
Zaciskam kciuki, żeby dalej wszystko szło w dobrym kierunku i Mokce przybywało sił !
Moderator: Junior Moderator
też po cichu , ale za to żarliwie, życzymy aby stan dobry już pozostałNue pisze:Piszę po cichu, żeby nie zapeszyć: Mokka jak nowa.
Twarda sztuka z Mokki - alfa nie do podrobieniaNue pisze:Dzwoniłam w zeszłym tygodniu do wetki, była zaskoczona, że stan szczury tak bardzo się polepszył, bo jak sama przyznała, nie wyglądało to wszystko najlepiej. Jednym słowem Mokkuś pozytywnie zaskoczył wszystkich
U nas tak czai się niebieściak , więc do pokoju , nawet po ciemku , wchodzi się tak : powolne leciutkie uchylenie drzwi z niemal jednoczesnym wstawieniem stopy między odrzwia i czającą się za węgłem Martini, potem obrót ciała na blokującej drogę ucieczki kończynie i wreszcie zamknięcie drzwi z twarzą zwróconą na przedpokójNue pisze: A nasza alfa wycwaniła się ostatnio tak, że zajmuje strategiczną pozycję przy drzwiach i czatuje tylko, kiedy będę wychodzić z pokoju, żeby samej czmychnąć w dalsze rejony mieszkania. Pozwalam jej na to, jak reszta już siedzi w klatce - ten !