Dzięki za informacje! To bardzo cenne. Ostatnio sie zdziwiłem, jak wet powiedział, ze musiałby dać Głupiego jasia do badania echa serca. I myslałem, ze chyba się myli.Powiem jeszcze, ze „Głupi Jaś” – to nie narkoza. To jest środek podawany i ludziom przed narkozą w celu usunięcia stresu– bardzo fajnie działa – świat robi się taki...bez problemowy. Chemicznie, to jest ponoć relanium, tylko w silnej dawce.
Myslałem, ze Głupi jaś to taka bardzo słaba narkoza, a że potem dopiero daje sie własciwą - mocniejszą . Jak byłem operowany to dostałem od razu narkozę , a znajomy najpierw "Jasia".
A chłopaki jak cudnie paradują po ksiązce ! Lewa, prawa, lewa , prawa !