Sfora z Pokątnej
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Dzisiaj Jim pierwszy raz od dawna zjadł coś twardego - jednego orzeszka ziemnego. Sam rozgryzł skorupkę i wyjadł dwa orzeszki ze środka. Nic więcej nie ruszył, ale dobre i to. Dodatkowo - napił się wody! A już dawno nie pił, więc to też poprawa.
Teraz wcina na kolacyjkę serek Danio waniliowy.
Co do reszty gromady..
Mały Dante nie chce, by łączyła go z Nero jedynie platoniczna miłość.. I mimo, że Nero próbuje mu się wymykać, kiedy małemu zbiera się na zaloty, to Dante i tak uparcie go ujeżdża. A jak zaczną się bawić i ganiać po klatce.. Lepsze niż telewizja.
Paul dalej je i śpi na przemian, choć zauważyłam, że ostatnio trochę integruje się z chłopakami i śpi w wyższych partiach klatki.
Co do Fabio, to widzę jasno różnice między jego zachowaniami, a zachowaniami reszty szczurów. Fabio jest bardzo nieufny i strachliwy. Przebywa jedynie w ciemnych miejscach, nie lubi pozostawać na otwartej przestrzeni. Poza tym, nigdy nie wychodzi w klatce z ukrycia, póki jestem w mieszkaniu i/lub nie śpię. Czasem wychodzi, jak nie patrzę, ale jak tylko odkręcę głowę na jego klatkę - od razu ucieka do kryjówki. Ale mimo wszystko, jak już go wyciągnę z klatki, to z ochotą wchodzi mi do rękawa i idzie spać pod bluzą/swetrem. Mam nadzieję, że z czasem się przekona do mnie i przestanie być taki lękliwy.
Teraz wcina na kolacyjkę serek Danio waniliowy.
Co do reszty gromady..
Mały Dante nie chce, by łączyła go z Nero jedynie platoniczna miłość.. I mimo, że Nero próbuje mu się wymykać, kiedy małemu zbiera się na zaloty, to Dante i tak uparcie go ujeżdża. A jak zaczną się bawić i ganiać po klatce.. Lepsze niż telewizja.
Paul dalej je i śpi na przemian, choć zauważyłam, że ostatnio trochę integruje się z chłopakami i śpi w wyższych partiach klatki.
Co do Fabio, to widzę jasno różnice między jego zachowaniami, a zachowaniami reszty szczurów. Fabio jest bardzo nieufny i strachliwy. Przebywa jedynie w ciemnych miejscach, nie lubi pozostawać na otwartej przestrzeni. Poza tym, nigdy nie wychodzi w klatce z ukrycia, póki jestem w mieszkaniu i/lub nie śpię. Czasem wychodzi, jak nie patrzę, ale jak tylko odkręcę głowę na jego klatkę - od razu ucieka do kryjówki. Ale mimo wszystko, jak już go wyciągnę z klatki, to z ochotą wchodzi mi do rękawa i idzie spać pod bluzą/swetrem. Mam nadzieję, że z czasem się przekona do mnie i przestanie być taki lękliwy.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: śr lip 01, 2009 4:09 am
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
dalej nie jestem przekonana do tego dzikusa, ale zycze powodzenia:)
kizianko dla dzimiego
kizianko dla dzimiego
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Sporo osób ma dzikusy, więc to się udaje wbrew pozorom.
Jimiego wytarmoszę przed snem. Na pewno będzie wdzięczny.
Jimiego wytarmoszę przed snem. Na pewno będzie wdzięczny.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: śr lip 01, 2009 4:09 am
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
hmm w takim razie licze na relacje i kto wie moze sama takiego dzikuska przygarne
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Gratuluję nowego lokatora
Biedny Jimi, trzymam kciuki aby było coraz lepiej i aby jak najmniej go bolało, a najlepiej w ogóle. Dużo zdrówka mu życzę
Buziaki dla całej gromadki
Biedny Jimi, trzymam kciuki aby było coraz lepiej i aby jak najmniej go bolało, a najlepiej w ogóle. Dużo zdrówka mu życzę
Buziaki dla całej gromadki
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Ale szczurów przeróżnych tutaj!
Trzymam mocno kciuki, zeby się chłopaki oswajały!
Trzymam mocno kciuki, zeby się chłopaki oswajały!
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
One oswojone już wszystkie poza Fabiem, który właśnie gdzieś uciekł i nie mogę go znaleźć.. Kciuki za oswojenie go się bardzo przydadzą!
Dzięki, zocha.
Dzięki, zocha.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: śr lip 01, 2009 4:09 am
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
znalazł sie fabianek?
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Tak. Po trzech godzinach wymyśliłam, gdzie może siedzieć. Jak go znalazłam, to podstawiłam rękaw i wskoczył z wdzięcznością do środka.
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Blanny, gratuluję dzikuska
Podpowiem Ci, ze świetnie się bawią jak takiego włożć pod kołdrę (ciemno, ciepło, ale zapach znajomy), ubaw po pachy, bo zaczyna skakać i podgryzać rękę. Przyspieszenie ma nieziemskie.
Zwrócę Ci również uwagę na uzębienie. Mój malec miał mocno przekrzywione ząbki i wet zalecił ich usunięcie. Zupełnie z nich nie korzystał, więc mocno sie rozrosły. Do tego stopnia, ze dolne siekacze zaczęły robić dziurę w podniebieniu, a górne w policzku. Zerknij na malca, czy wszystko z jego ząbkami w porządku, bo ponoć wszystkie lekko krzywe ząbki miały.
Podpowiem Ci, ze świetnie się bawią jak takiego włożć pod kołdrę (ciemno, ciepło, ale zapach znajomy), ubaw po pachy, bo zaczyna skakać i podgryzać rękę. Przyspieszenie ma nieziemskie.
Zwrócę Ci również uwagę na uzębienie. Mój malec miał mocno przekrzywione ząbki i wet zalecił ich usunięcie. Zupełnie z nich nie korzystał, więc mocno sie rozrosły. Do tego stopnia, ze dolne siekacze zaczęły robić dziurę w podniebieniu, a górne w policzku. Zerknij na malca, czy wszystko z jego ząbkami w porządku, bo ponoć wszystkie lekko krzywe ząbki miały.
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
O, dobrze, że mi o tym napisałaś. Dziś idę do weta z Jimem, to zabiorę Fabio. Niech mu obejrzy zęby i sam oceni.
Co do wkładania pod kołdrę - już próbowałam. W ciągu 1/3 sekundy jest już na ziemi, w ciągu następnej 1/5 sekundy za łóżkiem. Trzy godziny go łapałam. Ale lubi mi siedzieć pod bluzą i podgryzać.
Co do wkładania pod kołdrę - już próbowałam. W ciągu 1/3 sekundy jest już na ziemi, w ciągu następnej 1/5 sekundy za łóżkiem. Trzy godziny go łapałam. Ale lubi mi siedzieć pod bluzą i podgryzać.
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Mamy MAŁY problem. Nie mogę dostać się do weta. Dziś skończył nam się antybiotyk, a ja nie mogłam jechać po kolejną dawkę. Dlaczego? Nic nie jeździ do naszego weta ani z Centrum ani z Placu Wilsona. Na torach śnieg do kolana, autobus nie wiem czemu nie przyjechał (właściwie to 3 nie przyjechały, czekałam 40 minut).
Z dobrych nowin powiem tyle, że Jim ma się duuuuuużo lepiej! Ciągle jest trochę osowiały i przyklapnięty, ale zaczął normalnie jeść i pić, odnosi się do mnie przyjaźnie (bez strachu i bez agresji). Niestety na chłopaków się rzuca nadal (może ich zapomniał albo ma na starość swoje widzi-mi-się).
Fabio za to ładnie się oswaja, podstawia się do głaskania, bawi się ze mną, je mi serek z ręki, z własnej inicjatywy wchodzi na mnie i śpi na mnie lub się myje.
Dante urósł za to niesamowicie.. Muszę go chyba jutro zważyć. Niedługo Nero dogoni! Ale wyrósł z niego panikarz i strachul. Do tego straszny urwis. Najpierw zaczepia Paul, a jak go Paul pogoni, to piszczy wniebogłosy! Wystarczy, że Paul podejdzie, jeszcze go nie tknie, a ten już piszczy! Paul odejdzie, a ten dalej przez najbliższe 5 minut.. A potem znowu idzie go zaczepiać.
Nero totalnie zakochał się w Dante, daje sobą dosłownie pomiatać. Dante śpi na nim, zabiera mu żarcie, gryzie go, a ten nic. Z miłością go iska.
A Paul dalej śpi i je i ewentualnie wkurza się na Dante, jeśli mały go zaczepia.
A, i przyszła nam wreszcie nowa klatka. Właśnie kończę szyć hamaki. Może jutro wstawię jakąś fotę.
Z dobrych nowin powiem tyle, że Jim ma się duuuuuużo lepiej! Ciągle jest trochę osowiały i przyklapnięty, ale zaczął normalnie jeść i pić, odnosi się do mnie przyjaźnie (bez strachu i bez agresji). Niestety na chłopaków się rzuca nadal (może ich zapomniał albo ma na starość swoje widzi-mi-się).
Fabio za to ładnie się oswaja, podstawia się do głaskania, bawi się ze mną, je mi serek z ręki, z własnej inicjatywy wchodzi na mnie i śpi na mnie lub się myje.
Dante urósł za to niesamowicie.. Muszę go chyba jutro zważyć. Niedługo Nero dogoni! Ale wyrósł z niego panikarz i strachul. Do tego straszny urwis. Najpierw zaczepia Paul, a jak go Paul pogoni, to piszczy wniebogłosy! Wystarczy, że Paul podejdzie, jeszcze go nie tknie, a ten już piszczy! Paul odejdzie, a ten dalej przez najbliższe 5 minut.. A potem znowu idzie go zaczepiać.
Nero totalnie zakochał się w Dante, daje sobą dosłownie pomiatać. Dante śpi na nim, zabiera mu żarcie, gryzie go, a ten nic. Z miłością go iska.
A Paul dalej śpi i je i ewentualnie wkurza się na Dante, jeśli mały go zaczepia.
A, i przyszła nam wreszcie nowa klatka. Właśnie kończę szyć hamaki. Może jutro wstawię jakąś fotę.
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Cieszę się, że Jim czuje się lepiej. Oby było coraz lepiej
Może jakieś zdjęcia chłopaków by się znalazły Uwielbiam oglądać tych Twoich przystojniaków
Może jakieś zdjęcia chłopaków by się znalazły Uwielbiam oglądać tych Twoich przystojniaków
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)
A tu Dante i Nero w hamaczku. Obudziłam ich.
http://www.youtube.com/watch?v=jSpzuSSdTYY
Paul i Jim spali w domkach, jak zwykle.
http://www.youtube.com/watch?v=jSpzuSSdTYY
Paul i Jim spali w domkach, jak zwykle.