Brzydki zapach - klatka

Sprzątanie w klatkach, obcinanie pazurów, kąpiele itp.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: anwet »

Zdecydowanie polecam OCZYSZCZACZE POWIETRZA!!!
Ja kupiłam w zeszłym tygodniu ,używany, na allegro, za 50 zł.
Jest świetny. U mnie zapaszek był, ale trudno się dziwić przy tak licznych stadach, a współlokatorzy, że tak powiem , mocno się skarżyli. Pochłaniacze zapachów też pomagają, ale jednak OCZYSZCZACZ POWIETRZA jest po prostu super!
Na dodatek owady nie latają ;D i ku mojemu zaskoczeniu, lepiej się oddycha.
Działa z pewnością, co widać po szarości filtra.
No i daję słowo - nie ma zapachu..
Jeśli komuś szczurzy zapach przeszkadza, to urządzenie jest idealne!
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
Awatar użytkownika
ratslove
Posty: 76
Rejestracja: czw sty 07, 2010 5:51 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: ratslove »

Ja całość żwiru zmieniam co tydzień a codziennie wyciągam kupy i zasikaną ściółkę (przydaje się łopatka taka jak do piaskownicy) i zapach jest znośny. Po za tym ja już tego smrodu prawie nie czuję:)
A tak nie do tematu, to Isia28 twój pierwszy szczur na zdjęciu w podpisie i ostatni to prawie dokładny Fred i William:)
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=24946
Zapamiętaj, tylko wariaci są coś warci!
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: zuzka-buzka »

Ile trzeba żwirku sypać do kuwety 70 x 40 ?
ile litrów.

Tak myślę, że sprzątanie 2 razy w tygodniu 2 panom chyba by starczyło? Nie chcę, żeby śmierdziało, bo jak kogoś zaproszę, to wstyd będzie :P
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: zuzka-buzka »

a i wybieranie kup i "mokrego" co 1 - 2 dni :D a na 3 - 4 dzień całkowite sprzątanko. i codzienne (jeżeli będą tego wymagać) pranie hamaczków i wyściółki w domku, oraz mycie półek (raczej będą na nie siuśkać 8) )
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
syntonia
Posty: 451
Rejestracja: pn lis 23, 2009 2:42 am

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: syntonia »

Ja to zawsze na oko sypie tak żeby nie było prześwitów :) 5l benka starcza mi na 3 razy, a też mam kuwetę 70x40. Teraz zmieniam żwirek i myję klatkę raz na tydzień przy dwóch panach, ale w lato musiałam 2 razy częściej. Codziennie wieczorem piorę hamaczki, wybieram brudy z kuwety i porządnie myję domek i półeczki (oprócz tego oczywiście wycieram półeczki niezliczoną ilość razy w dzień ;) ).
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem."
Arthur Schopenhauer

[*] Smrodzio - na zawsze w moim serduchu [*][/b] [/i][/color][/size]
illiachenvar
Posty: 3
Rejestracja: wt lip 13, 2010 9:08 am
Kontakt:

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: illiachenvar »

każdy ma swój sposób, na pewno dłużej do pewnych odkryć dochodzą nowicjusze jak ja. Mam dwóch ogoniastych od czerwca i sprzątam im klatkę co dwa / trzy dni. Lubią jeść różne rzeczy. Często kiedy biegają sobie po domu zabiorą komu coś z talerza za cichym przyzwoleniem. A w związku z tym że biegają swobodnie i mają swoje schowadełka, np. za fotelem - takie miejsca muszę też regularnie sprzątać bo znoszą tam różne "skarby" i siusiają. Na szczęście kupki - tylko w klatce. Zapach siuśków i kupki przestał być problemem od kiedy szczurki regularnie (codziennie) wcinają zieloną natkę pietruszki, przy okazji dostają sporą dawkę witaminy C. Aż nie chciało mi się wierzyć - PIETRUCHA TO STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ !!!
wcześniej bywało, że na trzeci dzień od sprzątania, wchodziłam do domu i od razu wiedziałam "kto tu mieszka". Teraz nachylam się nad klatką... i nic nie czuć.
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: alken »

u mnie własnie po pietruszce wali jak nie wiem co :D
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie przyjemny zapach ~

Post autor: Chyna »

Paul_Julian pisze: Ale jak jadę do weta , to zawsze aż mi wstyd , bo z torby z transporterkiem po prostu smierdzi (kupkują ze stresu na miękko)
U mnie to samo!

Czy najedzone czy nie najedzone - zawsze dają czadu... Wszystko w kupie. Wali że ło żesz.

Ja nie wiem co z tym robić...

Rozumiem Je doskonale, zawsze wyjście, wyjazd do Weta to stres, mi tam nie przeszkadza że śmierdzi bo jestem przyzwyczajona, ręczniki papierowe zmieniam u Wetów, ale wyobraźmy sobie sytuację: lato, godziny szczytu, wsiadam do tramwaju... No.

Zimą - wiadomo, nie czuć tak.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
illiachenvar
Posty: 3
Rejestracja: wt lip 13, 2010 9:08 am
Kontakt:

Re: Nieprzyjemny zapach

Post autor: illiachenvar »

fakt faktem, że oprócz pietruchy siurki wcinają też karmę i kolby z Vitacraftu z jakimś dodatkiem antyodornym :D... a ja myślałam że to pietrucha czyni cuda... choć nie jestem do końca pewna ::)
tą karmę dostawały już wcześniej, być może regularność jednego bądź drugiego (lub obu rzeczy naraz) dała w rezultacie brak odorku.
Każdy musi sam "wyczuć" temat hehe. powodzenia
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie przyjemny zapach ~

Post autor: alken »

Chyna pisze:
Paul_Julian pisze: Ale jak jadę do weta , to zawsze aż mi wstyd , bo z torby z transporterkiem po prostu smierdzi (kupkują ze stresu na miękko)
U mnie to samo!
ja ostatnio jechałam autobusem i z ronjowego ucha tak dawało ropą że razem z transporterem śmierdziałam jak żul z gangreną :P
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie przyjemny zapach ~

Post autor: Chyna »

alken pisze:
Chyna pisze:
Paul_Julian pisze: Ale jak jadę do weta , to zawsze aż mi wstyd , bo z torby z transporterkiem po prostu smierdzi (kupkują ze stresu na miękko)
U mnie to samo!
ja ostatnio jechałam autobusem i z ronjowego ucha tak dawało ropą że razem z transporterem śmierdziałam jak żul z gangreną :P
Przepraszam, to nie jest śmieszne, ale.......... ;D

Ja mam dziwne poczucie humoru....

Kiedy jadę do "moich" Wetów zawsze wszystko jest w kupach etc. Dodatkowo, oczywiście, no bo jakże by inaczej trzeba co najmniej walnąć kupę (żeby to na jednej się skończyło to super) + oblać sikami ten stół taki.. no.. nie wiem jak to się zwie. Nie operacyjny.

Doszłam do wniosku że to jest nie do opanowania. Ludzie mają fobie i Szczurki też. Szanuję, rozumiem. Naprawdę. One się po prostu boją. U człowieka to może być fobia społeczna, trzęsawka, lęk uogólniony lub napadowy (atak paniki) a u Szczurków - podobne, ale muszą robić pod siebie. Należy zaakceptować (tym bardziej, że wiem więcej niż niejednej osobie może się wydawać...), zrozumieć i przemawiać do Nich.

Myślę, że nie ma znaczenia czy jeździmy z Nimi codziennie czy co miesiąc. One się boją. Tzn. Szczurki, którymi się opiekuję się boją. Albo inaczej: są pod wpływem stresu.

Kiedy macie jakiś egzamin, ważne wydarzenie w życiu, coś się nagle zmienia dostajecie rozwolnienia, kołacze Wam serce, macie miękkie nogi, trzęsą Wam się ręce? Mogą wystąpić wszystkie objawy, może wystąpić jeden... albo żaden.

Wszystko zależy.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Olunia12321
Posty: 104
Rejestracja: śr sie 18, 2010 10:15 pm

śmierdzi śmierdzi o pomocy

Post autor: Olunia12321 »

Mam trzy dziewuchy, zapach ktory wydobywa sie z klatki jest straszny. ! czesto im zmieniam sciolke i piore materialowe rzeczy. ALE mam plastikowe poleczki... i one zalatwiaja sie wlasniena nich !! co mam zrobic zeby je tego odluczyc? albo co zrobic zeby tak nie smierdzialoo :((
Misiaczki Pysiaczki : xentypka
Za TM: Fionka <3 Florka <3 Fifka <3 Moje małe słoneczka [*][/color][/size][/b]
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: śmierdzi śmierdzi o pomocy

Post autor: merch »

jak tak sikaja to zabirzpoleczki a zawiez wiecej hamakow. Albo codzienie wycieraj poleczki.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
lovekrove
Posty: 972
Rejestracja: ndz paź 24, 2010 8:22 am

Re: śmierdzi śmierdzi o pomocy

Post autor: lovekrove »

Na półeczki żwriku nasyp, o ile nie masz.
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: śmierdzi śmierdzi o pomocy

Post autor: noovaa »

Ja co trzy dni zmieniam zasikane szmatki i hamaki oraz wycieram wszystkie półki odrobiną płynu do mycia naczyń. Jeśli jest taka potrzeba, sprząta się częściej. Jeśli będziesz wycierać półki codziennie i nie będą na nich siuśków czuć, jest szansa że same załapią że na półkach się nie sika :) (moje jeszcze nie załapały).
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
ODPOWIEDZ

Wróć do „Higiena”