kolczykowanie(się)

Dział, w którym zamieszczamy ankiety i organizujemy konkursy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)

kolczyk w nosie/jezyku/brwi?

Czas głosowania minie ndz lut 07, 2106 7:28 am

dziekuje, posiedze
146
31%
mam juz :)
250
53%
fuuu!
74
16%
 
Liczba głosów: 470

Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: molll »

klimejszyn pisze:najlepiej po miesiącu, wtedy masz pewność, że jest ładnie zagojone :)
a nawet i dłużej. Czasem lepiej poczekać więcej i mieć pewność że nie spuchnie juz niż potem panikować jak wymienić. Ale wiem co to znaczy czekać z takim badylem :P sama jestem niecierpliwa :)
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Sheeruun »

Ja i tak będę panikował, bo do wymieniana kolczyków w uszach jestem przyzwyczajony - ale język? Całkowicie inna sprawa ::)
A jeszcze nie dokręcę i połknę kulkę? Zadławię się, zaduszę, skaleczę, cokolwiek.. ::) Buahaha xD
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: molll »

bez przesady xD to tylko się wydaje takie trudne, jak się dobrze wygoi to wejdzie jak po maśle i wyjdzie tak samo xD o ile ktoś ci na hama nie przykręcił go po przebiciu. Ja np musialam sobie kombinerkami pomagać za pierwszą zmianą xD
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Paul_Julian »

Sheerun, kazdy uparty kolczyk odkręcisz albo przez chusteczkę, albo przez lateksowe rękawiczki. Bez paniki. Co wieczór delikatnie dokręcaj kulki , a na dół zamontuj akrylową albo plastikową. I jak zejdzie opuchlizna to osrożnie przeżuwaj :) Możesz sie złapać na tym, że kolczyk "stanie w poprzek" i wejdzie między szczęki, łatwo złamać zęba.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
xRatatax
Posty: 2
Rejestracja: sob lis 06, 2010 1:39 pm
Lokalizacja: Kluczbork

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: xRatatax »

Co do połykania, to się nie martw, ja z mojego jęzora połknęłam już ze 3 kulki ;P Jak widać żyję nie zadławiłam się, a i nawet nie czułam dwóch połknięć bo zdarzenia miały miejsce podczas jedzenia :D
Popieram Paul_Juliana (sory jak źle odmieniłam ;P) akrylowe kulki są o wiele bezpieczniejsze dla zębów ;]
Czekam na nowych lokatorów :]

Za TM: Piexie [*] :(
Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: molll »

natomiast zdarza się że pękają :) jak się je przegryzie (akrylowe kulki) chociaż wiadomo że lepiej chlastnąć akryl niż stal czy tytan xD ja sobie raz na labrecie z wargi zęba ukruszyłam :} dziękuje.
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Paul_Julian »

Wypadek z połknięciem może być tylko niebezpiczny jak sie bedzie miało wyk\jątkowego pecha i zamiast do żółądka kulka trafi do płuc. Racja,że akrylowe się pogryzie , łatwiej się niszczą, ale można mieć kilka :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Sheeruun »

Oznajmiam, że już mogę jeść zupełnie normalnie :D Problem jest tylko ze słodyczami, koleżanka poczęstowała mnie batonikiem i myślałem, że umrę z bólu. Ale to nic, i tak nie przepadam za słodkimi rzeczami.
Będę niedługo zamawiał sobie krótszą sztangę i wymienię jakoś po nowym roku.

Odkryłem fajny patent na bolące przekłucie w języku - jakby ktoś potrzebował ;) Przez pierwsze dni strasznie mnie bolało, więc wypróbowałem mocno miętowego płynu do płukania jamy ustnej - jak da tą miętą po kolczyku, to tak fajnie chłodno się robi i przestaje boleć na jakiś czas - przydało się ;D
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Paul_Julian »

Płyn do płukania ust jest bardzo dobry :) Lepszy od np. Corsodylu, bo takie płyny na zapalenie jamy ustnej łatwo wyjaławiają wnętrze ust i latwo o grzybicę.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Patrycha
Posty: 95
Rejestracja: sob lis 20, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Będzin, śląsk

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Patrycha »

A ja się zastanawiam czy ktoś z forum ma może microdermal?
Wolność? Po co wam wolność? Macie przecież telewizje.
Awatar użytkownika
BabeOfJazz
Posty: 352
Rejestracja: pn lut 01, 2010 11:46 pm
Lokalizacja: Świnoujście, sercem w Gdyni <3

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: BabeOfJazz »

Miałam mieć dwie piękne gwiazdki 'wmontowane' w mój tatuaż...
(nie udało się bo zmieniłam tatuażystę a ten nie robił takich rzeczy) : (
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Sheeruun »

Zmieniłem wczoraj kolczyk na krótszy - zdecydowanie wygodniej! ;)
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Izold »

takie pytanie ; czy po monroe zostaje blizna? bo mojej siostrze została, [wyjęła wszystko, a po tych na dole żadna blizna jej nie została...] jak się uśmiecha, widać dziurę. a mi marzy się wyjęcie kolczyka z dolnej wargi, i zrobienie jednego na górze, tak by mieć monroe z lewej strony, a na dole kolczyk z prawej. ale boje się że po wyjęciu go, bede miała widoczną bliznę.
miał może ktoś monroe, i wyjął? widać mocno tę 'dziurę' ?
Awatar użytkownika
molll
Posty: 722
Rejestracja: pt lis 12, 2010 3:48 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: molll »

Izold pisze:takie pytanie ; czy po monroe zostaje blizna? bo mojej siostrze została, [wyjęła wszystko, a po tych na dole żadna blizna jej nie została...] jak się uśmiecha, widać dziurę. a mi marzy się wyjęcie kolczyka z dolnej wargi, i zrobienie jednego na górze, tak by mieć monroe z lewej strony, a na dole kolczyk z prawej. ale boje się że po wyjęciu go, bede miała widoczną bliznę.
miał może ktoś monroe, i wyjął? widać mocno tę 'dziurę' ?
Mam, widać mocno niestety. Dolne przebicia też (dolna warga) chyba że ktos ma bardzo pełne usta to może się ukryc, natomiast monroe ma ten minus że z kolczykiem wygląda lepiej :) także ciężko z niego potem w razie znudzenia zrezygnować :] ale kolczyk warty bo uzależnia, także polecam ogólnie :P
Ze mną: liczi... mango juz za TM ... :'(
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: kolczykowanie(się)

Post autor: Sheeruun »

Ja po dolnym przebiciu też mam dziurę - tj taką czarną kropkę pod dolna wargą.

A ja mam pytanie. Bo w moim języku ta dolna kulka takim biało-żółtym nalotem zachodzi. Da się to jakoś odczyścić? Bo próbowałem ale coś nie idzie..
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ankiety i Konkursy”