Brzydki zapach - klatka
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Nieprzyjemny zapach
Zdecydowanie polecam OCZYSZCZACZE POWIETRZA!!!
Ja kupiłam w zeszłym tygodniu ,używany, na allegro, za 50 zł.
Jest świetny. U mnie zapaszek był, ale trudno się dziwić przy tak licznych stadach, a współlokatorzy, że tak powiem , mocno się skarżyli. Pochłaniacze zapachów też pomagają, ale jednak OCZYSZCZACZ POWIETRZA jest po prostu super!
Na dodatek owady nie latają i ku mojemu zaskoczeniu, lepiej się oddycha.
Działa z pewnością, co widać po szarości filtra.
No i daję słowo - nie ma zapachu..
Jeśli komuś szczurzy zapach przeszkadza, to urządzenie jest idealne!
Ja kupiłam w zeszłym tygodniu ,używany, na allegro, za 50 zł.
Jest świetny. U mnie zapaszek był, ale trudno się dziwić przy tak licznych stadach, a współlokatorzy, że tak powiem , mocno się skarżyli. Pochłaniacze zapachów też pomagają, ale jednak OCZYSZCZACZ POWIETRZA jest po prostu super!
Na dodatek owady nie latają i ku mojemu zaskoczeniu, lepiej się oddycha.
Działa z pewnością, co widać po szarości filtra.
No i daję słowo - nie ma zapachu..
Jeśli komuś szczurzy zapach przeszkadza, to urządzenie jest idealne!
Ze mną :
W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś
Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ...
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo
W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś
Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ...
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo
Re: Nieprzyjemny zapach
Ja całość żwiru zmieniam co tydzień a codziennie wyciągam kupy i zasikaną ściółkę (przydaje się łopatka taka jak do piaskownicy) i zapach jest znośny. Po za tym ja już tego smrodu prawie nie czuję:)
A tak nie do tematu, to Isia28 twój pierwszy szczur na zdjęciu w podpisie i ostatni to prawie dokładny Fred i William:)
A tak nie do tematu, to Isia28 twój pierwszy szczur na zdjęciu w podpisie i ostatni to prawie dokładny Fred i William:)
- zuzka-buzka
- Posty: 2095
- Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nieprzyjemny zapach
Ile trzeba żwirku sypać do kuwety 70 x 40 ?
ile litrów.
Tak myślę, że sprzątanie 2 razy w tygodniu 2 panom chyba by starczyło? Nie chcę, żeby śmierdziało, bo jak kogoś zaproszę, to wstyd będzie
ile litrów.
Tak myślę, że sprzątanie 2 razy w tygodniu 2 panom chyba by starczyło? Nie chcę, żeby śmierdziało, bo jak kogoś zaproszę, to wstyd będzie
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
- zuzka-buzka
- Posty: 2095
- Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nieprzyjemny zapach
a i wybieranie kup i "mokrego" co 1 - 2 dni a na 3 - 4 dzień całkowite sprzątanko. i codzienne (jeżeli będą tego wymagać) pranie hamaczków i wyściółki w domku, oraz mycie półek (raczej będą na nie siuśkać )
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Re: Nieprzyjemny zapach
Ja to zawsze na oko sypie tak żeby nie było prześwitów 5l benka starcza mi na 3 razy, a też mam kuwetę 70x40. Teraz zmieniam żwirek i myję klatkę raz na tydzień przy dwóch panach, ale w lato musiałam 2 razy częściej. Codziennie wieczorem piorę hamaczki, wybieram brudy z kuwety i porządnie myję domek i półeczki (oprócz tego oczywiście wycieram półeczki niezliczoną ilość razy w dzień ).
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem."
Arthur Schopenhauer
[*] Smrodzio - na zawsze w moim serduchu [*][/b] [/i][/color][/size]
Arthur Schopenhauer
[*] Smrodzio - na zawsze w moim serduchu [*][/b] [/i][/color][/size]
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wt lip 13, 2010 9:08 am
- Kontakt:
Re: Nieprzyjemny zapach
każdy ma swój sposób, na pewno dłużej do pewnych odkryć dochodzą nowicjusze jak ja. Mam dwóch ogoniastych od czerwca i sprzątam im klatkę co dwa / trzy dni. Lubią jeść różne rzeczy. Często kiedy biegają sobie po domu zabiorą komu coś z talerza za cichym przyzwoleniem. A w związku z tym że biegają swobodnie i mają swoje schowadełka, np. za fotelem - takie miejsca muszę też regularnie sprzątać bo znoszą tam różne "skarby" i siusiają. Na szczęście kupki - tylko w klatce. Zapach siuśków i kupki przestał być problemem od kiedy szczurki regularnie (codziennie) wcinają zieloną natkę pietruszki, przy okazji dostają sporą dawkę witaminy C. Aż nie chciało mi się wierzyć - PIETRUCHA TO STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ !!!
wcześniej bywało, że na trzeci dzień od sprzątania, wchodziłam do domu i od razu wiedziałam "kto tu mieszka". Teraz nachylam się nad klatką... i nic nie czuć.
wcześniej bywało, że na trzeci dzień od sprzątania, wchodziłam do domu i od razu wiedziałam "kto tu mieszka". Teraz nachylam się nad klatką... i nic nie czuć.
Re: Nieprzyjemny zapach
u mnie własnie po pietruszce wali jak nie wiem co
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Nie przyjemny zapach ~
U mnie to samo!Paul_Julian pisze: Ale jak jadę do weta , to zawsze aż mi wstyd , bo z torby z transporterkiem po prostu smierdzi (kupkują ze stresu na miękko)
Czy najedzone czy nie najedzone - zawsze dają czadu... Wszystko w kupie. Wali że ło żesz.
Ja nie wiem co z tym robić...
Rozumiem Je doskonale, zawsze wyjście, wyjazd do Weta to stres, mi tam nie przeszkadza że śmierdzi bo jestem przyzwyczajona, ręczniki papierowe zmieniam u Wetów, ale wyobraźmy sobie sytuację: lato, godziny szczytu, wsiadam do tramwaju... No.
Zimą - wiadomo, nie czuć tak.
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wt lip 13, 2010 9:08 am
- Kontakt:
Re: Nieprzyjemny zapach
fakt faktem, że oprócz pietruchy siurki wcinają też karmę i kolby z Vitacraftu z jakimś dodatkiem antyodornym ... a ja myślałam że to pietrucha czyni cuda... choć nie jestem do końca pewna
tą karmę dostawały już wcześniej, być może regularność jednego bądź drugiego (lub obu rzeczy naraz) dała w rezultacie brak odorku.
Każdy musi sam "wyczuć" temat hehe. powodzenia
tą karmę dostawały już wcześniej, być może regularność jednego bądź drugiego (lub obu rzeczy naraz) dała w rezultacie brak odorku.
Każdy musi sam "wyczuć" temat hehe. powodzenia
Re: Nie przyjemny zapach ~
ja ostatnio jechałam autobusem i z ronjowego ucha tak dawało ropą że razem z transporterem śmierdziałam jak żul z gangrenąChyna pisze:U mnie to samo!Paul_Julian pisze: Ale jak jadę do weta , to zawsze aż mi wstyd , bo z torby z transporterkiem po prostu smierdzi (kupkują ze stresu na miękko)
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Nie przyjemny zapach ~
Przepraszam, to nie jest śmieszne, ale..........alken pisze:ja ostatnio jechałam autobusem i z ronjowego ucha tak dawało ropą że razem z transporterem śmierdziałam jak żul z gangrenąChyna pisze:U mnie to samo!Paul_Julian pisze: Ale jak jadę do weta , to zawsze aż mi wstyd , bo z torby z transporterkiem po prostu smierdzi (kupkują ze stresu na miękko)
Ja mam dziwne poczucie humoru....
Kiedy jadę do "moich" Wetów zawsze wszystko jest w kupach etc. Dodatkowo, oczywiście, no bo jakże by inaczej trzeba co najmniej walnąć kupę (żeby to na jednej się skończyło to super) + oblać sikami ten stół taki.. no.. nie wiem jak to się zwie. Nie operacyjny.
Doszłam do wniosku że to jest nie do opanowania. Ludzie mają fobie i Szczurki też. Szanuję, rozumiem. Naprawdę. One się po prostu boją. U człowieka to może być fobia społeczna, trzęsawka, lęk uogólniony lub napadowy (atak paniki) a u Szczurków - podobne, ale muszą robić pod siebie. Należy zaakceptować (tym bardziej, że wiem więcej niż niejednej osobie może się wydawać...), zrozumieć i przemawiać do Nich.
Myślę, że nie ma znaczenia czy jeździmy z Nimi codziennie czy co miesiąc. One się boją. Tzn. Szczurki, którymi się opiekuję się boją. Albo inaczej: są pod wpływem stresu.
Kiedy macie jakiś egzamin, ważne wydarzenie w życiu, coś się nagle zmienia dostajecie rozwolnienia, kołacze Wam serce, macie miękkie nogi, trzęsą Wam się ręce? Mogą wystąpić wszystkie objawy, może wystąpić jeden... albo żaden.
Wszystko zależy.
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
- Olunia12321
- Posty: 104
- Rejestracja: śr sie 18, 2010 10:15 pm
śmierdzi śmierdzi o pomocy
Mam trzy dziewuchy, zapach ktory wydobywa sie z klatki jest straszny. ! czesto im zmieniam sciolke i piore materialowe rzeczy. ALE mam plastikowe poleczki... i one zalatwiaja sie wlasniena nich !! co mam zrobic zeby je tego odluczyc? albo co zrobic zeby tak nie smierdzialoo (
Misiaczki Pysiaczki : xentypka
Za TM: Fionka <3 Florka <3 Fifka <3 Moje małe słoneczka [*][/color][/size][/b]
Za TM: Fionka <3 Florka <3 Fifka <3 Moje małe słoneczka [*][/color][/size][/b]
Re: śmierdzi śmierdzi o pomocy
jak tak sikaja to zabirzpoleczki a zawiez wiecej hamakow. Albo codzienie wycieraj poleczki.
Re: śmierdzi śmierdzi o pomocy
Na półeczki żwriku nasyp, o ile nie masz.
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: śmierdzi śmierdzi o pomocy
Ja co trzy dni zmieniam zasikane szmatki i hamaki oraz wycieram wszystkie półki odrobiną płynu do mycia naczyń. Jeśli jest taka potrzeba, sprząta się częściej. Jeśli będziesz wycierać półki codziennie i nie będą na nich siuśków czuć, jest szansa że same załapią że na półkach się nie sika (moje jeszcze nie załapały).
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *