nie zrażać sie początkowymi niepowodzeniami których bedzie bardzo dużo.
Co robić?
- Spędzać przy klatce jak najwięcej czasu jak to możliwe.
- Wkładać do klatki ręke [najlepiej bawić sie sciułką, kruszyć jakieś chrupki w ten sposób szurek zaoswoi sie z toba jako z osoba ktora ingeruje w jego swiat]
Po pewnym czasie szczurek sie zaoswoi przestanie sie bac, zacznie się interesować człowiekiem.
- Nastepnie zacząc mu dawać jeść poza klatką [szczurek bedzie starał się znieść wszystko do klatki, nie należy mu w tym przeszkadzać]
- Teraz należy zacząc się powoli zblizać do szczurka. [postarać sie pogłaskać po grzbiecie, ogonie lup po stupce, dać mu sie polizać ]
Po krótkim czasie szczurek zacznie traktować czlowieka jak szczurka... przyjdzie czas kiedy bedzie chciał sprobować zdominować człowieka... [nie jest to oczywiscie prawidłowość] można wtedy szczurka zdominować, ale nie trzeba jesli szczurek nie probuje zdominować człowieka.
To wystarcza [oczywiscie nie w 100%, kazdy szczurek wymaga nieco innego sposobu] wystarczy sie wykazac wyczuciem i cierpliwościa.

Szczurki po takim oswajaniu nie tylko z checią przychodzą do człowieka, bawią sie z nim i traktują jak wiekszego szczura, ale wręcz żądają zeby je wyjąć z klatki i pobyć z nimi. Nasze szczurki [moje i angelsdream] zachowuja sie pod tym wzgledem genialnie.
Stwierdzone objawy szczuromannii.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Jak oswoić strachulca

Post autor: krwiopij »

[quote="Mesiash"]Można je przekonać do siebie na siłe (zabierając domek, 'przekupując' jedzeniem - robiąc z siebie karmnik). Wyrywając szczurka z miejsca w którym czują się bespieczne wcale nie robisz z siebie miejsca bezpiecznego, poprostu ograniczasz lub eliminujesz jego wybór. A robiąc z siebie karmnik... no cóż bedzie wchodził na ciebie głownie w poszukiwaniu smakołyków. Spróbuj takiego sposobu z tygrysem, wilkiem, orką.... nastepnie przedyskutujemy skuteczność tego sposobu... to że można to zrobić ze szczurkiem bo jest mału.. no coż. przemyślcie to. [/quote]
obawiam sie, ze nie do konca zrozumiales opisana przez Myche metode... Mycha mowila o tzw. treniengu zaufania... metoda ta swietnie sprawdza sie w przypadku doroslych, zdziczalych zwierzat... polega na zwabianiu zwierzaka czyms smacznym (wcale niekoniecznie z reki - u mnie najlepiej sprawdzal sie jogurt na lyzeczce) i dotykanie go w czasie jedzenia... w ten sposob szczur oswaja sie z czlowiekiem i momi zdaniem - wcale nie zaczyna uwazac go za karmnik...

drugim sposobem, bardzo dobrym do oswajania mlodych szczurkow, jest tzw. przymusowa socjalizacja... opcja 'szukaj' pomoze w odnalezieniu, o co w tym chodzi... ;)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

Jak oswoić strachulca

Post autor: Dixi »

Kazdego zwierzaka da sie oswoic, ale zabiera to troche czasu - jedne oswajaja sie szybciej, inne wolniej. Im czesciej przebywasz ze szczurkiem (masz gona ramieniu, kolanach, pod bluzka) tym latwiejsze bedzie jego oswajanie.
Ja tam wyciagalam moja niunie i spedzalam z nia duzo czasu....kiedy odkrylam jej przysmak to zaczela sie nauka przychodzenia do mnie na zawolanie :)
Pozdrawiam,
Aguśka
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak oswoić strachulca

Post autor: AngelsDream »

Dobrze, że sprawdza się wobec dorosłych, dzikich szczurów, czy jednak jest najlepsza? A może szczur atakuje własnie dlatego, że nie czuje się bezpieczny? Mi się jednak metoda "na siłę" nie podoba.
Wyjątki i dwa psy.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”