Enciakowy zwierzyniec
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Enciakowy zwierzyniec
http://img707.imageshack.us/i/26436099.jpg/ kanapka
http://img40.imageshack.us/i/15827213.jpg/ ..rozbraja mnie
http://img40.imageshack.us/i/15827213.jpg/ ..rozbraja mnie
Re: Enciakowy zwierzyniec
Jestem zbyt oszołomiona chyba, żeby pisać
Ojejejej ^^"
Na razie mały się boi. No, ale jeździł dziś dużo, tyle zapachów, łojj... Siedzi głównie za poduszką albo w swoim domku. Wzięty na ręce włazi na kark i umiejscawia pod włosami, ew. do kapturka. Jest śliczny.
(nie krzyczeć za trociny - to tylko tymczasowo, do jutra ;] )
Ojejejej ^^"
Na razie mały się boi. No, ale jeździł dziś dużo, tyle zapachów, łojj... Siedzi głównie za poduszką albo w swoim domku. Wzięty na ręce włazi na kark i umiejscawia pod włosami, ew. do kapturka. Jest śliczny.
(nie krzyczeć za trociny - to tylko tymczasowo, do jutra ;] )
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
Śliczne stworzonko I takie ma bystre patrzałki, dużo przeżyc obiecują
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Enciakowy zwierzyniec
Już się nie mogę doczekać, aż go wezmę w łapy
No i tych maluchów z Nowej Soli..
No i tych maluchów z Nowej Soli..
Re: Enciakowy zwierzyniec
jaki śliczniusi
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Enciakowy zwierzyniec
Uch, to ja może kilka słów napiszę... (acz mogłabym dłuuugo, jak ja współczuję współlokatorce... )
Na początku mały nieruchomiał na każdy mój ruch, nie wspominając o kaszleniu, które mnie ostatnio męczy... Zdecydowałam się więc zapewnić mu Ciszę, Ciemność i Ciepło i włożyłam go pod bluzę.
W efekcie mój dekolt wygląda, jakby dzieciak dorwał się do czerwonej kredki, ale małemu ewidentnie się tam podobało Po pół godzinie, kiedy już wyściubił nos, był dużo spokojniejszy i nawet sam do mnie podbiegał.
Podróż do Wrocławia również spędził pod sweterkiem, ale tym razem od mojego biednego, podrapanego ciałka oddzielała go bluzka. Nie, żeby mu to przeszkadzało - uznał, że woli gołe ciało i na siłę wepchnął się. No dobra. Niech będzie.
W efekcie mały ilekroć coś go przestraszy, nawet, jeśli jestem to ja, wbija mi się pod koszulkę. To też najlepsze miejsce na sen .
Urzekł już wszystkich, którzy go widzieli. Niekoniecznie ze wzajemnością, póki co nieufnie traktuje wszystko, co nie jest mną. Ale w chwili, w której wbiega mi na kolanka... Jestem jego .
Nie przepada za rękami, ale za rękawami już jak najbardziej. A kiedy wbił mi się na kolana, umościł na nogach i pozwolił miziać... Rozpływam się .
Maluch jest taki kochany! Jak zrobiłam sobie drzemkę popołudniową, to (naturalnie) wlazł pod bluzkę, umościł się na karku i poszedł spać ze mną. Potem wylazł, przytulił do brzucha, a jak się obróciłam na plecy, nieco się odsuwając, to otworzył ślepka, popatrzył z oburzeniem, ziewnął i przysunął się z powrotem. I w kimkę.
Szczuras urzeka mnie tak, że nawet kochająca wszystkie zwierzaki współlokatorka musi już mieć o mnie dziwną opinię .
Obecnie Speedy siedzi mi na brzuchu, wygodnie przytulony. I śpi, jakże by inaczej.
A w nocy będzie szaleństwo...
Z mysich wieści - małe znowu wygryzły dziurę w transporterze. Wala, widząc biegającą Penelopę koło klatki, uznała, że "ja chcę" i pokazała mi "ja umiem stąd wyjść. Tylko zwykle nie mam po co."
Jejku, muszę okratować drzwiczki. Jutro, jak będę miała chwilkę, będę szorować klatkę i spróbuję połączyć małe z dużymi. Myślę, że nie powinno być problemu.
Jejku, jakie niespodzianki mi po roku robią...
Na początku mały nieruchomiał na każdy mój ruch, nie wspominając o kaszleniu, które mnie ostatnio męczy... Zdecydowałam się więc zapewnić mu Ciszę, Ciemność i Ciepło i włożyłam go pod bluzę.
W efekcie mój dekolt wygląda, jakby dzieciak dorwał się do czerwonej kredki, ale małemu ewidentnie się tam podobało Po pół godzinie, kiedy już wyściubił nos, był dużo spokojniejszy i nawet sam do mnie podbiegał.
Podróż do Wrocławia również spędził pod sweterkiem, ale tym razem od mojego biednego, podrapanego ciałka oddzielała go bluzka. Nie, żeby mu to przeszkadzało - uznał, że woli gołe ciało i na siłę wepchnął się. No dobra. Niech będzie.
W efekcie mały ilekroć coś go przestraszy, nawet, jeśli jestem to ja, wbija mi się pod koszulkę. To też najlepsze miejsce na sen .
Urzekł już wszystkich, którzy go widzieli. Niekoniecznie ze wzajemnością, póki co nieufnie traktuje wszystko, co nie jest mną. Ale w chwili, w której wbiega mi na kolanka... Jestem jego .
Nie przepada za rękami, ale za rękawami już jak najbardziej. A kiedy wbił mi się na kolana, umościł na nogach i pozwolił miziać... Rozpływam się .
Maluch jest taki kochany! Jak zrobiłam sobie drzemkę popołudniową, to (naturalnie) wlazł pod bluzkę, umościł się na karku i poszedł spać ze mną. Potem wylazł, przytulił do brzucha, a jak się obróciłam na plecy, nieco się odsuwając, to otworzył ślepka, popatrzył z oburzeniem, ziewnął i przysunął się z powrotem. I w kimkę.
Szczuras urzeka mnie tak, że nawet kochająca wszystkie zwierzaki współlokatorka musi już mieć o mnie dziwną opinię .
Obecnie Speedy siedzi mi na brzuchu, wygodnie przytulony. I śpi, jakże by inaczej.
A w nocy będzie szaleństwo...
Z mysich wieści - małe znowu wygryzły dziurę w transporterze. Wala, widząc biegającą Penelopę koło klatki, uznała, że "ja chcę" i pokazała mi "ja umiem stąd wyjść. Tylko zwykle nie mam po co."
Jejku, muszę okratować drzwiczki. Jutro, jak będę miała chwilkę, będę szorować klatkę i spróbuję połączyć małe z dużymi. Myślę, że nie powinno być problemu.
Jejku, jakie niespodzianki mi po roku robią...
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Enciakowy zwierzyniec
No i tak szybko zawiązała się nić porozumienia między Wami Tylko czemuż te szpony takie ostre?
Jak przeczytałam o mychach to mi się wspomniało, ze zapomniałam dać Ci kratki... Skleroza.
Jak przeczytałam o mychach to mi się wspomniało, ze zapomniałam dać Ci kratki... Skleroza.
Re: Enciakowy zwierzyniec
ponieważ widziałam twoje wpisy na sb, piszę tutaj o spaniu.
generalnie samce są bardziej ospałe w stosunku do samic. moi panowie też przez cały dzień śpią. są aktywne nad ranem trochę, potem spanie do popołudnia późnego [chyba, że dam wybieg to polatają, polatają, ale i tak idą spać w pewnym momencie] i dopiero wiecz zaczyna się szaleństwo .
generalnie samce są bardziej ospałe w stosunku do samic. moi panowie też przez cały dzień śpią. są aktywne nad ranem trochę, potem spanie do popołudnia późnego [chyba, że dam wybieg to polatają, polatają, ale i tak idą spać w pewnym momencie] i dopiero wiecz zaczyna się szaleństwo .
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Enciakowy zwierzyniec
Ja muszę donieść, że Speedy jest rewelacyjny
Tyle, co go widziałam, to był skory do eksplorowania, choć się spodziewałam, że nie będzie raczej skłonny pchać się na ręce i raczej przestraszony nową osobą, to od razu przejawił chęć do wlezienia mi pod bluzkę.
I jest taki malutki w porównaniu do moich chłopów::)
Tyle, co go widziałam, to był skory do eksplorowania, choć się spodziewałam, że nie będzie raczej skłonny pchać się na ręce i raczej przestraszony nową osobą, to od razu przejawił chęć do wlezienia mi pod bluzkę.
I jest taki malutki w porównaniu do moich chłopów::)
Re: Enciakowy zwierzyniec
Tahti, to Ty chyba wydzielasz takie fluidy Każdy inny wzbudza w nim panikę i ucieka czym prędzej do mnie/pod pluszowego misia/cokolwiek... Podobne uczucia wzbudza w nim podłoga, co w ogóle mnie rozbraja. Ja chciałam dobrze, a on pierwsze co zrobił, to wskoczył mi na nogawkę i popatrzył z wyrzutem. Wygląda na to, że nie ma co uszczęśliwiać na siłę, może kiedyś sam się zdecyduje
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
Rude mynie prześliczne. Sama kiedyś miałam pokaźne stadko myszek, ponad 10 osobników.
9 duszyczek za TM [*]
Re: Enciakowy zwierzyniec
Łojejej, gdzieś Ty je trzymała? Bo na moje 4 to ledwo da się coś znaleźć
Łączyłam przedwczoraj mysie. Luiza reagowała nerwowo na Walę, piorąc ją łapkami, ilekroć ta próbowała ją choćby poniuchać. Z pozostałymi nie było problemu. Penelopa z kolei od razu razem z Walą próbowała znaleźć drogę ucieczki ^_-. Kiedy Wala się zniecierpliwiła, dokonała brutalnego gwałtu na Luizie i się zaczęło... Mała dostała traumy i prała wszystkie, które się zbliżyły (i Tanję, z którą bardzo szybko zaczęła się przytulać, i Penelopę, z którą spędziła całe życie...), piszczała w niebogłosy i wprowadziła nerwową atmosferę. W efekcie Wala zaczęła się ostro lać z Penelopą, dołączyła do tego Tanja i te dwa kolosy na jedną małą... Przyznaję, spanikowałam, rozdzieliłam je po kilku sekundach bójki, mimo iż tak naprawdę krzywdy sobie nie robiły ^^". Kiedy jednak Tanja i Wala zaczęły się bić, zniecierpliwiłam się i rozdzieliłam wszystkie. Po ochłonięciu wrzuciłam je do terrarium, gdzie siedziały wcześniej małe. Luiza skuliła się w kątku i skrzeczała na każdą zbliżającą się mysz, ale reszta rozrabiała jak pijane zające . Potem Tanja, spokojnie, nie przejmując się piskami i uderzeniami łapek, obwąchała systematycznie całą Luizę... I poszły zgodnie spać . Dołączyły potem pozostałe dwie i spały zbite w rozkoszną kulkę (aparaaaaat ). Wprawdzie Luiza piszczała ilekroć któraś dotknęła ją po tyłeczku, ale potem jej przeszło i teraz już nie ma problemu .
Niemniej, kiedy wsadziłam najpierw małe do klatki, okazało się... że są za małe. Nie minęło pięć minut i musiałam szukać Penelopy po całym pokoju :/...
Mają więc wygnanie do terrarium wszystkie cztery, a ja ciężką zagwozdkę pt. co z tym fantem zrobić...
Łączyłam przedwczoraj mysie. Luiza reagowała nerwowo na Walę, piorąc ją łapkami, ilekroć ta próbowała ją choćby poniuchać. Z pozostałymi nie było problemu. Penelopa z kolei od razu razem z Walą próbowała znaleźć drogę ucieczki ^_-. Kiedy Wala się zniecierpliwiła, dokonała brutalnego gwałtu na Luizie i się zaczęło... Mała dostała traumy i prała wszystkie, które się zbliżyły (i Tanję, z którą bardzo szybko zaczęła się przytulać, i Penelopę, z którą spędziła całe życie...), piszczała w niebogłosy i wprowadziła nerwową atmosferę. W efekcie Wala zaczęła się ostro lać z Penelopą, dołączyła do tego Tanja i te dwa kolosy na jedną małą... Przyznaję, spanikowałam, rozdzieliłam je po kilku sekundach bójki, mimo iż tak naprawdę krzywdy sobie nie robiły ^^". Kiedy jednak Tanja i Wala zaczęły się bić, zniecierpliwiłam się i rozdzieliłam wszystkie. Po ochłonięciu wrzuciłam je do terrarium, gdzie siedziały wcześniej małe. Luiza skuliła się w kątku i skrzeczała na każdą zbliżającą się mysz, ale reszta rozrabiała jak pijane zające . Potem Tanja, spokojnie, nie przejmując się piskami i uderzeniami łapek, obwąchała systematycznie całą Luizę... I poszły zgodnie spać . Dołączyły potem pozostałe dwie i spały zbite w rozkoszną kulkę (aparaaaaat ). Wprawdzie Luiza piszczała ilekroć któraś dotknęła ją po tyłeczku, ale potem jej przeszło i teraz już nie ma problemu .
Niemniej, kiedy wsadziłam najpierw małe do klatki, okazało się... że są za małe. Nie minęło pięć minut i musiałam szukać Penelopy po całym pokoju :/...
Mają więc wygnanie do terrarium wszystkie cztery, a ja ciężką zagwozdkę pt. co z tym fantem zrobić...
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
Miałam kilka klatek na myszki. Teraz zostawiłam sobie jedną w razie czego, bo dalej mnie kusi posiadanie myszek ale mój facet chyba by oszalał jakbym zagraciła pokój kolejną klatką.
Ładne masz przeboje z babami. Na pewno w końcu będą zgodne. U mnie tylko jeden facet lubił się prać z innymi. Jak znajdę zdjęcia to wrzucę na forum.
Ładne masz przeboje z babami. Na pewno w końcu będą zgodne. U mnie tylko jeden facet lubił się prać z innymi. Jak znajdę zdjęcia to wrzucę na forum.
9 duszyczek za TM [*]
Re: Enciakowy zwierzyniec
Mój facet na szczęście uwielbia zwierzęta tylko trochę mniej niż ja
A jaki rozstaw prętów?
Bo te małe pierony mają za duży i ni wiem co w związku z tym, chyba muszę poszukać o mniejszym, a tą zawieźć do domu.
Luiza się ośmieliła. Nie pozwala spać Wali przytulonej do reszty o_O". Przegania ją. Biedna Wala śpi często sama. No cóż, muszą się jakoś dotrzeć, więc nie ingeruję.
Speedy je malutko. Dalej większość czasu spędza w ciemnym, ciepłym kąciku, ale powoli eksploruje klatkę. Podłoga nadal wzbudza strach.
A jaki rozstaw prętów?
Bo te małe pierony mają za duży i ni wiem co w związku z tym, chyba muszę poszukać o mniejszym, a tą zawieźć do domu.
Luiza się ośmieliła. Nie pozwala spać Wali przytulonej do reszty o_O". Przegania ją. Biedna Wala śpi często sama. No cóż, muszą się jakoś dotrzeć, więc nie ingeruję.
Speedy je malutko. Dalej większość czasu spędza w ciemnym, ciepłym kąciku, ale powoli eksploruje klatkę. Podłoga nadal wzbudza strach.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
Ile tu cudnych stworzeń
Myszaste są przecudne
http://img215.imageshack.us/i/omnomnom2.jpg/ cudny kolor
i te dwie http://img24.imageshack.us/i/20751733.jpg/ ślicznotki
http://img707.imageshack.us/i/26436099.jpg/
a w tej królewnie http://img684.imageshack.us/i/pychol.jpg/ się zakochałam
Piękny ten Twój zwierzyniec
Wygłaszcz wszystkie główki i wycałuj ode mnie
Myszaste są przecudne
http://img215.imageshack.us/i/omnomnom2.jpg/ cudny kolor
i te dwie http://img24.imageshack.us/i/20751733.jpg/ ślicznotki
http://img707.imageshack.us/i/26436099.jpg/
a w tej królewnie http://img684.imageshack.us/i/pychol.jpg/ się zakochałam
Piękny ten Twój zwierzyniec
Wygłaszcz wszystkie główki i wycałuj ode mnie