![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Co do kupowania/przygarniania, weź do serca radę dusiaczka.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
(Ojej, co do tego przygarniania, to sama chętnie powiększyłabym swoje stadko.. Ale rodzice by mnie zabili.
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Moderator: Junior Moderator
Eee... spora część szczurów do adopcji to wpadki ze sklepów, czyli prawdopodobieństwo spokrewnienia rodziców jest DUŻE. Nie ma najmniejszej gwarancji, że szczur wzięty z adopcji będzie mniej dziki/zdrowszy/fajniejszy (niepotrzebne skreślić) od tego kupionego w sklepie. Zaadoptowanie jest lepsze od kupna pod względem moralności i nie wspierania chorego biznesu. Nie wciskajcie nowym, że szczur zaadoptowany będzie sam w sobie lepszy od kupionego ze sklepu, bo to nie jest prawdą. Później takie dziecko zapewnia mamę, że ten szczur na 100% nie będzie chorować, więc mamusia się zgadza. A jak się rozchoruje, to wielki problem, bo rodzic się nie pisał na ogromne rachunki za weta.Blanny pisze:Adoptując je, dajesz im szanse na szczęśliwe życie, a sama masz pewność, że rodzice maluchów nie są rodzeństwem, więc nie będą tak chorowite.
Mówiłam o tym, że szczur sam w sobie jest niby lepszy - Blanny pisała, że jest gwarancja, że szczur będzie zdrowszy. Nie chodziło mi o ludzkie podejście do niego, kwestie moralne czy etyczne.Flaumel pisze:To kontynuując offa - są lepsze pod jednym względem zazwyczaj (nie zawsze) są traktowane jako żyjące czujące stworzenia i mają lepsze wspomnienia z ludźmi
I koniec offa.