Gem, Chris, Alan i Nicky.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
odludka
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 25, 2009 5:47 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: odludka »

molll pisze: uwielbiam te wasze historie :D
;D ;D ;D

Chyna co u Opaków?
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

odludka pisze:
molll pisze: uwielbiam te wasze historie :D
;D ;D ;D

Chyna co u Opaków?
Dawno mnie nie było ale to dla mnie typowe, często znikam z jakiegoś forum by tam znów powrócić po czasie.

Opaki zdrowe.

Gem, widząc, że wybiegają ok. 2 razy dziennie (różnie bywa) sam zaczął wychodzić na kanapę. :)
Z racji wieku i tego, że nie jest chuderlawy porusza się dość zabawnie (nie śmieję się z Niego!) a do tyłka/na grzbiet przypina Mu się b. często Alan chcąc "gwałcić". I wyglądają jak takie żuki, kiedy to jeden drugiego ciągnie. Komiczne ale i obawiam się o Gema, że Go to wkurza.

Jako, że zima od czasu do czasu daję Im beta gluken (ale nie notorycznie, skoro są zdrowi to nie ma sensu "pasić", naprawdę raz na 2 tygodnie np. 2 dni pod rząd czy coś takiego) + specjalne witaminy dla małych ssaków (szczurki, myszy, chomiki, gerbile / świnki morskie, szynszyle, koszatniczki) Pervivet (http://biowet.com.pl/produkty.php?go1=1447) o których już wspominałam. Też raz na jakiś czas żeby nie przedobrzyć.

I tutaj pytanie odnośnie tych witamin.

Jedzą suchą karmę, między innymi: XtraVital i Rat Nature. Tak w XtraVital jak i w Rat Nature, jak wiecie, znajdują się witaminy.

Czy dodatek Pervivet'u nie jest przesadą skoro wcinają różne suche karmy z witaminami?
Czy też nie podawany codziennie a raz na jakiś czas jest odpowiednim rozwiązaniem?
No i świeże warzywa i owoce też posiadają witaminy...

Pozdrawiam(y)!
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

odludka pisze:(...)No a w łóżku to gryzą i już nic na to nie poradzę...toż to niszczyciele paskudne ;D mam tylko nadzieje, że nie zapadnę się do środka łóżka pewnej pięknej nocy :P
Odludka, mam _identycznie_. A może ciut inaczej: obawiam się, że moja sofa nagle się oberwie na Chrisa, który uwielbia pod nią włazić. Ale nie leżę na niej ani coś kiedy chodzi.

Zaś co do zabezpieczania pokoju: staję na głowie. Kombinacje i kombinacje. Ostatnio nowe pomysły.

Pozdr.!
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky. (Pytanie odnośnie Oxytet LA).

Post autor: Chyna »

Witajcie znów po przerwie.

Dzisiaj w nocy Nicky zaczął chrumkać "wewnętrznie" podobnie, jak to było w październiku, pod koniec. Wszystko jest podobnie jak wtedy: jest ruchliwy, żywy, je, no po prostu identycznie.
W tamtym okresie, październik/listopad zdarzył się długi weekend i wykupiłam dla Alanka 2 dawki Oxytetu LA "na wszelki wypadek" żeby nie latać po doktorach w dni wolne albo po nocy etc. Od tamtej pory leży strzykawka w pokoju a w niej zawartość: ciemny płyn, wpadający w czerń, w opakowaniu z opisem, że jest to Oxytet LA dla Alana na 2 podania.
Ponieważ pogoda absolutnie nie sprzyja wyjazdom do Wetów i mogłoby Mu się tylko pogorszyć zamierzam jutro podać sama podskórnie dawkę tego leku kupionego "gdyby coś". Mam jednak pytanie: czy Oxytet LA ma kolor wpadający właśnie w czerń? Mam swoje paranoje, to jest na 99,999% Oxytet LA niemniej wolę się upewnić, że to ten lek.
Napisałam już do swojej Wetki w tej sprawie acz wolę dopytać na forum.

Z góry dziękuję!

Pozdrawiam,

Anna
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

Pomimo późnej pory dostałam błyskawiczną odpowiedź od Pani Magdy żebym skonsultowała się z lekarzem, który sprzedał ten lek i odpowie jeśli chodzi o kolor i dawkowanie.

Napisałam zatem na razie do Nich maila, szczegółowego, jeśli do jutra popołudnia nie odpowiedzą to przedzwonię.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

Zdecydowałam się jednak na pojechanie do lecznicy.

Taryfa w jedną stronę, w drugą piechta i tramwaj (oczywiście Opak opatulony - torba, w niej naokoło transportera bluza).

Do rzeczy: dostał Oxytet który działa do 6 dni, powtórka w niedzielę. Okazało się, że tamten lek wykupiony nie nadawałby się do użycia. Do tego preparat z beta glukanem o jego dużej zawartości - wystarczy 1/2 kapsułki dziennie.

Pozdrawiam.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: molll »

informuj inmformuj- nie piszemy ale za to czytamy :)
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: IHime »

W płuckach mu coś się zalęgło? Miziaństwo dla chłopaków, a dla chorutka podwójne!
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

molll pisze:informuj inmformuj- nie piszemy ale za to czytamy :)
Przyzwyczajona jestem, że nie piszecie. ;)
Dziękuję, że czytacie.
IHime pisze:W płuckach mu coś się zalęgło? Miziaństwo dla chłopaków, a dla chorutka podwójne!
No właśnie ja w tej sprawie wchodzę w swój dziennik pokładowy i zapisuję. (Mizianki będą, w imieniu Opaków i swoim dziękuję).

Nicky'emu po Oxytecie zrobił się "tylko" guz, ale takie rzeczy po tym leku mogą się zdarzać a całość trwać do 4 tygodni nawet.
To był pierwszy kontakt z Wetem/dziewczyną na stażu (bardzo sympatyczna, pracuje w Legwanie, ma serce do zwierzaków). Telefoniczny. Zadzwoniłam bo guz nie znikał.

Poza tym jest OK.

Od kilku dni natomiast coś się dzieje z Gemem. A to już nie przelewki, ma ok. 3 lat i 2-3 miesięcy. Ale nie kraczmy. Po kolei.

Przez sen wydobywał z siebie coś na wzór świergotek, chrapania i gwizdania w jednym. Wiecie sami, jak ciężko opisywać te Ich "odgłosy". Trwało to ze 3 dni. Bynajmniej nie bagatelizowałam, beta gluken i witaminy cały czas. Dzisiaj doszłam do wniosku, że podam z apteczki Oxytet X La (antyb. działający 6 dni). Zaczęłam słyszeć coś w środku. Chrumki, nie chrumki.
Jeszcze przed podaniem Gem zaczął zachowywać się dziwnie. Sam wyszedł z klatki, poszedł na sofę i starał się głęboko schować w pościeli. Owszem, On lubi się chować/spać pod kanapą na moich spodenkach etc., ale wiecie, że człowiek zna zachowania swoich "dzieci". Później zauważyłam silniejsze poruszanie się boczków. Przez sen - ok, na jawie - nie.

Kiedy już wyszedł podałyśmy z Mamą, było ok. 18:40-18:50. Obserwowałam Go. Nie podobało mi się, w jaki sposób się zachowuje. "Szukał miejsca", zakopywał się głębiej.
Taryfa i do Legwana. Dwa razy już się tam żegnałam przed Świętami i znów musiałam być. Wiem, że mogą być mną zmęczeni szczególnie przez to, że dopytuję się, proszę o sprawdzenie jeszcze raz etc. - ale tutaj lepiej być nadgorliwą niż "żeby nie zamęczyć" nie spytać i się zastanawiać, prawda?

Ale to pikuś. To jest ważne i wolę spytać niż potem siedzieć i dumać i się zamartwiać.

Zgubiłam kartkę z adresem taksówki (było już po oficjalnym zamknięciu, one były "dzięki" mnie nadal), zaczęłam najpierw dopytywać, czy gdzieś jest, później spytałam, czy znają nr taxi a na końcu wykonałam swój pokazowy numer jednocześnie jako premierowy (czyli będzie pokazowy - żart) : wtargnęłam "odrobinę" na zaplecze, gdzie się już ubierały i spytałam, czy przeciwzapalny trzymać w lodówce...

No to żem chyba pałkę przegła. 8)

Na szczęście mam kolejny antyb. dla Gema, 2 x dexamethasone, 1 x Oxytet dla Nicky'ego "jakby coś" + beta glukan z drugiej lecznicy i witaminy. I Echinacea, ale zamiast niej wolę stosować scanomune/beta glukan (zdaje się jedno i to samo; beta glukan występuje w różnych preparatach, słabszych, silniejszych, w kapsułkach, w tabletkach - z tego, co zdążyłam się zorientować).

CDN.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

CDNastępuje.

Gem po powrocie wyiskał jednego z Opaków, zainteresował się jedzeniem i prawdopodobnie Wetka miała rację, że nie ma potrzeby podawać dexa ponieważ zmniejsza odporność a nie jest wg Niej tak źle, żeby podawać. W razie "awarii" jak wiecie mam. Gem pochodził po pokoju, podjadł, dostał Lakcid, scano i witaminy, popił wodę i poszedł na bardzo zasłużony odpoczynek.

Strzykawka bez igły niestety spadła pod łóżko i wydobyłam ją mocno pogryzioną. Znów rozebrałam wcześniej sofę/łóżko, zrobiłam porządek patrząc, cóż tam jeszcze znajdę. Najniebezpieczniejsza okazała się strzykawka. Niestety śladów wyplutego plastyku nie odnalazłam a co za tym idzie sądzę, że zostały zjedzone. Najpewniej przez Chrisa, który zresztą, z tego co zdążyłam zauważyć, zainteresował się moim kablem zasilającym wszystko. Wątpię, by nadgryzł go ktoś inny. Komp etc. chodzą, z kablem zatem nic nie robię. Zabezpieczyłam jeszcze bardziej. W ogóle zabezpieczam tutaj już tak, że głowa mała. Ale ten mały kawałek niestety.... nie uszedł Jego uwadze. Oby Jemu po tym wszystkim nic nie było a mi nagle wszystko nie wysiadło.

To chyba wszystko.

Dziękuję tym, co cierpliwie doczytali od początku do końca.

Pozdrawiam!

Anna
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

Byliśmy dziś z Nicky'em i Gemem u Weta.

Gemowi strasznie leci waga i ciężko oddycha. Poza tym ma apetyt i chodzi. Na sofę też czasem schodzi. Ale już jest mniej chętny do zabaw niż jeszcze niedawno.
Zrobiono zdjęcia obojgu. Z Nicky'm wszystko OK.
Gem ma w płucach płyn i coś nie tak z oskrzelami. Przedłużyliśmy antybiotyk (5 dni temu podany przeze mnie Oxytet nie był podany prawidłowo, część wylała się, kułam Gema z 3-4 razy, nie wiem ile tak naprawdę dostał), znów steryd + Furosemid.

Patrzę na Chłopca i wiem, że ten wiek i ten stan... sami rozumiecie. Oby cieszył się życiem jak najdłużej bezboleśnie i tak samo odszedł gdy przyjdzie Jego czas.
Nie, nie życzę Mu tego! Ale jestem realistką.
Może akurat Furosemid będzie dobry bo do tej pory nie dostawał.

Aha, za późno się zreflektowałam, że przy utracie wagi powinnam mieć Convalescence. W Legwanie w ogóle nie pomyślałam żeby spytać, po powrocie do domu dowiedziałam się od P. Magdy że lecznica ("nasza") czynna do 12.00, miałam przedzwonić czy Pan Mariusz poczeka ale nim bym dotarła to by się zrobiła 12:40-50, nonsens, zadzwoniłam, czy na zakupy do Carrefoura nie jedzie przypadkiem, lepiej spytać niż nie spytać prawda? Różnie bywa. Nie, okazuje się, że nie.
Pozostają Gerberki.

Pozdrawiam Wszystkich, Szczęśliwego Nowego Roku Wam i Waszym podopiecznym życzę,

Anna
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

Nie chcę pisać czegokolwiek w stylu "Nie jest źle" żeby nie zapeszyć.

Ale problem powstał kolejny.

Gdy dzisiaj około południa chciałam Mu dać odpowiednią dawkę Furosemidu jakoś mi palec poleciał (chwila na wyn(atu)rzenia [żart]:.. moja Ciocia lekarz, Wujek chirurg, kolejna Ciocia lekarz... a ja siedzę amatorsko w farmaceutyce, jakoś tak, natomiast nie wyobrażam sobie bycia lekarzem) i wyleciało sporo. Tak więc zamiast 2 kresek na jeden raz dostał około kreski 1 raz i drugi raz niecałą. Sama się pocieszam (?1) tym, że jutro steryd a pojutrze już można do Weta po Furosemid iść.

Pójdę do Naszego i poproszę o inne stężenie leku (żeby nie trzeba było dawać 2x/d).

Poza tym beta glukan, wiadomo, no i lakcid. A, i dziś zapomniałam o witaminach ale dostawał codziennie. Teraz już stara się spać, obok Opaki, witaminy to beta g., gdzie każdy może zjeść ile chce więc nie mogą się pchać.

Pozdr.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

Wróciłam do "swojego" Weta.
Owszem, Oxytet itd. na początku się sprawdzał, ale przecież niedorzecznością byłoby kontynuować leczenie skoro nie przynosi poprawy a stan się pogarsza, pakować w kółko jeden antyb. (było mowa o zmianie ale nie wiem co na co by zmienili) i do tego steryd.. ..

Pojechaliśmy więc do Pana Mariusza.
Zmiana od razu.
Tylozyna, Catosal i Decaris.
Zamiast znowu dowalać steryd P. Mariusz dał Mu leki wzmacniające, przecież Mały już jest taki biedny, wyniszczony, cały czas robi boczkami zamiast normalnie oddychać ale, na szczęście, nie pokłada się itd. Chodzi sobie, ma apetyt, ale widać było, że zmiana leków i wprowadzenie nowych jest potrzebne.
Nie wiem co zaleciliby w Legwanie, naprawdę, więc nie mogę mówić, że jest be, ale jednak wybrałam "nasz" gabinet.

Aha, oczywiście - odpukać - gdyby się pogorszyło mam podać Furosemid, ale to tylko w przypadku największej konieczności.
Kolejna wizyta piątek przed 19. (Tak wyliczyłam, trzeba dać zastrzyk co 3 dni, dostał dziś, może lepsza by była sobota ale Wet musi Go obejrzeć a chodzi o to, że w piątek będzie Convalescense. Jest zamówione, bylo ostatnio sporo zabiegów i nie ma).

Czekam teraz aż Mu się poprawi.

Trzymajcie się!
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: Chyna »

Gem jest zmęczony, podstawiam Mu gerberka. Też bym byłą zmęczona po dawce leków.

Nie wiem już co pisać.

Dobranoc.
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.

Post autor: IHime »

Nowy zestaw leków dla Gema wydaje się przemyślany. A Furosemid się przydaje pomocniczo. Utrzymał mi Bezinkę przy życiu do czasu, aż pozostałe leki zaczęły działać.
Smutno Wam upływa ten początek Nowego Roku, oby z czasem wszystko układało się coraz lepiej. :-*

Gem, trzymaj się, buziaki serdeczne w twój wąsaty pyszczek!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”