Jak się czują Twoja mama i Twoja siostra?
Dla Elviska [*]
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
Moderator: Junior Moderator
Co tu ma takt do tego? Zwracam uwage, ze zbiorowa histeria pt. " ojej ojej, szczury uratowały ci zycie" niekoniecznie jest logiczna. I nie powiedziałam, ze zle sie stało, ze wyszła z tego cało, wiec o co kaman?susurrement pisze:pin3sko, nie sądzę, żeby to było taktowne, żeby to rozkminiać.
tak czy inaczej stała się tragedia i Kasia ma prawo odbierać to różnie.
miałam kiedyś wypadek. skręcaliśmy samochodem przez tory. tramwaj miał czerwone, ale ruszył. jechał prosto na mnie, mama zaczęła krzyczeć i tacie udało się wykręcić auto tak, że wjechał w nas równolegle, a nie prosto we mnie. "gdyby nie moja mama to by mnie nie było, bo to ona zauważyła" też powiedziałabyś, że gdyby ona nie jechała to moze by się to nie stało?
pewnie miałabyś racje, bo np wyszykowalibysmy sie szybciej i przejechalibysmy np na światłach wcześniej.
tak czy inaczej to nie czas i miejsce na takie rozważania.
trzeba sie cieszyc, ze mama Kasi żyje i dojdzie do siebie, i ze Kasi nic sie nie stalo.
Dziękuję za wsparciedenewa pisze:Pin może i nielogiczne te stwierdzenia ale nie wyobrażam sobie logiki w obliczu takich wydarzeń...
Też jestem zdania, że lepiej się nie odzywać niż pisać coś, co jest nie na miejscu. Coka przeżywa ciężkie chwile i raczej pociecha by jej się przydała, a nie logiczne roztrząsanie każdego zdania...
Ja też będę jutro rano w Animie ale jeszcze nie wiem o której...
3maj się mocno Kasia!