Roczny szczur zagryzł maluszka

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
brzozka2410
Posty: 3
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 1:31 pm

Roczny szczur zagryzł maluszka

Post autor: brzozka2410 »

Witam, ostatnio miałam w domu bardzo nieprzyjemną sytuację, która nie daje mi spokoju. Otóż, miałam 2 szczurki samce (jeden rok/ drugi 1,5 roku). Były ze sobą niesamowicie zżyte, cały czas tylko przytulanie, iskanie, żadnych objawów agresji (były ze sobą praktycznie od małego). Ten starszy ciężko zachorował i musieliśmy się z nim pożegnać. Został ten roczny - Gustaw. Kilka dni po śmierci tamtego zaczęłam poszukiwania nowego towarzysza i znalazłam - przygarnęłam 2 szczurki z hodowli domowej (oba 5 tygodniowe). Po kilku godzinach chciałam je poznać na neutralnym terenie (od dłuższego czasu bywam na forum i cała moja wiedza jest zaczerpnięta właśnie z tego miejsca :) ), najpierw wpuściłam do wanny 2 maluszki a po kilku minutach Gustawa. Małe zaczęły za nim chodzić, a on początkowo nie zwracał na nie uwagi. Te wchodziły mu pod brzuch, na plecy, aż w końcu się nimi zainteresował, obwąchiwał, oglądał (trzymał łapkami i oglądał z każdej strony) małe troszkę popiskiwały ale generalnie wszystko szło świetnie, wyglądało to naturalnie jak zwykłe zapoznanie. Duży szczur nie wykazywał żadnej agresji, aż w pewnym momencie pogonił jednego (małego dumbo) i rzucił się na niego. Cała ta akcja trwała 2 sekundy, bo od razu złapałam Gustawa i wyjęłam z wanny ale niestety mały miał JEDNO ugryzienie pod uchem i zmarł od razu :( Nie mam pojęcia czemu to się mogło stać i dlatego tu piszę, może ktoś z was miał podobną sytuację albo wie czym to mogło być spowodowane? Drugiego malucha oddałam, nie chciałam, by sytuacja się powtórzyła. To mi nie daje spokoju i cały czas tylko analizuję wszystko od nowa. Nie rozumiem najbardziej tego, że dorosły szczur był (w moich oczach) dość naturalnie a nawet pozytywnie nastawiony i w pewnym momencie mu coś strzeliło :(
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Roczny szczur zagryzł maluszka

Post autor: yss »

niestety takie wypadki się zdarzają, nawet przy najstaranniejszym łączeniu zawsze jakieś ryzyko istnieje.
maluszek miał pecha, że oberwał w takie śmiertelne miejsce.
jedna z moich szczur próbowała poderżnąć gardło nowej małej. na szczęście dziurę zrobiła tak, że ominęła wszelkie ważne narządy i naczynia.

spowodowane to jest agresją wobec nowego - ona niekoniecznie występuje w pierwszej sekundzie. bywa że po dłuższym czasie na neutralu. niby wszystko spokojnie - ale jednak coś szczura zdenerwuje nagle i rzuca się z zębami. nie podejdzie mu jakiś ruch nowego, jakiś dźwięk. nie wiadomo. COŚ.

prawdę mówiąc lepiej jest nie dołączać tak maleńkich maluszków do roczniaka - nie te gabaryty. lepiej poczekać aż trochę podrosną, tak do ok 7 - 8 tygodni.

wątek przenoszę do "Stadka"
ten się nie myli, kto nic nie robi
brzozka2410
Posty: 3
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 1:31 pm

Re: Roczny szczur zagryzł maluszka

Post autor: brzozka2410 »

Właśnie też tak pomyślałam, że mogły być za małe. A jeśli chodzi o rzecz, która mogła zdenerwować to może to, że mały zaglądał pod brzuch i szukał cyca? On był kilka dni po odłączeniu od mamy i może mój dorosły szczur się wkurzył, że ktoś go podszczypuje po brzuchu...

Czy Gustaw powinien teraz zostać sam? Szczerze mówiąc byłabym przerażona próbując jeszcze raz...prawdopodobnie bym wpadała w panikę jak tylko duży by się zbliżał do małego. Teraz mam takie wątpliwości (nawet na przyszłość) czy do starszych można dołączać maluchy? Z tego co tu czytam to wiele ludzi tak robi a to ja miałam po prostu pecha. Może jest jakaś metoda by zapobiegać takim sytuacjom?

Z góry dziękuję, trochę mi lepiej na sercu i moje wyrzuty sumienia się trochę uspokoiły :) Dopiero po wysłaniu tematu się zorientowałam, że bardziej pasuje do "Stadka" ale nie bardzo wiedziałam co z tym teraz zrobić :P
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Roczny szczur zagryzł maluszka

Post autor: yss »

możesz spróbować ze starszymi szczurkami, np 3 miesięcznymi. takimi, które potrafią się już bić i są w stanie przewidzieć, że obcy szczur może chcieć zrobić kuku, a nie utuli i umyje. maluszki są ufne i głupiutkie, rzucają się obcym szczurom na szyję.

zawsze może się zdarzyć szczur, który znienawidzi maluszka i go zagryzie, nawet w obecności doświadczonego opiekuna.
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”