Stadko z piernikowej chatki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: merch »

Ojej , to bardzo smutno, ze nie udalo sie chorstwa wyciac w calosci :(
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: unipaks »

:( Mgiełko trzymaj się kochanie a a my trzymamy kciuki , żeby świństwo stanęło i w ogóle zapomnialo , że istnieje!
Całuski dla wszystkich w stadku, dla ślicznego nowego nabytku też! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: StasiMalgosia »

Dziękujemy za kciuki :-*
Mgiełkusia ma się dobrze, rana w pyszczku wygoiła się błyskawicznie a wnioskując z tempa w jakim pochłania jedzonko nic już jej tam nie przeszkadza. Ponieważ 5 dni po operacji mogła jeść tylko miękkie jedzonko zaokrągliła się jeszcze bardziej.

Jak może niektórzy wiedzą urodziło się u nas kolejne pokolenie czapeczkowców :) Co prawda zdjęcia mamusi i maluszków są już w dziale narodziny ale wrzucę je też tu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Obserwowanie rozwoju tych małych istotek jest fascynujące. Klaka z mamusią i dzieciakami stoi w naszej sypialni wiec nawet przez sen słyszę małe piskawki :) Zupełnie nie wiem jak ja je oddam bo zdążyłam pokochać już każdą z tych małych pchełek :)

Reszta stadka ma się dobrze. Na wybiegach rozrabiają i ciężko nad nimi zapanować. Gadżet odkryła w sobie pasję do wspinania się na drzewa i kilkanaście razy podczas wybiegu muszę ją ściągać ze szczytu naszego drzewka szczęścia rosnącego na parapecie. Lubiś i Bloo uskuteczniają skoki w dal, najlepiej z mojego ramienia na biurko na które im wchodzić nie wolno. Mgiełka i Mundek łażą za mną przez cały czas, tak na wszelki wypadek, bo a nóż mam ze sobą coś dobrego i zechcę się z nimi podzielić. No i Berri, zrobił się z niej prawdziwy miziak. Przychodzi do nas, pakuje się na kolana i podsuwa główkę do głaskania. Mruży przy tym rozkosznie oczy i tylko brakuje by zaczęła mruczeć :)
Obrazek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: unipaks »

StasiMalgosia pisze: Mgiełka i Mundek łażą za mną przez cały czas, tak na wszelki wypadek, bo a nóż mam ze sobą coś dobrego i zechcę się z nimi podzielić.
;D
http://www.pracownia82.pl/index.php/gal ... ail/832-18 jaka minka przesłodka! :)
Cudne są takie maluśkie kluseczki! :-* Niech zdrowo rosną !
Ucałowania dla stadka! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: Cyklotymia »

http://www.pracownia82.pl/index.php/gal ... ail/845-28 łahaha, ten kluchol przewrócony na plecki wyszedł przekomicznie :D Cudne parówy! :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: ol. »

a każdy z nich szczęśliwym posiadaczem białego pasa ;)
i niech tak cały czas będzie !
Głaski dla troskliwej mamy i reszty stadka pochłoniętego przez ulubione zajęcia :)
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: StasiMalgosia »

Głaski przekazane :)
Maluszki rosną, aż trudno uwierzyć że jeszcze niedawno były takimi różowymi paróweczkami. Mogłabym się gapić na nie godzinami.

Niestety ciężko mi się w pełni cieszyć bo moje myśli cały czas zajmuje Mgiełka. A właściwie nie tyle ona sama co guz który odrasta, i to w zastraszającym tempie. Pani chirurg uprzedzała że tak się może stać, mówiła tez że następnej operacji nie będzie można przeprowadzić. Tam już nie ma co wycinać, trzeba by usunąć prawie cały policzek a przy tempie w jakim to cholerstwo odrasta...
Dobrze jedynie że po Mgiełkusiu nie widać by to jej przeszkadzało, je, biega, iska i jest iskana. Cały czas liczę na to że to cholerstwo przestanie rosnąć i nie jest bardzo złośliwe (nadal nie ma wyników histopat. a to już ponad 20 dni >:( )
Obrazek
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: StasiMalgosia »

Jest wynik, nowotwór złośliwy naciekający możliwe przerzuty....
Obrazek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: unipaks »

:(
Mgiełko kochana , trzymaj się , a los niech nie będzie taki okrutny ; kciukamy za to , żeby żadnych przerzutów jednak nie było i żeby guzisko przystopowalo.
Wytul szczurę ode mnie i dziewczynek, jesteśmy z Wami myślami :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: StasiMalgosia »

Obrazek
(*)Kawusia 18.01.2009 - 13.10.2010

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=28007 :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: Jessica »

strasznie mi przykro :'( [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: Kameliowa »

:'(
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: unipaks »

Kawko... :(
Tak mi przykro...[*]
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: sssouzie »

[*] dla Kawusi
smutno...
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stadko z piernikowej chatki

Post autor: StasiMalgosia »

Chyba pora odświeżyć trochę wątek.
Mgiełkusia dzielnie się trzyma, ma apetyt i chętnie spaceruje na wybiegach. Kiedy zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy nie przypuszczałam że przeżyje Kawusię, przecież ona była taka zdrowa i silna. Nowotwór na pysiu niestety rośnie w zawrotnym tempie ale na szczęście rozrasta się na zewnątrz pyszczka nie przeszkadzając w jedzeniu i oddychaniu . Przez jakiś czas było naprawdę źle, guz zaczął babrać się i martwiczeć. Podawany antybiotyk nie przynosił dużych rezultatów. Na szczęście za radą merch zaczęliśmy przemywać rozkładającą się tkankę gencjaną i rozkład i martwiczenie udało się powstrzymać.
Jakby zmartwień było mało szykujemy się do operacji Oya, ma gruczolakowłókniaka. Chcemy ją wysterylizować by zapobiec pojawianiu się następnych.
Reszta stadka na szczęście w porządku, Lola miała zapalenie płuc ale wyszła z niego błyskawicznie. Do stadka dołączyły 2 Lelisiowe córeczki. Rozruszały trochę stadko, które ostatnio zaczęło się robić jakieś takie stateczne :)
I w ramach przypomnienia naszego stadka zdjęcia, kilka indywidualnych i trochę grupowych:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Alfa Roma i Berri miziak
ObrazekObrazek
Ser Foster głupolek i wieczny dzieciak
ObrazekObrazekObrazek
Czoksterek - czyżby sugerowała nam wymianę kanapy ;)
ObrazekObrazek
białe i czarne czyli Czuszka i Mała Czarna
ObrazekObrazek
tchórz Arachne
ObrazekObrazek
Maleńki ciałem lecz wielki duchem Gadżet i waleczna Lola
ObrazekObrazek
Leliś - wcale nie stateczna mamusia :)
ObrazekObrazek
Lubiś co wszędzie wejdzie
Obrazek
Jacki Kaktus wielbiciel wody nurkujący w poidle
I zbiorowe
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”