Alkenowe nieznośne fifioły

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: alken »

Byłam w aptece i sklepie, zrobiłam zapasy chorobowe, nutri, wafle ryzowe, gerberki, kaszkę truskawkową...nawet majonezu bym jej dała byle jadła. No ale póki co jeść nie chce za bardzo, pije za to chętnie.

Nie wiem czy ją dać na noc do baboli, czy co...czy do klatki osobnej. Bo w transporterku jej nie zostawię przecież. Mam nadzieję, że wyzdrowieje do przyszełgo tygodnia bo mnie 5 dni w domu nie będzie bo jadę na egzaminy... :-\ tż co prawda się zajmie ale to nie to samo.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje babole przebrzydłe :) Lilak i Zutik świętują!

Post autor: unipaks »

Biedny cukiereczek; kciuki trzymamy , żeby niedomaganie szybko i bez śladu minęło, i życzymy poprawy apetytu :)
A jakbyś na noc dała Karmelka z jedną dziewuszką? Taką ulubioną i delikatniejszą od pozostałych?
alken pisze: najczęściej spotykany na wyświetlaczu aparatu widok:
Obrazek
hmmm...po yerba mate? ::) nic dziwnego! :D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: Nina »

alken, ja bym ją mimo wszystko zostawiła samą dopóki nie dojdzie do siebie. Termofor z ciepłą wodą, dużo szmatek i będzie jej ciepło. Jeśli w klatce to klatke też czymś przykryć, skoro ma aż tak niską temperature.

Trzymamy kciuki ;)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: alken »

No też tak myślałam, bo babole zbyt subtelne nie są, choć nie powiem, grzały ją dopóki ja nie zauważyłam że coś się złego dzieje. Na razie siedzi w transporterze ze słoikiem, a na noc ją wsadzę do choróbówki ze szmatkami, słoikiem i przykryję jeszcze.

Co do ulubionej i najdelikatniejszej to chyba takiej nie ma. Karmelek jest ostatnia w porządku dziobania, najwięcej przebywa z Ziutą ale Ziuta tylko się zdenerwuje jak ją gdzieś zamknę w obcej klatce i też niewiele to pomoże. A reszta się nie nadaje bo za żywiołowe.
Nie wiem co to za podstępna cholera nas dopadła :( niczego wcześniej niepokojacego nie zauważyłam (może spała wczoraj sporo ale przypisywałam to nudzie i pogodzie, poza tym jak zwykle sufitowała, wyłaziła z klatki i tarmosiła mnie za paluchy). a dziś juz w takim poważnym stanie...
klątwa labika :-\
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: manianera »

Jejku, trzymam kciuki za Karmelka.
Samej w chorobówce niby smutno, ale może przyda się odpoczynek i brak jakiegokolwiek tarmoszenia...
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: alken »

dziewuchy przez to wszystko jakieś tez nie w sosie, najpierw się dobijały żeby je wypuścić, polatały chwilę i poutykały się w kątach, ale nie w ten sposób co zwykle, żeby dokonywać destrukcji, tylko jakieś ciężko przerażone. zamknęłam je w klatce i zatkały się wszystkie w rurze.

a Karmelek bez zmian, sporo pije więc chociaż się nie odwodni, wieczorem się na chwilę ożywiła, polatała po transporterze, umyła się i dziabnęła parę razy kaszkę, ale teraz znowu leży.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: IHime »

Biedna maleńka. :( Chyba lepiej, że jest osobno, bo ma spokój i reszty nie zarazi, jeśli to coś zakaźnego.
Cały czas trzymam kciuki, żeby paskudztwo jak najszybciej odpuściło.
Moje baby przesyłają szczurze buziaki.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: unipaks »

bidusia...
letniej herbatki owocowej z miodem by się nie napiła ? no i dobrze by było , jakby tego nutri troszkę chociaż zjadła , żeby z sił nie opaść ::) Niech to szybko minie ; przytul kruszynkę dode mnie na dobranoc , jak będziesz ją mieć w nocy bliżej siebie :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: Jessica »

trzymam mocno kciuki za szybki powrot do zdrowia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: Nue »

Jak Mokintosz był chory i tak słaby, że leciał przez ręce, karmiłam ją tylko tym, co normalnie połknęłaby z łyżeczką - serkiem Danio, jogurtem owocowym, ciepłą kaszką, 2x dziennie nutri, bananowym Kubusiem, gerberkiem - często (raz na 1-2 godziny), podsuwając na łyżeczce, pilnując jak dziecko, żeby zjadła i żeby nic jej nie rozpraszało. Wstawienie miseczki do klatki raczej nie skutkowało, bo szczura ledwo miała siłę, żeby wyleźć z hamaka, schudła bardzo i osłabła. Karmienie jak dzidziusia to było dobre rozwiązanie, aczkolwiek teraz z kolei mamy na tapecie przebiałczenie, ale lepszy szczur ze strupami, niż szczuras chory i słaby, bo z pustym brzuszkiem...

Zdrowiej nam, Karmelku!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: *Delilah* »

Karmelku trzymaj się ciepło i zdrowiej !!!!
:*
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: Sysa »

Nasze kciuki też są.
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: sssouzie »

kciukam mocno mocno!!!!
trzymajcie się silnie i zdrowo, no :-*
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: alken »

Nue, problem w tym że ona nie jest już aż taka słaba, może trzymać jedzenie w łapkach, tylko nie chce jeść. Wczoraj skubnęła parę gryzów kaszki. Przez noc też. Rano zjadła ze mną śniadanie, trochę sera i kawałeczek chleba, ale mikroskopijny wręcz. Cały dzień mnie nie było i tż zostawił jej antybiotyk wymieszany z gerberem i nie tknęła.Teraz zjadła trzy nitki wyłowione z chińskiej zupki i kawałeczek skórki z sera pleśniowego. Co prawda to niezbyt szczurze i zdrowe jedzenie ale chociaż coś tam przełknęła. Poza tym namiętnie piłuje wapno.
Jak wróciłam to wyjrzała spod szmatek i latała po klatce. Rano dowodem wigoru było wyrąbanie mi dziury w palcu gdy próbowałam sprawdzić, czy jest ciepła O0 Trochę się też oczyściła z tej porfiryny i najwyraźniej nowa nie leci.

Muszę teraz wykombinować jak wmuszać w nią antybiotyk i osłonowy. Osłonowy mogę wrzucić do wody ale antybiotyk by się przydało podać na raz. Ona najwyraźniej nie chce papkowatego i najbardzie kręci ją ludzkie jedzenie podawane przez kratki ::)
Spróbuję jeszcze wcisnąć strzykawką na siłę ale jak nie wyjdzie to jutro żeglujemy po zastrzyk bo dwa dni bez antybiotyku raczej do zdrowia jej nie przywrócą. A potem jest w czwartek święto i wolałabym żeby mi się nie rozłożyła tego dnia :-X
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Moje babole przebrzydłe. chorobówka :/

Post autor: ol. »

Jej Karmelku, co się dzieje :-[ Nie marudź tam i zdrowiej szybko, bardzo Cię proszę !

Alken, jedzenie (a właściwie podjadanie, bo jakieś zawrotne ilości i tak nie szły) przez pręty to i nam znany proceder, co ja się przy klatce nastałam ostatnim razem z paletą kąsków na dłoni i podsuwałam Baruchowi a może to ? - nie, a to ?- nawet, nawet, a jeszcze jeden ? - tak ale pomiędzy innymi prętami, albo na innej półeczce ::)

Jeśli Karmelek ma większy apetyt na jedzonko w postaci stałej - to może w kulce z chleba przeszedłby antybiotyk albo w serze pleśniowym z kawałkiem skórki, którą najwyraźniej lubi ?
Myślę, że to że je wapno to dobry znak, po pierwsze ma siłę, po drugie oczyszcza się z czegokolwiek co organizm zatruwa.

Trzymam kciuki, żeby było dobrze :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”