kolczykowanie(się)

Dział, w którym zamieszczamy ankiety i organizujemy konkursy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)

kolczyk w nosie/jezyku/brwi?

Czas głosowania minie ndz lut 07, 2106 7:28 am

dziekuje, posiedze
146
31%
mam juz :)
250
53%
fuuu!
74
16%
 
Liczba głosów: 470

dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: dusiaczek »

http://www.wildcat.pl/piercing_abc/industrial.jpg
to tez mnie się podoba, na to już bardziej by się "otoczenie" zgodziło i to jakoś mnie przeraża mniej niż tunel ;p Kiedyś maiłąm taką manie kolcczyków że gdyby nie to że była niepełnoletnia i pieniądze na nie dawała mi mama (chociaż jednego i tak sama sobie zrobiłam bo jak byłam po trzeciego to mnie trochę "wyciu***" i byłam zła bo spokojnie można go było przesunąć o kilka mm a tak jak włoże teraz kuleczki do 2. i 3. to są jedna obok drugiej) to nie miałabym chyba dzisij miejsca na więcej... ;p teraz raczej tatuaże za mną chodzą, ale właśnie od jakiegoś czasu myślę o tunelu lub tym co pokazałam ;]
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: dusiaczek »

Paul_Julian pisze: Po nienoszeniu kolczyka , trzeba włozyć jak najmniejszy rozmiar, to sie ucho dostosuje :) Albo nawet przekłuwac kolczykiem co kilka dni (sztyftem) , to wtedy sie nie zarosnie.
Najlepiej zacznij od włozenia dwóch kółeczek starego typu , one chyba mają ledwo milimetr i ładnie powoli sie powiekszą.
Mieliśmy ciężki kres w szkole i nie nosiłam kolczyków przez rok i wszystko było ok (w gimnazjum) a ostatnio nasiliła mi się alergia i właśnie co mi się trochę uszkodzi ucho to zaraz puchnie albo w najgorszym razie ropieje. zwłaszcza prawe bo w lewym oglnie dziurkę mam ciut większą bo kiedyś mi pies zachaczył łapą o kolczyka (akurat tu dziura jest jedna dlatego tu myślę o tunelu;])
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
Kaola
Posty: 142
Rejestracja: sob kwie 24, 2010 10:10 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Kaola »

Jak ja sobie rozpychałam to bolało tylko jak spałam na tym uchu i mi sie odcisnął albo przepchnął przez tą dziurke.
Robiłam z fimo takie ślimaczki :)
Tylko, że ja tu chyba jestem hardcorem bo w tydzien z 2 dni rozepchałam z 5 mm do 8 . i nie krwawiło ani nic. To zalezy chyba od możliwości rozciągniecia skóry każdego człowieka i nie ma jakiejs szczególnej regóły.
Ja w swoje tunele wsadzam czasem kolczyki koła i wygląda to fajnie jak np. mam czarny tunel i niebieskie koło. ::)
ogólnie to polecam ;) Ja bardzo lubie te dziurki a jeszcze badziej lubie reakcje kolezanek - FUUUU
Awatar użytkownika
Kaola
Posty: 142
Rejestracja: sob kwie 24, 2010 10:10 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Kaola »

Wg. mnie jedynym minusem tuneli jest to, że trzeba je czesto myć. Tak mniej wiecej raz na dwa dni. Bo innaczej robi sie na nich taki osad. Na normalnych kolczykach też sie robi ale duuzo mniej a jako że tunele mają wieksza powiezchnie to juz robi sie uciążliwe
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: klimejszyn »

Kaola pisze:Wg. mnie jedynym minusem tuneli jest to, że trzeba je czesto myć. Tak mniej wiecej raz na dwa dni. Bo innaczej robi sie na nich taki osad. Na normalnych kolczykach też sie robi ale duuzo mniej a jako że tunele mają wieksza powiezchnie to juz robi sie uciążliwe
ja myję dwa razy dziennie - rano i wieczorem. później kilkuminutowe masowanie płatków uszu i wcieranie oliwki. nie wyobrażam sobie rzdaszego mycia tuneli ::)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Kaola
Posty: 142
Rejestracja: sob kwie 24, 2010 10:10 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Kaola »

Ja je myje rano codziennie ^^ ale myśle ze co dwa dni to taka ostateczność
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Paul_Julian »

To industrial lub inaczej scaffold. Jesli masz problemy z ropieniem , to nie polecam. Goi się długo (od 2 miesiecy wzwyz) i często mocno puchnie ( to w końcu 2 duze dziury , kolczyk 2mm). Spanie na tym uchu jest upierdliwe , bo sztanga wbija sie w ucho. Dodatkowo czasem tworzy sie tzw. ziarnina , czyli taki zbliznowacony "bąbel" w miejscu przekłucia i trzeba z tym walczyć antybiotykiem.

Mam industriala już od kilku lat i oprócz concha jest to mój ulubiony kolczyk :D Nadal jednak mnie wkurza w nocy i kulki lubią się czepiać ciuchów :/
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
matrix360
Posty: 2385
Rejestracja: pn paź 26, 2009 8:34 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: matrix360 »

Apokalipsa! Kupiony wenflon i będzie kolczyk ::)
Awatar użytkownika
Kaola
Posty: 142
Rejestracja: sob kwie 24, 2010 10:10 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Kaola »

jaki jaki?
też chce sobie zrobic jeszcze 2 w uszach albo i 3 ...
Myślicie, że tragus w domu to dobry plan?

Paul jaki antybiotyk na ziarnine? Bo ja mam taki jeden felerny kolczyk na ktorym mam ziarnine i juz od 3 miesięcy nic nie pomaga -.-
Industriala to raczej w salonie nie? bo w domu wychodzi jakoś koślawo...
Ja to najchetniej bym chciala żeby mi ktoś zrobił bo sama nie umiem tak raz a szybko go zrobic tylko się piernicze 5 min -.-
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Kameliowa »

masakra. znowu muszę odłożyć robienie nowego ;(
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
matrix360
Posty: 2385
Rejestracja: pn paź 26, 2009 8:34 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: matrix360 »

Kaola pisze:jaki jaki?
Standardowy w płatku u mojego chłopaka. Bo chce mieć tunele :P
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: klimejszyn »

a ja na verticala jestem umwówiona na początek czerwca.
rozmawiałam z dziewczyną, która ma już drugiego verticala i mówiła, że warga jest delikatna i przekłucie jest bolesne. i że ma nadzieję, że piercer nie przekłuje mnie wenflonem tylko iniekcyjną igłą, bo wenflonem dużo bardziej boli. no i się trochę załamałam, bo mój piercer tylko wenflonów używa ::) aaa, musze do niego napisać, czy dałoby radę iniekcyjną albo kaniulą.
no, bo po co niepotrzebnie cierpieć ? :P
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Paul_Julian »

Kaola pisze:jaki jaki?
też chce sobie zrobic jeszcze 2 w uszach albo i 3 ...
Myślicie, że tragus w domu to dobry plan?

Paul jaki antybiotyk na ziarnine? Bo ja mam taki jeden felerny kolczyk na ktorym mam ziarnine i juz od 3 miesięcy nic nie pomaga -.-
Industriala to raczej w salonie nie? bo w domu wychodzi jakoś koślawo...
Ja to najchetniej bym chciala żeby mi ktoś zrobił bo sama nie umiem tak raz a szybko go zrobic tylko się piernicze 5 min -.-
Industriala tylko w salonie. Ja miałem robiony rurką. I trwało dobrych kilka chwil. Trzeba dobrze wymierzyć dolną dziurkę , a przy przekłuwaniu też się moze okazać , ze trzeba będzie ociupinkę przesunąć. Sztanga musi wygodnie "leżeć" w uchu i nie moze uciskać tych pofałdowań :D

Klimejszyn , Ty chyba miałas ziarninę kiedyś ? Co sie daje ? Paćkę z rozpuszczonej aspiryny ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: klimejszyn »

tak, ja miałam ziarninę, wcierałam papkę z aspiryny i soli fizjologicznej rano i wieczorem. nie spłukiwałam, to musiało się wchłonąć troszkę. fakt - leczyłam kilka miesięcy, ale zniknęło raz na zawsze ;)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Kaola
Posty: 142
Rejestracja: sob kwie 24, 2010 10:10 pm

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Kaola »

to ja od jutra to robie. Niewiem naprawdę dlaczego tak mi sie akurat w tej dziurce zrobiło. ???
Ale co z tym tragusem>?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ankiety i Konkursy”