smeg samiczki idą do Martus3096, sąsiadki Afersona
Moje maleństwa
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje maleństwa
foty DTciaków tutaj: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 76#p769976
smeg samiczki idą do Martus3096, sąsiadki Afersona
smeg samiczki idą do Martus3096, sąsiadki Afersona
Re: Moje maleństwa
A teraz krótka historyjka o Tie'u.
To, że u mnie w stadzie są mega kłótnie, to chyba wszyscy wiemy. Tycik ma wieczne wąty do Tie'a, a ten znowu zaś do Hasza.
Do tego jeszcze dołączam Kiwę z jej mega wątami do biednego Rudzika, który ciągle dostaje od niej kopy :roll:
Wczoraj jednak szczury przechodziły same siebie. Może to zapach panienek z dt, może..
Tycik wiecznie najeżony jak tylko Tie widział [dzisiaj to samo], Tie od razu japę drze, że aż uszy bolą, Tycik bokiem się ustawia i czasem sprzeda kopa jakiegoś, Tie jeszcze głośniej się wydziera. Wielka ucieczka po całym pokoju [to już standard u Tie'a i Hasza]. ammy88 siedziała na kanapie ze szczurami i Tie przyleciał w ramach ucieczki od Tycika, ten się w końcu dorwał się kopem do niego, ammy chciała ich odsunąć od siebie, Tie oczywiście się wyrwał i po chwili podobno ammy zarobiła dziaba[!] w spodnie od niego.. Był w takim stresie, że chciałam go wziąć pod bluzę, żeby sie uspokoił, cała podrapana po 2. nieudanych próbach złapania go, wreszcie mi się udało. Kompletnie nie mógł się uspokoić. Darł się i piszczał potwornie przy każdym dotyku [głaskałam go i peplałam do niego spokojnie]. Rzucał się pod bluzą i próbował wyrwać i uciec. Po dłuższym czasie trochę się rozlużnił, ale jak to zwykle on na rękach, czuć było potworne napięcie wszystkich jego mięśni.
W końcu udało mu się wyrwać i już nie dałam rady go złapać z powrotem.
Serio ja nie wiem co mam robić. RATUNKU!
Mnie co prawda jeszcze ani razu nie próbował ugryźć ani do tej pory nikogo innego. Jej spodnie podobno nie mogły pachnieć szczurami innymi.
Nie wiem czy Tie jest taki przez to, że Tycik ma takie [nie wiem też czemu] wąty do niego, czemu też prześladuje Hasza ciągle, mimo iż ten nic mu nie robi właściwie..

To, że u mnie w stadzie są mega kłótnie, to chyba wszyscy wiemy. Tycik ma wieczne wąty do Tie'a, a ten znowu zaś do Hasza.
Do tego jeszcze dołączam Kiwę z jej mega wątami do biednego Rudzika, który ciągle dostaje od niej kopy :roll:
Wczoraj jednak szczury przechodziły same siebie. Może to zapach panienek z dt, może..
Tycik wiecznie najeżony jak tylko Tie widział [dzisiaj to samo], Tie od razu japę drze, że aż uszy bolą, Tycik bokiem się ustawia i czasem sprzeda kopa jakiegoś, Tie jeszcze głośniej się wydziera. Wielka ucieczka po całym pokoju [to już standard u Tie'a i Hasza]. ammy88 siedziała na kanapie ze szczurami i Tie przyleciał w ramach ucieczki od Tycika, ten się w końcu dorwał się kopem do niego, ammy chciała ich odsunąć od siebie, Tie oczywiście się wyrwał i po chwili podobno ammy zarobiła dziaba[!] w spodnie od niego.. Był w takim stresie, że chciałam go wziąć pod bluzę, żeby sie uspokoił, cała podrapana po 2. nieudanych próbach złapania go, wreszcie mi się udało. Kompletnie nie mógł się uspokoić. Darł się i piszczał potwornie przy każdym dotyku [głaskałam go i peplałam do niego spokojnie]. Rzucał się pod bluzą i próbował wyrwać i uciec. Po dłuższym czasie trochę się rozlużnił, ale jak to zwykle on na rękach, czuć było potworne napięcie wszystkich jego mięśni.
W końcu udało mu się wyrwać i już nie dałam rady go złapać z powrotem.
Serio ja nie wiem co mam robić. RATUNKU!
Mnie co prawda jeszcze ani razu nie próbował ugryźć ani do tej pory nikogo innego. Jej spodnie podobno nie mogły pachnieć szczurami innymi.
Nie wiem czy Tie jest taki przez to, że Tycik ma takie [nie wiem też czemu] wąty do niego, czemu też prześladuje Hasza ciągle, mimo iż ten nic mu nie robi właściwie..
Re: Moje maleństwa
klauduska, szczury są mega terytorialne..zwłaszcza samce
nowa osoba=nowe zapachy, to już wystarczy żeby szczur poczuł się zagrożony i zestresowany.
Moja Meggy taka była...kochany miziak i słodziak - dla domowników
ale jak tylko zjawiał się ktoś obcy, to szła z zębami
Na spotkaniach zaszczurzonych u mnie w domu, nie jedna osoba się o tym przekonała
Meggusia miała przez to ksywkę Pitbull
Puszyła się, fukała, wyrywała i podgryzała
U samca możesz to próbować skorygować - jajcięciem
Moja Meggy taka była...kochany miziak i słodziak - dla domowników
Puszyła się, fukała, wyrywała i podgryzała
U samca możesz to próbować skorygować - jajcięciem
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Re: Moje maleństwa
Ogoniasta, tyle, że do mnie przychodzą ludzie i jakoś do tej pory nic nie było. ammy z resztą już raz u mnie była wcześniej i poznała wszystkie moje szczury..
ja nie wiem kogo bym miała ciąć w tym problem. dr Rzepka mówiła, żeby się jeszcze wstrzymać z msc, bo może mu przejdzie. Tie się rzuca na Hasza, a Tycik na Tie'a, więc dlatego mam tutaj zagwozdkę o co chodzi..
To, czy ktoś przychodzi do mnie czy nie, właściwie nie robi różnicy, bo walki są tak czy inaczej. Dzisiaj futro Hasza poleciało potwornie po walce z Tiem.
Za to stało się coś absolutnie niesamowitego. Udało mi się wziąć Tie'a na ręce [tylko trochę zapiszczał], przewróciłam w dłoniach na plecki i dał się całować po brzuchu [po raz pierwszy tak swobodnie prawie!!] i się rozluźnił przy drapaniu po plecach..
ja nie wiem kogo bym miała ciąć w tym problem. dr Rzepka mówiła, żeby się jeszcze wstrzymać z msc, bo może mu przejdzie. Tie się rzuca na Hasza, a Tycik na Tie'a, więc dlatego mam tutaj zagwozdkę o co chodzi..
To, czy ktoś przychodzi do mnie czy nie, właściwie nie robi różnicy, bo walki są tak czy inaczej. Dzisiaj futro Hasza poleciało potwornie po walce z Tiem.
Za to stało się coś absolutnie niesamowitego. Udało mi się wziąć Tie'a na ręce [tylko trochę zapiszczał], przewróciłam w dłoniach na plecki i dał się całować po brzuchu [po raz pierwszy tak swobodnie prawie!!] i się rozluźnił przy drapaniu po plecach..
Re: Moje maleństwa
Ale się działo u Ciebie! Przede wszystkim cieszę się, że łączenie stadka się udało i że klatkę tak pięknie przygotowałaś
Ciekawe rzeczy pisałaś o wystawie. Nigdy nie byłam na takiej imprezie ale widziałam filmiki w necie, wygląda to ciekawie, trzymam kciuki i jestem pewna że taka wystawa to raj dla wszystkich miłośników szczurów.
A panowie może maja trudne dni? Nigdy nie miałam więcej niż jednego samca na raz ale moje panie ostatnio też szaleją. Na dolnym piętrze urządziły sobie Fight Club i się tłuką przez ostatni tydzień niemiłosiernie. Może wiosna tak wpływa na szczurki? Pogoda? Może to nie jest przypadek, że akurat teraz tak nerwowo zareagował. Najważniejsze, że wiesz jak go uspokoić i wyciszyć. Wymiziaj całe stadko
Ciekawe rzeczy pisałaś o wystawie. Nigdy nie byłam na takiej imprezie ale widziałam filmiki w necie, wygląda to ciekawie, trzymam kciuki i jestem pewna że taka wystawa to raj dla wszystkich miłośników szczurów.
A panowie może maja trudne dni? Nigdy nie miałam więcej niż jednego samca na raz ale moje panie ostatnio też szaleją. Na dolnym piętrze urządziły sobie Fight Club i się tłuką przez ostatni tydzień niemiłosiernie. Może wiosna tak wpływa na szczurki? Pogoda? Może to nie jest przypadek, że akurat teraz tak nerwowo zareagował. Najważniejsze, że wiesz jak go uspokoić i wyciszyć. Wymiziaj całe stadko
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Moje maleństwa
Łapka Hasza już następnego dnia wyglądała super na szczęście
. Niesamowicie szybko się zagoiło. Oczywiście po ugryzieniu Hasz spędził noc sam w transporterze na wszelki wypadek.
Za to kolejną noc odizolowany spędził Tycik, bo coś zaczął kuleć i większość czasu leżał, więc nie chciałam, żeby mu reszta dokuczała. Wczoraj jeszcze cośtam kulał, ale i tak biegał i skakał, więc myślę, że nic tam się nie stało. Pewnie źle skoczył albo spadł z czegoś. Macałam i żadna kość złamana nie jest.
Walk w sumie jakoś nie ma zbytnio przez te ostatnie dni, oprócz czepiania się Rudzika przez Kiwę. Ten to się tak wydziera, że ło matko. Kiwa go poboksuje trochę i sobie idzie dalej
, a Rudzik sam podłazi zaraz znowu do niej i znowu obrywa
A Tie dzisiaj spał wtulony w Kiwę na hamaczku <3
Blutek:


[tutaj można popodziwiać uwaloną kompletnie półkę na kilka h po wyczyszczeniu i podaniu całej michy jedzenia; no brudasy same mam w tym moim stadzie
]
Tie:
"jestem taki czarny, że aż się zlewam z tłem"

"przebudzenie diabła" 
Kiwa [+ Kiwa&Blutek]:


"Nie będziesz mi tutaj pozowała!"

i nosek i uszko <3
Zaspańce, czyli Rudzik, Tycik i Hasz:







foty z wybiegu będą później, jak już panowie i pani na ten wybieg po popołudniowej drzemce wyjdą
Za to kolejną noc odizolowany spędził Tycik, bo coś zaczął kuleć i większość czasu leżał, więc nie chciałam, żeby mu reszta dokuczała. Wczoraj jeszcze cośtam kulał, ale i tak biegał i skakał, więc myślę, że nic tam się nie stało. Pewnie źle skoczył albo spadł z czegoś. Macałam i żadna kość złamana nie jest.
Walk w sumie jakoś nie ma zbytnio przez te ostatnie dni, oprócz czepiania się Rudzika przez Kiwę. Ten to się tak wydziera, że ło matko. Kiwa go poboksuje trochę i sobie idzie dalej
A Tie dzisiaj spał wtulony w Kiwę na hamaczku <3
Blutek:


[tutaj można popodziwiać uwaloną kompletnie półkę na kilka h po wyczyszczeniu i podaniu całej michy jedzenia; no brudasy same mam w tym moim stadzie Tie:
"jestem taki czarny, że aż się zlewam z tłem"
"przebudzenie diabła" Kiwa [+ Kiwa&Blutek]:


"Nie będziesz mi tutaj pozowała!"
i nosek i uszko <3Zaspańce, czyli Rudzik, Tycik i Hasz:







foty z wybiegu będą później, jak już panowie i pani na ten wybieg po popołudniowej drzemce wyjdą
Re: Moje maleństwa
http://img847.imageshack.us/i/p4170006.jpg/ diabeł tasmański 
http://img860.imageshack.us/i/p4170008.jpg/ nie budź, daj spać
Kiwa jest słodka i taka dzielna
dużo zdrówka dla wszystkich :*
http://img860.imageshack.us/i/p4170008.jpg/ nie budź, daj spać
Kiwa jest słodka i taka dzielna
dużo zdrówka dla wszystkich :*
Manfred
[*] Alfred
[*] Bolesław
[*] Kayomi
[*]
Re: Moje maleństwa
paniowie [moja nowa nazwa na moje stado
połączyłam sobie panów i panią] na wybiegu, więc z aparatem mi się jednak nie chce latać, ale oto 2 filmiki moich piękności :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=Ki-86iMWFbk
W rolach głównych wystąpili:
moje piękne spodnie od piżamy
Tycik Rozpłaszczacz
Blutek Piękniutek
w roli drugoplanowej:
wrzask Rudzika Spierdzielacza od Kiwy
http://www.youtube.com/watch?v=StqGbAMQ9yg
w rolach głównych:
Synuś Haszynuś
Blutek Piękniutek
Kiwa Wydziwia
no i na koniec:
Romantic Time z Kiwą 
http://www.youtube.com/watch?v=Ki-86iMWFbk
W rolach głównych wystąpili:
moje piękne spodnie od piżamy
Tycik Rozpłaszczacz
Blutek Piękniutek
w roli drugoplanowej:
wrzask Rudzika Spierdzielacza od Kiwy
http://www.youtube.com/watch?v=StqGbAMQ9yg
w rolach głównych:
Synuś Haszynuś
Blutek Piękniutek
Kiwa Wydziwia
no i na koniec:
Romantic Time z Kiwą Re: Moje maleństwa
Hehe, widzę, że nie tylko ja mam manie całowania szczuraków co chwila
Dorodne kluchy, głaski śle 
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Moje maleństwa
jakie buziaki 
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Moje maleństwa
Oba filmy są rozbrajające!!! Rzeczywiście spore kluseczki
Ale ja mam dziewczyny więc nie ma co porównywać 
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Moje maleństwa
wagi nadal nie ma. co wychodzę z domu to sobie mówię "kup wagę" a potem wracam bez niej, bo zapomniałam :roll:
Ale koniecznie muszę kupić, bo Hasz to gigant i chcę wiedzieć ile ten kloc waży
Nie było mnie dawno tutaj, bo byłam w rozjazdach i mega zajęta wolontariatem, teraz też bym była, gdyby nie ta durna choroba :/
no, ale skoro mam czas [właściwie to powinnam robić prezentację zaliczeniową o kinie hiszpańskim, bo mam w pon :/], to zupdatetuję was dziewczyny trochę co tam u moich dzieciaków.
Mój Dziudziś [Rudzik] rośnie wzdłuż, ale gorzej z rośnięciem wszerz.. daje sobie wyrywać żarcie z łap każdemu.. Pisałam kiedyś, że Kiwa ma do niego wąty, ma, bo to ON ją wiecznie zaczepia, a potem drze mordę, jak wreszcie go rozłoży na łopatki..
Chyba tym razem fot jego nie będzie, bo nie chciał być fotografowany.
[a jednak sie załapał na fotkę
]
Hasz jak pisałam: tyje i śpi. Przepiegnie się pare razy po pokoju/mieszkaniu i hopsalala do klatki na hamaczek.. No, albo do miski, a potem na hamaczek dopiero..



Kiwa jak zwykle jest najbardziej wybiegana i wymiziana, bo wiecznie się koło mnie kręci. Dzisiaj panienka była ze mną siedząc mi na ramieniu na krótkim spacerku na dwór do samochodu, bo zapomniałam coś zabrać ze sobą idąc do domu [kark mam cały podrapany
]. Dodam jeszcze, że ostatnio wszyscy panowie chcą ją ujeżdżać. Biedna wykorzystywana jest przez każdego po kolei 
Za to mam nowe nogi od łóżka z nielakierowanego drewna, które obgryza w najlepsze


Blutek urósł niesamowicie. I zbrzydł
Tie dalej nie daje się dotknąć prawie wcale [chyba, że jest zaspany, albo mu akurat tak odpowiada, żebym na ręce go wzięła] i ciągle rzuca się na Hasza.


Tie jest dziki,
Tie jest zły.
Komu Tie na drodze stanie,
Ten ma trochę przechlapanie.
Tycik jakiś ospały się zrobił. Ma swoje miejsce na spanie na wybiegu [dzisiaj mu tam szmatkę nawet położyłam] i nie wiem ocb.. Chyba mu za gorąco coś jest..



ukochane miejsce do spania
Wczoraj paniowie poznali uroki otwartego balkonu i tutaj proszę oto 2 filmiki: [ja opatulona, bo miałam mega dreszcze przy prawie 39 st gorączki, a nie, że zimno było..]
http://www.youtube.com/watch?v=zh6nIqpIQG0
http://www.youtube.com/watch?v=29PbUuMJBI4
i fotki grupowe:





Ale koniecznie muszę kupić, bo Hasz to gigant i chcę wiedzieć ile ten kloc waży
Nie było mnie dawno tutaj, bo byłam w rozjazdach i mega zajęta wolontariatem, teraz też bym była, gdyby nie ta durna choroba :/
no, ale skoro mam czas [właściwie to powinnam robić prezentację zaliczeniową o kinie hiszpańskim, bo mam w pon :/], to zupdatetuję was dziewczyny trochę co tam u moich dzieciaków.
Mój Dziudziś [Rudzik] rośnie wzdłuż, ale gorzej z rośnięciem wszerz.. daje sobie wyrywać żarcie z łap każdemu.. Pisałam kiedyś, że Kiwa ma do niego wąty, ma, bo to ON ją wiecznie zaczepia, a potem drze mordę, jak wreszcie go rozłoży na łopatki..
Chyba tym razem fot jego nie będzie, bo nie chciał być fotografowany.
[a jednak sie załapał na fotkę Hasz jak pisałam: tyje i śpi. Przepiegnie się pare razy po pokoju/mieszkaniu i hopsalala do klatki na hamaczek.. No, albo do miski, a potem na hamaczek dopiero..



Kiwa jak zwykle jest najbardziej wybiegana i wymiziana, bo wiecznie się koło mnie kręci. Dzisiaj panienka była ze mną siedząc mi na ramieniu na krótkim spacerku na dwór do samochodu, bo zapomniałam coś zabrać ze sobą idąc do domu [kark mam cały podrapany
Za to mam nowe nogi od łóżka z nielakierowanego drewna, które obgryza w najlepsze


Blutek urósł niesamowicie. I zbrzydł
Tie dalej nie daje się dotknąć prawie wcale [chyba, że jest zaspany, albo mu akurat tak odpowiada, żebym na ręce go wzięła] i ciągle rzuca się na Hasza.


Tie jest dziki,
Tie jest zły.
Komu Tie na drodze stanie,
Ten ma trochę przechlapanie.
Tycik jakiś ospały się zrobił. Ma swoje miejsce na spanie na wybiegu [dzisiaj mu tam szmatkę nawet położyłam] i nie wiem ocb.. Chyba mu za gorąco coś jest..



ukochane miejsce do spaniaWczoraj paniowie poznali uroki otwartego balkonu i tutaj proszę oto 2 filmiki: [ja opatulona, bo miałam mega dreszcze przy prawie 39 st gorączki, a nie, że zimno było..]
http://www.youtube.com/watch?v=zh6nIqpIQG0
http://www.youtube.com/watch?v=29PbUuMJBI4
i fotki grupowe:





Re: Moje maleństwa
Paulina, Blutek tak zbrzydł, że aż mi wstyd mu foty robić

nie chce pozować, to za nim na siłę z aparatem latać nie będę, ale masz go na sekundę na którymś z filmików
nie chce pozować, to za nim na siłę z aparatem latać nie będę, ale masz go na sekundę na którymś z filmików
