W tym temacie przede wszystkim pragnę przedstawić miłość mojej jamniczki Tosi do szczurka Ediego.Tak,wiem.To brzmi co najmniej dziwnie bo jako jamnik powinna raczej polować na szczury.Ale razem z Edim wąchaj się,liżą i bawią.To na serio głupi widok,kiedy szczur gania psa po pokoju

.Postaram się jeszcze dzisiaj zrobić zdjęcia.To może opiszę trochę Tytusa.Żywe srebro.Ledwo się nie obrócę,a on już na drugim końcu pokoju

.Nie potrafi przytyć.On rośnie tylko wzdłuż. Tak w ogóle Tytus przybył do mnie jako drugi,zaraz po Edim. Edi i Tytus pochodzą niestety ze sklepu zoologicznego.Tylko dlatego,że nie przejrzałam całego forum. Dodam teraz trochę zdjęć

O taaaak...bo ja to sobie lubię puścić strumyczek na całej długości rurki od krzesła

A tutaj Tosia nawołuje swego kochanka

Jedyna chwila,w której Tytus nie ruszał się AŻ TAK
A teraz panowie razem

Trochę niewyraźne iskanko

No i oczywiście najlepiej wchłaniający szczurze siuśki polarowy kocyk na którego nie mogą,a leją
Ciąg dalszych przygód grubasa i chudasa nastąpi.
P.S. Porównajcie sobie dzisiejsze zdjęcia Ediego z tym z podpisu...Jakie wrażenia
