
Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
To źle, bo nie mają możliwości ustawienia hierarchii. Zostaw je, daj się pokotłować, dopiero, gdy będzie mocny wrzask - reaguj. Bo tak to tylko pogarszasz 

Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
O też miałam ostatnio stracha, bo takiego malucha pierwszy raz łączyłam z moimi samcolami. Ale wiesz powiem ci nie było tak źle, tyle tylko ze moi to go jakoś przyjeli, i bez bujek się obyło.. chyba nawet też mam filmik
A tobie życzę powodzenia, zeby sie stadko jakoś ułożyło ;p

, Cyna, Soda Nafta [*]
Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
Nie ma krwi = nie interweniuj. Odganianiem Mishki tylko przedłużasz sobie i szczurom stres łączenia. Moje łączenie dziewczyn z maleńką Krówką trwa już prawie miesiąc, wyglądało dużo gorzej, bo miała cały tyłek i ogon w strupkach. Ale jestem twarda, nie rozłączam i zaczyna przynosić pierwsze efekty
Krówka przez ten czas trochę podrosła, drze się coraz mniej, a nawet śpi czasem z dziewczynami w hamaku
U Ciebie na pewno będzie łatwiej, bo moja Krówka nie chciała się poddawać nikomu, a Tajfun jak piszesz ulega. Tylko daj im do cholery ustalić hierarchię, trzymajcie się z facetem za ręce i nie dotykajcie szczurów, choćby piszczały wniebogłosy


U Ciebie na pewno będzie łatwiej, bo moja Krówka nie chciała się poddawać nikomu, a Tajfun jak piszesz ulega. Tylko daj im do cholery ustalić hierarchię, trzymajcie się z facetem za ręce i nie dotykajcie szczurów, choćby piszczały wniebogłosy

Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
dzisiaj razem z tata probowalam laczyc...on mnie powstrzymywal, kiedy mishka atakowala.. mala piszczala w nieboglosy, w koncu jak znieruchomiala to zainterweniowalam, bo myslalam, ze ja dziabnela..ale znowu tylko slina na futrze, no troche futerko malej polecialo (kilka wloskow) wiec nie weim.. ktos pisal jak leci futro, to trzeba rozdzielac...
na poczatku dzisiaj w ogole bylo super, mishka tylko mala na wybiegu obwachala, lekko podgryzla minimalnie, niuchala ja, wachala jej uszko, nawet jakby delikatnie ja poiskala przez moment..no ale za minute atakowala.. i wtedy troszke futerka wlasnie wylecialo...
na poczatku dzisiaj w ogole bylo super, mishka tylko mala na wybiegu obwachala, lekko podgryzla minimalnie, niuchala ja, wachala jej uszko, nawet jakby delikatnie ja poiskala przez moment..no ale za minute atakowala.. i wtedy troszke futerka wlasnie wylecialo...
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno
Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
i kurde caly czas to takie syczenie jest (ze strony mishki). Nie bylo tego, jak byla z aya...
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno
Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
ale smiac mi sie chce z Ayi, to jest ciapa, mala widac chce ja zdominowac i jej sie to udaje jak na razie... Aya sie jej troche boi;) heh ale mala ja uwielbia, ujezdza ja, biega caly czas za nia... i w ogole najlepsze jest to, ze jak np. Tajfunik sobie sam hasa po lozku to ma taki jakby to powiedziec, sredni naped
jak wypuszczam aye i mishke, to normalnie swiruje
))


Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno
Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
kinia, maluchy często drą się, jakby je ze skóry obdzierali, ale towcale nic nie znaczy - ot po prostu panika. I przy kilku wtrwanych włoskach nie rozdzielamy
Wszystkie zachowania, które opisujesz są zupełnie normalne i nie należy interweniować.
Planujesz powiększyć klatkę? Bo ta, to takie absolutne minimum dwa dwóch. Dla trzech będzie zdecydowanie za mała.

Planujesz powiększyć klatkę? Bo ta, to takie absolutne minimum dwa dwóch. Dla trzech będzie zdecydowanie za mała.
Fantazyjne HAMACZKI
zapraszam!

- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
kinia zgadzam się, nie rozdzielaj bez potrzeby przy takich błahostkach jak wyrwane futro
Kiedyś przy łączeniu dwóch stadek zdarzyło nam się nawet, że poleciała dość poważnie krew. I wtedy trzeba było interweniować, ale to i tak o niczym nie przesądza - później spróbowaliśmy znowu i stadko żyło razem zgodnie, już bez takich szaleństw
więc tylko trochę cierpliwości i spokoju - nawet dziaby da się przeżyć 



- WildHeart
- Posty: 1184
- Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
- Numer GG: 5104941
- Lokalizacja: WPR
- Kontakt:
Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
Strasznie fajnie te tarasy wygladaja w klatce, tak myslalam czy w ta dziure smiesci sie jakas mala miseczka?
i one sa tylko czerwone?
przepraszam za offtop ale nie rozumiem...
jest jakis poidłowy limit? jak sa 2 szczury to moze byc tylko jedno poidło? O.o matko to ja lamię wszelakie regulaminy....
i one sa tylko czerwone?
przepraszam za offtop ale nie rozumiem...
jest jakis poidłowy limit? jak sa 2 szczury to moze byc tylko jedno poidło? O.o matko to ja lamię wszelakie regulaminy....

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
Niamey - nie przesadzaj z ta klatka. Jak wpiszesz w kalkulatorze 1,5 cubic feet na szczura to sie 3 zmieszcza, na 2 jest wielki luz. Na 3 jest na styk. Tym bardziej, ze to samice to moze byc, bo pytalam kilka osob. Ale tak, zamierzam klatke wymienic latem, jak dziewczyny troche podrosna, bo na razie mala ma miesiac, a reszta po 4. I jak na chwile obecna dla ich wielkosci w zupelnosci to wystarczy (jest duzo luzu do latania).
gietka - tarasy sa w roznych kolorkach (zielony, zolty, czerwony i chyba niebieski - musialabys spytac przez gg z kierowniczke, b. sympatyczna kobieta) Ale te 3 pierwsze sa na pewno. Mozna postawic tam miseczke (takie plastikowe np ktore maja od wewnatrz wyzlobienie) dobrze sie trzymaja i nie przesuwaja (mowie o takich, ktore np. sa dodane oryginalnie do klatki remy, tej mojej;) tyle, ze ja akurat ich nie mam ...i tych dziurek nie zatykam..ale i tak maja je w nosie i tamtedy nie wchodza:)
Tarasy sa mocne, ja zrezygnowalam z plastikowych uchwytow oryginlanych i zrobilam dziurki wiertarka 3mm i zamontowalam paski zaciskowe w 6 miejscach. Trzymaja genialnie i wyglada tez dosc fajnie
wiec polecam!
Co do laczenia no to znowu porazka... tzn na wybiegu mishka wciaz dopada mala, dzisiaj dalam jej podominowac i patrzylam jak rozwinie sie atak.. wyglada to tak, mishka i mala prychaja na siebie (mishka jakby tak kicha) no i potem sie zaczyna, dopada mala z otwarta paszcza chwyta ja... jak mala nie ucieka i nie piszczy, to obwachuje, przygryza lekko..ale jak tylko mala ucieknie to ja dopada mocno, ze mala wrzeszczy strasznie, mishka prycha, chwyta ja zebami i podskakuje tylnymi lapami, caly czas prychajac... raz udalo sie jej mala odwrocic na plecki... wtedy chwile na niej tak posiedziala, ale mala zaczela machac przednimi lapkami, wiec mishka znowu dziabala... ale krwi nie bylo, futro nie lecialo (wczesniej kilka wloskow). Jedynie mokra siersc od sliny miala...no i tak to wyglada caly czas... dzieje sie tak tez na moich kolanach... choc rzadziej niz na samym wybiegu. Tez nie jest to tak, ze mishka ja non stop dopada, ale czesto.
Jutro polecono mi laczenie w transporterze... zobaczymy jak wyjdzie, juz sie boje...
najgorzej boje sie tego, ze ona ja po prostu zagryzie... ech. Myslalam, ze pojdzie gladko... Ayunia jest kochana, nic malej nie robi... mala z kolei ja zaczepia przygryza, ze aya nawet popiskuje i ucieka
jeszcze sie okaze ze ten mikrus ja zdominuje
tylko mishka nie chce sie dac no... 
A tak poza tym mala jest przekochana, bawi sie ze mna na calego, wyrywa sie wrecz do szczurasow, jak uciekaja z lozka na stolik i do klatki, to chce pedzic za nimi... no ale niestety... Mishka psuje wszystko
nie probowalam ani dzis ani wczoraj wlozenia do klatki. Na razie wspolne wybiegi...jutro transporter... zobaczymy..
gietka - tarasy sa w roznych kolorkach (zielony, zolty, czerwony i chyba niebieski - musialabys spytac przez gg z kierowniczke, b. sympatyczna kobieta) Ale te 3 pierwsze sa na pewno. Mozna postawic tam miseczke (takie plastikowe np ktore maja od wewnatrz wyzlobienie) dobrze sie trzymaja i nie przesuwaja (mowie o takich, ktore np. sa dodane oryginalnie do klatki remy, tej mojej;) tyle, ze ja akurat ich nie mam ...i tych dziurek nie zatykam..ale i tak maja je w nosie i tamtedy nie wchodza:)
Tarasy sa mocne, ja zrezygnowalam z plastikowych uchwytow oryginlanych i zrobilam dziurki wiertarka 3mm i zamontowalam paski zaciskowe w 6 miejscach. Trzymaja genialnie i wyglada tez dosc fajnie

Co do laczenia no to znowu porazka... tzn na wybiegu mishka wciaz dopada mala, dzisiaj dalam jej podominowac i patrzylam jak rozwinie sie atak.. wyglada to tak, mishka i mala prychaja na siebie (mishka jakby tak kicha) no i potem sie zaczyna, dopada mala z otwarta paszcza chwyta ja... jak mala nie ucieka i nie piszczy, to obwachuje, przygryza lekko..ale jak tylko mala ucieknie to ja dopada mocno, ze mala wrzeszczy strasznie, mishka prycha, chwyta ja zebami i podskakuje tylnymi lapami, caly czas prychajac... raz udalo sie jej mala odwrocic na plecki... wtedy chwile na niej tak posiedziala, ale mala zaczela machac przednimi lapkami, wiec mishka znowu dziabala... ale krwi nie bylo, futro nie lecialo (wczesniej kilka wloskow). Jedynie mokra siersc od sliny miala...no i tak to wyglada caly czas... dzieje sie tak tez na moich kolanach... choc rzadziej niz na samym wybiegu. Tez nie jest to tak, ze mishka ja non stop dopada, ale czesto.
Jutro polecono mi laczenie w transporterze... zobaczymy jak wyjdzie, juz sie boje...
najgorzej boje sie tego, ze ona ja po prostu zagryzie... ech. Myslalam, ze pojdzie gladko... Ayunia jest kochana, nic malej nie robi... mala z kolei ja zaczepia przygryza, ze aya nawet popiskuje i ucieka



A tak poza tym mala jest przekochana, bawi sie ze mna na calego, wyrywa sie wrecz do szczurasow, jak uciekaja z lozka na stolik i do klatki, to chce pedzic za nimi... no ale niestety... Mishka psuje wszystko

Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno
Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
kinia, nie przesadzam
Fajnie, że dziewczynki będą miały za jakiś czas większą klatkę, bo zaniżanie minimalnych wymagań dla szczurzej klatki nie jest dobrym pomysłem
Przy szczurzym kalkulatorze jest też artykuł o tym, że dwa szczury tak na prawdę minimalnie potrzebują 3-4 szczurówki i to przy standardowych wymaganiach, a nie zmniejszonych.
Dwa poidła to dobry pomysł, bo jedno zawsze może się zepsuć, zatkać itp.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto pomoże Ci przy łączeniu, bo chyba problem polega na tym, że za bardzo boisz się o malucha. Uwież, gdyby Misha chciała zagryźć malucha, to nawet nie zdążyłabyś mrugnąć, choćby były tuż przed Tobą. Paniczne piski, syczenie, przyciskanie do ziemi - to wszystko się zdarza przy łączeniu. Tak czy siak powodzenia


Dwa poidła to dobry pomysł, bo jedno zawsze może się zepsuć, zatkać itp.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto pomoże Ci przy łączeniu, bo chyba problem polega na tym, że za bardzo boisz się o malucha. Uwież, gdyby Misha chciała zagryźć malucha, to nawet nie zdążyłabyś mrugnąć, choćby były tuż przed Tobą. Paniczne piski, syczenie, przyciskanie do ziemi - to wszystko się zdarza przy łączeniu. Tak czy siak powodzenia

Fantazyjne HAMACZKI
zapraszam!

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
dzieki Niamey..
dzisiaj na wybiegu troche lepiej. Tzn mishka dalej ja przygryza, ale mala mimo wszystko za nia lata i tez probuje podgryzac
sie uczy malpiszon
tyle, ze wtedy tez dostaje dziaba za zaczepialstwo ;] zaczynam sie do piskow przyzwyczajac... chyba sprobuje dzis z klatka... jeszcze jeden wybieg po poludniu wspolny i probuje... nie wiem, czy wczesniej z transporterem cudowac, czy od razu po wybiegu sprobowac.. chcialabym im zaoszczedzic tego stresu.. bidulce.
Ale mala to tez jest kurcze taki zaczepiak troche
mishke probuje nieznacznie, bo ona sobie nie pozwala, za to aye to ciagle tarmosi... a ayi sie to niespecjalnie niestety podoba i od malej ucieka i popiskuje. Widac, ze nie chce jej krzywdy zrobic, nawet jej nie zlapie...
klatki od piatku stoja obok siebie w odleglosci 5cm. Wkladam starszym czasem szmatki malej do sputnika, zeby sie oswajaly z zapachem. Nieraz widze mishke stojaca na lapach i niuchajacym w strone malej i mala w strone mishki... no ale jakos mimo wszystko jej zaakceptowac do konca nie chce.
miejmy nadzieje, ze jest blizej niz dalej laczenia ostatecznego... niestety nie bylo zadnego przejawu ewidentnej przyjazni (ani ze strony mishki ani ayi). Wiec pytanie, czy jeszcze wspolne wybiegi, czy mozna juz klatke sprobowac. Czytalam w temacie laczenia, ze dopoki nie bedzie wyraznych przejawow to nie wpuszczac..ale sa rozbiezne zdania.
Nabieram pewnosci, ze mishka nie chce malej zrobic krzywdy, tylko ja sobie ustawia i pokazuje swoja dominacje. Nie ma zadnych dziabow do krwi ani zadrapan. Nie wiem jednak, czy w klatce agresja nie bedzie wieksza. Gdyby ktos mnie zapewnil, ze jesli na wybiegu nic poza tym sie nie dzieje, to nie bedzie sie dzialo rowniez w klatce (W sensie ugryzienia do krwi) to juz bym mala tam wsadzila... ja po prostu boje sie, ze jak mala sie schowa np w hamaku norce i mishka ja tam dopadnie, to nie zdaze jej wyjac...



Ale mala to tez jest kurcze taki zaczepiak troche

klatki od piatku stoja obok siebie w odleglosci 5cm. Wkladam starszym czasem szmatki malej do sputnika, zeby sie oswajaly z zapachem. Nieraz widze mishke stojaca na lapach i niuchajacym w strone malej i mala w strone mishki... no ale jakos mimo wszystko jej zaakceptowac do konca nie chce.
miejmy nadzieje, ze jest blizej niz dalej laczenia ostatecznego... niestety nie bylo zadnego przejawu ewidentnej przyjazni (ani ze strony mishki ani ayi). Wiec pytanie, czy jeszcze wspolne wybiegi, czy mozna juz klatke sprobowac. Czytalam w temacie laczenia, ze dopoki nie bedzie wyraznych przejawow to nie wpuszczac..ale sa rozbiezne zdania.
Nabieram pewnosci, ze mishka nie chce malej zrobic krzywdy, tylko ja sobie ustawia i pokazuje swoja dominacje. Nie ma zadnych dziabow do krwi ani zadrapan. Nie wiem jednak, czy w klatce agresja nie bedzie wieksza. Gdyby ktos mnie zapewnil, ze jesli na wybiegu nic poza tym sie nie dzieje, to nie bedzie sie dzialo rowniez w klatce (W sensie ugryzienia do krwi) to juz bym mala tam wsadzila... ja po prostu boje sie, ze jak mala sie schowa np w hamaku norce i mishka ja tam dopadnie, to nie zdaze jej wyjac...
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno
Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
śliczna Haszczanka
gratuluje 


http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
dzieki jess... jeszcze tylko, zeby ja mishka polubila 

Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno
Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]

Re: Święta Trójca: Aya, Mishka & Tajfun
napewno się panienki dogadają :* trzymam za to kciuki 

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/