Płuca i serce

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
piegus
Posty: 3
Rejestracja: śr lut 18, 2009 6:55 pm

Płuca i serce

Post autor: piegus »

Witam :) Przyznam, że nie byłam pewna, pod jaki temat się podczepić, więc założyłam nowy i proszę o ew. przeniesienie.
Od miesiąca staramy się zaleczyć problemy z płuckami i serduszkiem Ormika. Orm ma około dwóch lat i jak do tej pory wszystko było w porządku.
Miesiąc temu zaczął wydawać odgłosy przypominające jeżdżenie palcem po szybie, świstanie, gruchanie.
Pierwsza wizyta u wet [Oaza], środa (17.11), stwierdzona jakaś infekcja, przeziębienie, dostał zastrzyk na wzmocnienie, zalecone Scanomune 1/3 kapsułki na dzień, chyba Enroxil 1/3 tabletki na dzień, po dwóch godzinach Lakcid.
Tydzień później kontrola, osłuchowo było zdecydowanie lepiej, więc kontynuacja do poniedziałku (29.11).
Niestety stan nie poprawił się – zmiana antybiotyku na Keflex, 0,1ml/dzień, 1kropelka Furosemidu na dzień, Prilenal 1/6tabletki na dzień i probiotyk.
Po tygodniu (6.12) poprawa, wszystko zapowiada się ładnie, apetyt niezły, więc kontynuacja.
W środę wieczorem znaczne pogorszenie – Ormik opadł z sił, ciężko oddychał, nic nie chciał jeść, wyglądał na spanikowanego.
W czwartek (9.12) dostał steryd o przedłużonym [8dni] działaniu, zwiększenie dawki Keflexu o,1 ml dwa razy dziennie, dalej Furosemid i Prilenal jak wcześniej. Zrobione zdjęcie RTG [ http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/14d ... 700ed.html ] – bardzo mocno powiększone serduszko, prawdopodobnie może być to płyn w osierdziu lub narośl nowotworowa, jedno płuco właściwie nie funkcjonuje – płyn, zapalenie płuc lub silna infekcja. Osłuchowo serduszko podobno bardzo słabo biło.
Po sterydzie cudowne ozdrowienie, Szczur zachowywał się jak zdrowy, żadnych objawów duszności, biegał, skakał, wcinał nawet twarde rzeczy typu orzechy, warzywa, owoce.
W poniedziałek (14.12) kontrola, jest dobrze, Ormik ruchliwy i nie taki zmęczony jak wcześniej, więc steryd i kontynuacja Keflexu do 21dni, tzn. do najbliższego wtorku, tj. do jutra.
Wszystko było pięknie i cudownie, ale przedwczoraj mocno Mu się pogorszyło, podobnie jak w środę, po której dostał pierwszy steryd. Zrobiłam sterydowy zastrzyk, który dostałam na takie właśnie pogorszenie, i dzisiaj jest całkiem w porządku, brak widocznych problemów z oddychaniem, apetyt się poprawił, znowu je też twardsze rzeczy.
Jego normalna waga przez większość życia to ok. 456g, teraz waży 350g, od początku dawałam Mu Nutridrinka, Gerberki, kaszki, jogurciki i śmietanę, zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to szczyt zdrowego żywienia, jeśli chodzi o to ostatnie, ale chwilami to jedyne, co chce jeść, choć zdarzało się, że i tego odmawiał… Karmienie ‘na siłę’ jest dla Niego zbyt dużym stresem.
Czy można coś jeszcze zrobić, czegoś spróbować? W czwartek Pani wet przed podaniem sterydu powiedziała, że właściwie mamy już związane ręce, jeśli to, co robimy nie pomoże, ale ta poprawa po nim dała tyle nadziei… Niby wiem, że tak właśnie działa steryd, daje organizmowi ‘kopa’, ale u drugiego Szczurka, który nie żyje od sierpnia nie dawał aż tak… spektakularnych efektów. Być może zmiana antybiotyku podleczyłaby Go bardziej? Z tym, że właściwie od miesiąca jakiś bierze, najpierw Enroxil, od 30.11 Keflex.
Teraz śpi w szufladzie, czasami zwiedza biurko, jak dałam rano gotowanego ziemniaka, to wyrwał, zbiegł z samej góry klatki do rurki na dole, i wcinał, tak, jak zawsze to robił, gdy był zdrowy, zjadł trochę Gerberka. Steryd zupełnie postawił Go na nóżki, tak jak wcześniej, więc może nie jest tak tragicznie, może coś jeszcze można zrobić, póki sterydy cokolwiek dają, jakoś skorzystać z tego czasu?
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Płuca i serce

Post autor: S. »

lecz dalej szczurka.
Dwa lata to wcale nie musi byc koniec. Szczurek ma szansę na poprawę zdrowia. Sterydy ułatwia mu przetrwanie.
Jeżeli sterydy przestana pomagać, to zostanie eutanazja.
piegus
Posty: 3
Rejestracja: śr lut 18, 2009 6:55 pm

Re: Płuca i serce

Post autor: piegus »

Leczenie dalej - to na pewno, szczególnie, że poza takim sporym pogorszeniem w środę (8.12) i sobotę (18.12) wszystko zapowiadało się całkiem optymistycznie, są te okresy, po zmianie antybiotyku albo sterydzie, w których czuje się naprawdę dobrze. Zastanawia mnie to, że po antybiotykach były takie poprawy, i wyglądało na to, że w końcu ładnie się zaleczy, a później znowu pogorszenie, może jeszcze coś innego dałoby radę?
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Płuca i serce

Post autor: nausicaa »

spróbuj jeszcze połączenia enro plus doksy, 2 razy dziennie w max dawce. u mnie zawsze dawało poprawę po ok 1-1,5 dnia. niestety, ale pewnie te dobre okresy, które obseryujesz są skutkiem sterydu. nie poddawaj się na razie, dopóki nie wszystko wypróbowane. ale steryd czasem jest przedłużaczem życia o 2-3tygodnie, a jednocześnie osłabia odporność szczura i pozwala na wejście bakterii. także lepiej przeleczyć chwilę bez sterydu, chyba że rzeczywiście stan jest bardzo ciężki (to wiem od dr Lewandowskiej, u niej z resztą z tej przyczyny, że nie chciałam przedłużać na siłę, zdecydowałam się uśpić moją Adzię)
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
piegus
Posty: 3
Rejestracja: śr lut 18, 2009 6:55 pm

Re: Płuca i serce

Post autor: piegus »

Niestety już za późno na cokolwiek, Ormiś odszedł...
Dziękuję za rady, życzę dużo zdrowia dla Ogonków :(
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Płuca i serce

Post autor: Paul_Julian »

Przykre wieści. Chociaż już nic nie boli ogonka :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”