KASTRACJA SZCZURKA

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: pomarańczowy jelcz »

0_o
wieeeelkie 0_o

Chyba wiesz,ze chlopcy nie maja jajnikow,wiec nim raczej nie jestem...

Post twoj,zaraz nad moim ukazal sie w momencie,w ktorym ja pisalam swoj-wiec nie moglam go uwzglednic w swojej odpowiedzi.

To o jajnikach to byl taki zarcik-wiesz...psikus ^^
Chociaz nie widze w tym nic masochistycznego.

A tak na marginesie,to nie mow mi,ze nie umiem czytac,bo napisdalas dokladnie to,ze "ludzie z forum kupuja samca i go kastruja jak tylko sie da" - a ja ci poprostu napisalam,ze nikt z forum nie robi tego tak poprostu,no nie?
Nie robi tego z byle powodu.
Aha i nikomu raczej nie przyszlo do glowy kastrowac samca,bo "chce miec komplecik" 0_o

Jesli ktos ma problemy ze zrozumieniem tekstu,to to nie jestem ja,mialam prawie maksa z humanistycznego :P
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Manda20
Posty: 66
Rejestracja: sob sty 01, 2005 6:41 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Manda20 »

jak odpisujesz na jakies mje zarzuty to prznajmnie przeczytaj dokladnie co ja pisze i postraj sie to jakos zrozumie to ze napisalam ze kastujecie szczury ja skonca 8 miechow ten cytat co wklejilas to nawet moja 14 letnia siostra z czaila o co mi chodzi!a ty ile masz latß chyba wiecej i nie z czailas czyli masz problemy ze zrozumieniem przeczytaj nastepnym razem dwa racy cos a jak nie wejdzie to 3 razy
6 miesieczny maluch =]==== Snoffy :*
=======================
30.12.2004r=SNOFFY
=======================
Gomusan
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 24, 2005 6:08 pm

Roling on the floor laughting :x

Post autor: Gomusan »



Teraz zaczynacie sie tylko klucic... ale tu nie chodzi o to..
Tu chodzi o to ze Ludzie z forum kastruja szczury... zeby nie mogly sobie pociupciac... albo nie wiem :)
Jesli ktos kupuje zwierze.. powinien sie oswoic z tym ze on ma swoje organy rozrodcze do uzytku a nie dla ozdoby...

Dla mnie osoba, ktora kastruje szczura to idtny "wiesniak"
Sam chetnie wykastrowal bym taka osobe po czym stwierdzil...
"Nie przeszkadza Ci to, czyz nie mowie prawdy?? to dla twojego dobra LoL"

Kind Regard....
""Guma"" says : They call me G

18:35 You see yourself. You are an elite knight.

Jak sie lubi co sie nie ma to sie lubi co sie ma

Jak sie nie ma co sie pragnie
to sie kradnie co popadnie .... :P
Manda20
Posty: 66
Rejestracja: sob sty 01, 2005 6:41 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Manda20 »

a jezeli do uytku wam nie pasuje i niechcecie zeby sie rozmnazaly to kupujcie zwierze takiej samej plci!niewszystko co sie hce sie ma usicie tez patrzec na dobro zwierzaka a nie na wlasne zachcianki!
6 miesieczny maluch =]==== Snoffy :*
=======================
30.12.2004r=SNOFFY
=======================
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: pomarańczowy jelcz »

No tak,bo wszyscy tutaj bierzemy zwierzeta odmiennej plci!
Dokladnie,manda,dobrze nas znasz

Gomusan-> przykro mi,ale chyba sie mylisz...wiesniak to osba mieszkajaca w malej miescinie,ktora ma ponizej *ilustam* mieszkancow-niestety nie ma to nic wspolnego z kastracja...

Manda->niedyskretne pytanie:masz dysortografie?
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Eruntale »

Manda, spokojnitko i powoli.przedewszystkim grzecznie. BARDZO grzecznie, gdyż jest to forum na którym udzielają się głównie ludzie wykształceni i znający podstawowe zasady prowadzenia dyskusjii.jak nie tolerujesz takich barbarzyńskich zwyczajów jak kulturalna dyskusja, to cóż, przykro mi, ale znajdź sobie inne forum na którym możesz bluzgać.przypominam że szacunek dla innych jest jedną z podstawowych zasad jakimi się kierujemy.

nie wiem dlaczego jest tak ciężko wam przyjąć że:
1.nie kastrujemy szczurów bo jest fajnie jak mają szwy na brzuchu
2.nie zjadamy jąder jako element sadystycznego rytuału
3.kastrujemy szczury jeśli jest to wskazane dla ich zdrowia.czasami ktoś kupi nieświadomie samca i samicę...trzeba potem coś zrobić żeby nie były skazane na samotne siedzenie w klatce, prawda?

Gomusan:szczruy nie tracą popędu seksualnego po kastracji.a nie mogą sobie "ciupać" jak to uroczo określiłeś, bo się robią z tego małe szczurki.pszczółki i kwiatki, rozumiesz?

a jeszcze nie słyszłam żeby ktoś z zasiedziałych forumowiczów kastrował szczura bo mu się jajka wloką i zostawiają smugi na tapicerce.

to co robimy JEST dla dobra szczurów.i tylko dla niego.
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Alispo »

piszesz o kotach,walesajacych sie psach itd-myslisz ze to dla naszej wygody wszystko?pomysl logicznie..to wszystko dla zwierzat,po to by nie bylo kolejnych pokolen niechcianego potomstwa ktore bedzie ginelo w meczarniach !! Tak samo nie chcemy tego u szczurow-nie chcemy kolejnych kalek ktore beda umieraly na zapleczach sklepow,rozumiesz?a rownoczesnie nie chcemy zeby samce meczyly sie skazane na zycie w samotnosci(na pewno wiesz jak szczury lubia towarzystwo)albo nie chcemy zeby mialy kontakt z samiczkami tylko przez prety klatki,zeby sie meczyly,nie mogac zaspokoic swoich popedow,chyba lepiej dla nich zeby w ogole tych popedow nie czuly,nie uwazasz?sa takie sytuacje ze forumowicze maja i samce i samiczki,zwykle ktores z nich sa uratowane,inaczej pewnie zdecydowalibysmy sie na zwierzaka tej samej plci..jednak roznie bywa,jezeli jest szansa stworzenia szczurkowi dobrego domu to czesto ryzyko kastracji jest tego warte..ale o czym tu rozmawiamy-kazdy decyduje za swje zwierze i tyle..chce tylko zebys wiedziala ze kastracja to nie jest cierpienie i okaleczaie zwierzecia,to czesto jest pomoc jemu,a forumowicze na pewno nie kastruja swoich pociech z blahych powodow,tylko jedynie wtedy gdy jest to lepsze wyjscie w danej sytuacji.
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
Manda20
Posty: 66
Rejestracja: sob sty 01, 2005 6:41 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Manda20 »

Kasuje post.

Manda20, dostajesz pierwsze upomnienie.
Naruszylas regulamin forum w punktach:

1. Zakaz obrażania innych użytkowników.
2. Zakaz używania słów powszechnie uznanych za obraźliwe i wulgarne.
4. Wszelkie słowne utarczki powinny być załatwiane prywatnymi wiadomościami.

edit.
mod.
6 miesieczny maluch =]==== Snoffy :*
=======================
30.12.2004r=SNOFFY
=======================
Gomusan
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 24, 2005 6:08 pm

Rotfl.

Post autor: Gomusan »

Nie musisz mnie uczyc kto kim jest..
Takie mam okreslenie...
Troche inteligencji pozwoli CI zauwazyc iz jest to przenosnia :)

Rownie dobrze moglem powiedziec "Debile" Nie wazne jak to nazwac..
Jak zwal tak zwal.. wazne jest to ze, Ci ktorzy kastruja szczury to ludzie powiedzmy delikatnie ... Nienormalni :-)
""Guma"" says : They call me G

18:35 You see yourself. You are an elite knight.

Jak sie lubi co sie nie ma to sie lubi co sie ma

Jak sie nie ma co sie pragnie
to sie kradnie co popadnie .... :P
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: AngelsDream »

A to Ci Jelczu pojechała... :? A na powaznie: moja kotka po urodzeniu kociakow dostala komplikacji - grozila jej smierc... W takim przypadku sterylizacja ratowala jej zycie. Ja akurat mam dwa samce i nie przewiduje posiadac samic, ale gdyby np. jeden z nich zrobil sie agresywny, to dla dpobra jego samego, drugiego szczura musialabym przeprowadzic zabieg, co nie znaczy, ze ktokolwiek tutaj popiera zabiegi dla widzi mi sie wlasciciela. Ludzie demonizujecie sprawę, naprawdę.
Wyjątki i dwa psy.
Manda20
Posty: 66
Rejestracja: sob sty 01, 2005 6:41 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Manda20 »

a jeszcze nie słyszłam żeby ktoś z zasiedziałych forumowiczów kastrował szczura bo mu się jajka wloką i zostawiają smugi na tapicerce.
hehehehehe dobre az mnie rozbawialas!

wy oczekujecieze ze ja was mam zrozumiec ale wy nie staracie sie mnie zrozumiec co do obelg to czyje jak bym gadala(niekore osoby)z idiotami sory ale tak jest!
6 miesieczny maluch =]==== Snoffy :*
=======================
30.12.2004r=SNOFFY
=======================
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Gomusan- wiem,lubie rozkladac na czesci pierwsze przenosnie,jak sa przeciw mnie :P
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Eruntale »

manda, staram się nie używać kolokwializmów choć cisną mi się stadami na klawiaturę.
weź się uspokój, albo zostaniesz spacyfikowana szybko i dość boleśnie.przestrzegasz regulamin albo wypadasz.game over.
BTW ciekawe w jakim kraju zrezygnowano z poczciwej QWERT-y.chiny?ja też szybko piszę, a jakoś wychodzi mi to w granicy języka polskiego.

gomusan:słoneczko, zrozum że tego nie robimy bo lubimy...robimy bo musimy.amen.
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Nakasha »

Widzicie, miałam samca i kupiłam mu samiczkę po to, by mieć jego dzieci i by nie był samotny. Bo szczury SĄ samotne, gdy są same. Są, niezależnie od tego ile byśmy ich nie nosili na rękach i nie pieścili. Mój samczyk był bardzo szczęśliwy razem z nią i maluchami. I byłby do dzisiaj, gdybym go nie wykastrowała. Już bym wolała trzymać go samego w klatce, albo dołączyć synka.... gdybym wiedziała, ale nie wiedziałam, że zginie. I była to wina weterynarza, nie moja, bo to weterynarz przedawkował narkozę.

A dołączyłam samiczkę, nie samca (oprócz chęci jego potomstwa), ponieważ wtedy jeszcze nie znałam tej strony, a wszyscy mi mówili, że samca zagryzie. Teraz wiem, że by nie zagryzł, bo był niesamowicie łagodny, tak jak jego maleństwa ;).

Ale to już wybór właściciela. Czasem kastracja to konieczność i pomoc. Szczury nie czują i nie myślą tak jak ludzie. Dla nich to tylko chwilowy ból, nic więcej. A lepiej samca wykastrować, co mu żadnej krzywdy nie robi, niż trzymać oddzielnie z samiczką, którą będzie czuć.

Chociaż teraz sama mam 3 samce i 2 samiczki i trzymam je oddzielnie i nie sądzę, bym miała samce wykastrować. Nie chcę znów ryzykować śmierci ukochanego szczurka. Ale być może będę do tego zmuszona, bo samce i samiczki już powoli zaczynają dostawać kręćka, mimo że nie trzymam klatek blisko ani ich jednocześnie nie wypuszczam.

Moja kocica po 1 miocie została wysterylizowana i żyje jej się dobrze i dużo spokojniej. Tak samo jak dla mego kota-samca (który obecnie mieszka z dziadkami, ale to długa historia), któremu nie skaczą hormony (co było ogromnym problemem). Ja również nie miałabym nic przeciwko sterylizacji, gdyby to było legalne i gdybym miała już dziecko.
Ostatnio zmieniony pn sty 24, 2005 7:28 pm przez Nakasha, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Gomusan
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 24, 2005 6:08 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Gomusan »

sloneczko swieci na niebie jesli jest.

Nie czepiajcie sie dziewczyny... nie kazdy pisze szybko i ladnie.. Kwestia spedzonego czasu przed komputerem :-)
kAzdy z was/nas robi bledy. Ja okreslam to jako "Missclikc" NIah niah ;]

Slonko~ lol
""Guma"" says : They call me G

18:35 You see yourself. You are an elite knight.

Jak sie lubi co sie nie ma to sie lubi co sie ma

Jak sie nie ma co sie pragnie
to sie kradnie co popadnie .... :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”