Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Czapeczkowo zmieniło adres zamieszkania, teraz ma ich kilka, najwyższa pora je przedstawić
- Gerwazy, Gabriel, Gregory, Hipolit, Hilary, Szymon oraz Pan I zwany Felusiowym Dzieciem pojechali do Warszawy, do Ajlii
- Federico, Protazy oraz Olaf zamieszkali u Ivy w Gliwicach
- Holendro-Duńczyki (czwórka samców po domowemu zawsze bezimienna, ja z kolei zawsze nazywałam je Miśkami) adoptowała również Iva
- Joel vel Krówek znalazł ciepły kąt u dr Jałonickiej-Rzepki w Warszawie
- Tadzikowi oferowała swoje serce Margo w Warszawie
- Karol, Ohio, Lando i Naboo pojechali również do Warszawy, do Sebastiana
- Leoś zamieszka już niedługo w Białymstoku u Nakashy, teraz jest jeszcze przez moment u Sebastiana
- Żytnie Ziarnko (czyli Ziarko) zamieszkał z mamą Basi, w Lublinie
- 4 samice – Helenka, Gabrysia, Havanka i Ontario - wywiezione do Warszawy z podejrzeniem ciąży już tam zostały, u Stasia i Małgosi
- pozostałe samice ze stada czyli Felisia, Pela, Irenka, Jadźka (zwana Krówką), Zubejda (czyli Zuba) oraz Aayla zostały w Lublinie ze mną
- dwaj seniorzy Rolfik i Edgarek mieszkają również u mnie
- 3 maluchy Petra, Pola i Paja (imiona nadane już przeze mnie) zostały także ze mną.
Dziękuję wszystkim za pomoc. Za stworzenie tym osieroconym tak nagle szczurom nowego domu, za ofiarowanie im czasu, pieniędzy a przede wszystkim serca. Mam nadzieję, że będą u Was szczęśliwe, a i Wy zaznacie szczęścia z nimi.
Zapraszam nowe domki do pisania w temacie, jestem przekonana, że merch nie będzie miała tego za złe, wręcz przeciwnie, przecież chce wiedzieć, co u jej skarbów słychać
- Gerwazy, Gabriel, Gregory, Hipolit, Hilary, Szymon oraz Pan I zwany Felusiowym Dzieciem pojechali do Warszawy, do Ajlii
- Federico, Protazy oraz Olaf zamieszkali u Ivy w Gliwicach
- Holendro-Duńczyki (czwórka samców po domowemu zawsze bezimienna, ja z kolei zawsze nazywałam je Miśkami) adoptowała również Iva
- Joel vel Krówek znalazł ciepły kąt u dr Jałonickiej-Rzepki w Warszawie
- Tadzikowi oferowała swoje serce Margo w Warszawie
- Karol, Ohio, Lando i Naboo pojechali również do Warszawy, do Sebastiana
- Leoś zamieszka już niedługo w Białymstoku u Nakashy, teraz jest jeszcze przez moment u Sebastiana
- Żytnie Ziarnko (czyli Ziarko) zamieszkał z mamą Basi, w Lublinie
- 4 samice – Helenka, Gabrysia, Havanka i Ontario - wywiezione do Warszawy z podejrzeniem ciąży już tam zostały, u Stasia i Małgosi
- pozostałe samice ze stada czyli Felisia, Pela, Irenka, Jadźka (zwana Krówką), Zubejda (czyli Zuba) oraz Aayla zostały w Lublinie ze mną
- dwaj seniorzy Rolfik i Edgarek mieszkają również u mnie
- 3 maluchy Petra, Pola i Paja (imiona nadane już przeze mnie) zostały także ze mną.
Dziękuję wszystkim za pomoc. Za stworzenie tym osieroconym tak nagle szczurom nowego domu, za ofiarowanie im czasu, pieniędzy a przede wszystkim serca. Mam nadzieję, że będą u Was szczęśliwe, a i Wy zaznacie szczęścia z nimi.
Zapraszam nowe domki do pisania w temacie, jestem przekonana, że merch nie będzie miała tego za złe, wręcz przeciwnie, przecież chce wiedzieć, co u jej skarbów słychać
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Izabela, jesteś wielka za ogarnięcie tego!
Merch pewnie ucieszyłaby się z nowych domków.
Merch pewnie ucieszyłaby się z nowych domków.
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
koniecznie musicie pisać bo będę Was prześladować skoro wiem kto do kogo trafił
a te najmniejsze na P to chyba nie debiutowały jeszcze w tym temacie?
a te najmniejsze na P to chyba nie debiutowały jeszcze w tym temacie?
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
To teraz merch wszędzie będzie miała swoich szczurzych wysłanników i będą jej kablować po kryjomu!!!
Gratulacje za tak szybkie ogarnięcie wszystkiego...
Gratulacje za tak szybkie ogarnięcie wszystkiego...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
No to ja pogratuluję nowym domkom doszczurzenia, skoro już sa oficjalne
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
gratulUje
ogromny pokłon w Twoją stronę IZABELO
ogromny pokłon w Twoją stronę IZABELO
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Dziękuję wszystkim za miłe słowa, wydaje mi się, że zrobiłam wszystko, co w tej sytuacji mogłam zrobić, ale zasługa leży przede wszystkim po stronie osób, które zdecydowały się wziąć do siebie szczurasy, bez nich nie dałabym rady
Najmniejsze "P" nie miały jeszcze okazji się przedstawić, obiecuję nadrobić wszelkie zaległości, ale to jeszcze chwilę potrwa
Najmniejsze "P" nie miały jeszcze okazji się przedstawić, obiecuję nadrobić wszelkie zaległości, ale to jeszcze chwilę potrwa
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Bardzo się cieszę, że całe stadko ma nowe dobre domki
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Leoś razem z moimi 2 dziadkami, Axaramem i Cyrankiem. Pierwszy wybieg jest bardzo obiecujący, Leoś dał się wyiskać i nie robił problemów.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Przed momentem napisałam to na spsie, ale pomyślałam, że tutaj też są zdjęcia, nie myliłam się. I piszę to samo:
O jezu, Nakasha, miód na moje serce wlałaś Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy. Może głupio tak mówić, ale to znaczy dla mnie tyle, że śmierć Basi nabiera innego wymiaru, bo w jakimś minimalnym chociaż stopniu nie poszła na marne. Bo dla tego jednego szczura życie nabrało sensu. Niesamowite, jak czasami zmienia zmiana warunków
O jezu, Nakasha, miód na moje serce wlałaś Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy. Może głupio tak mówić, ale to znaczy dla mnie tyle, że śmierć Basi nabiera innego wymiaru, bo w jakimś minimalnym chociaż stopniu nie poszła na marne. Bo dla tego jednego szczura życie nabrało sensu. Niesamowite, jak czasami zmienia zmiana warunków
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
- szczurzyca.
- Posty: 1620
- Rejestracja: ndz sie 08, 2010 11:51 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
gratuluję i podziwiam Cię Izabelo!
['] Diuna Barnaba Misiek 2Kremówki Charlotte Chanel Foczka Beza Molly Coco Malina Bianka Ronia Rasta Delilah-Rattie'sLove Tequila Dżuma Duffy Ernest Cholera Apollo Coffee Missisipi Agusia Rosa ['] Beżyczka 1Kremówka <:3 )~~
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Wspaniale;) Tak Izabela jest świetna!:)
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Mija kolejny miesiąc jak są u mnie chłopaki Basi. Kiedy pisałam o nich to forum było nieczynne, więc dokładny opis zamieściłam na SPS-ie. Mam co prawda wszystko zapisane ale post jest bardzo długi a myślę, że osoby interesujące się losami ogonków Merch przeczytały o nich, tak samo jak i o chorobie Kacperka. I to jest największy nasz problem. Po początkowej poprawie, niestety stan Kacperka się pogarsza. Myślę że zrobiliśmy wszystko co było można. Zarówno Kacperek jak i całe moje i Basi stadko zostało przeleczone przeciwbakteryjnie jak i przeciwpasożytniczo. Kacperek oprócz tego otrzymywał sterydy. Po leczeniu przez około miesiąc było nieźle. Kacperek zachowywał się jak w chwili przybycia do nas czyli krążył po mieszkaniu, czasem miał zawieszki ale sam jadł. Widać było, ze choroba się rozwija ale ciągle mieliśmy nadzieję. Jakieś 3 tygodnie temu jego stan pogorszył się. Kacperek zrobił się nadaktywny, biega bez celu aż się zmęczy, samodzielnie niewiele je, mocno schudł. Już wcześniej podejrzewaliśmy zarówno my jak i weterynarze, że to może być guz mózgu, patrząc teraz na rozwój choroby coraz mocniej się w tym upewniamy. Na razie Kacperek dostaje środki przeciwbólowe, witaminy z grupy B, nootropil. Poza tym dokarmiam go strzykawką, a jedzonko jest wymieszane z convalescent diet. Wiemy, że niedługo będziemy musieli się z nim pożegnać ale na razie nie chcemy o tym myśleć.
Poza tym u Rysia (Frederico) coraz rozwija się niedowład tylnych łapek. Chłopak jednak nie daje się starości i stale jest w ruchu gdy tylko ich stadko jest na wybiegu. Co prawda częściej odpoczywa ale jego aktywność jest godna podziwu. Ferduś - brat Rysia - jest znacznie mniej aktywny, też ma niedowład tylnych łapek ale do tego problemy z nerkami.
U Prota jeden z guzków na brzuchu okazał się jednak ropniem i został oczyszczony, drugi niestety ciągle się lekko sączy. Prot jest mało aktywny, na wybiegu dużo odpoczywa, przesypia. Ciągle ściera się z Olafem, który jak na swój wiek jest w znakomitej kondycji. Ogólnie rzecz biorąc "geriatria" ma się nie najgorzej
Misiu, Miluś i Wania to ogromne grubasy. Staramy się ich odchudzić a w zasadzie to jak, bo R ciągle podsuwa im dropsiki. Odchudzanie jest jednak trudne, bo jak miski są puste to chłopcy rzucają nimi w klatce a na spacerach siedzą na nogach R i żebrzą. Najgorzej w Wania który waży już ponad 1150 g ale na szczęście jest jeszcze ruchliwy. Pozostali są od niego sporo lżejsi ale i tak duzi z nich chłopcy.
Poza tym u Rysia (Frederico) coraz rozwija się niedowład tylnych łapek. Chłopak jednak nie daje się starości i stale jest w ruchu gdy tylko ich stadko jest na wybiegu. Co prawda częściej odpoczywa ale jego aktywność jest godna podziwu. Ferduś - brat Rysia - jest znacznie mniej aktywny, też ma niedowład tylnych łapek ale do tego problemy z nerkami.
U Prota jeden z guzków na brzuchu okazał się jednak ropniem i został oczyszczony, drugi niestety ciągle się lekko sączy. Prot jest mało aktywny, na wybiegu dużo odpoczywa, przesypia. Ciągle ściera się z Olafem, który jak na swój wiek jest w znakomitej kondycji. Ogólnie rzecz biorąc "geriatria" ma się nie najgorzej
Misiu, Miluś i Wania to ogromne grubasy. Staramy się ich odchudzić a w zasadzie to jak, bo R ciągle podsuwa im dropsiki. Odchudzanie jest jednak trudne, bo jak miski są puste to chłopcy rzucają nimi w klatce a na spacerach siedzą na nogach R i żebrzą. Najgorzej w Wania który waży już ponad 1150 g ale na szczęście jest jeszcze ruchliwy. Pozostali są od niego sporo lżejsi ale i tak duzi z nich chłopcy.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Umilkłam, ale jakoś mnie to wszystko zaczyna przygniatać coraz bardziej, nie mam siły na pisanie...
Czapeczkowo się kurczy... Od odejścia Basi 6 szczurów nas pożegnało, w ciągu 3 miesięcy już 6...
Ela – 23.08.2008 - 11.01.2011
Odeszła nagle, po cichutku, jeszcze w merchowym domu, nie chciała zmian w swoim życiu, poszła za Basią...
Edgar – 23.08.2008 – 28.02.2011
Tak o tym napisałam na spsie, tutaj jakoś nie dotarłam wtedy:
„Niby wiedzieliśmy, że to nastąpi prędzej czy później, ale w sumie nie spodziewaliśmy się tego teraz - nie dawał żadnych konkretnych objawów chorobowych. Był staruszkiem, z wielkim niedowładem tylnych łap i troszkę spracowanym sercem, ale żył sobie powolutku. I nagle w niedzielę wieczorem osłabł bardzo, apetyt stracił (niby jadł z palca, ale samemu to już nie), spanie mu było tylko w głowie. Wczoraj rano jeszcze zjadł jogurt z lekami, ale też był bardzo osłabiony. Po powrocie z pracy zauważyłam, że nie trzyma temperatury, dogrzewałam go, próbowałam podać coś jeść, pić, ale już nic nie przyjmował. Na steryd nie zareagował. Zmarł wieczorem wtulony w dłonie moje i Zbyszka. Miał 2 lata, 6 miesięcy i 5 dni. „ ...
Joel – 13.08.2009 – 03.2011
W pierwszej połowie marca dr Ania go uśpiła, nie było sensu go dalej męczyć. Guz, który cyklicznie odrastał, w pewnym momencie dał przerzuty – reszta potoczyła się błyskawicznie. Gdy widziałam go 03.03. był szkielecikiem z guzami w całej jamie brzusznej. Jakiś tydzień poźniej choroba zaatakowała płuca, Joel się dusił, nie było dla niego ratunku. Dr Ania mówiła, że gdy go otworzyła guzy były wszędzie, nawet w pęcherzu moczowym. Joel miał rok i prawie skończone 8 miesięcy...
Rolfik – 18.08.2008 – 31.03.2011
Bałam się strasznie o niego, gdy odszedł Edgar, miał widoczny kryzys psychiczny. Rozruszały go trochę i chyba pomogły odzyskać wolę życia 2 maluchy Pariscope, które były u mnie na tymczasie i które wypuszczałam na spacer właśnie z Rolfikiem (dorosłe szczury nie chciały się z nim integrować). Po wyjeździe maluchów jego stan psychiczny na szczęście się nie pogorszył, zresztą poświęcałam mu każdą wolną chwilę, głaskaliśmy się, karmiliśmy, iskaliśmy. Ale wszystko się kiedyś kończy – pod koniec marca serduszko Rolfika było w coraz gorszym stanie, szczur męczył się coraz bardziej, dusił się coraz częściej. Pod koniec brał 5 leków 2 razy dziennie, zaczął być problem z ich podawaniem, apetyt mu siadał. 30.03 ledwie wmusiłam w niego trochę jedzenia, 31.03 już mi się nie udało. O godzinie 20 podjęliśmy decyzję i pojechaliśmy do lekarza... Rolfik miał 2 lata, 7 miesięcy i 13 dni. Ma mogiłkę tuż obok Edgarka, znowu są razem...
Hipolit (19.05.2009 – 30/31.03.2011) i Szymon – (? - 30/31.03.2011)
W tym samym czasie, dzień po dniu (nie wiem, który kiedy, nie odróżniałyśmy ich) odeszły znienacka dwa siamkowe dumbolce u Ajlii. Nie dawały wcześniej żadnych objawów choroby, to był szok dla wszystkich. Prawdopodobnie zabrały ich sprawy sercowe – koniec marca to w ogóle był chyba koszmar dla sercowców, Ajlii straciła wtedy jeszcze jednego kochańca, leczonego od dawna na serce, a jej pani doktor swoją samiczkę. Hipolit miał 1 rok, 9 miesięcy i 11/12 dni. O Szymonie nic nie wiem, niestety, ale wydaje mi się, że był trochę młodszy. Tak czy inaczej obaj nie mieli jeszcze 2 lat...
Nie wiem, co dzieje się u chłopaków Ivy i Margo, ale jak się nie odzywają to mam nadzieję, że wszystko dobrze...
Zdjęcia Edgara i Rolfika ; jeśli Ajlii ma jakieś fotki dumbusiów, to proszę o wklejenie, to ostatnie pamiątki...
Razem:
Edgar:
Rolfik:
I już ich nie ma
Czapeczkowo się kurczy... Od odejścia Basi 6 szczurów nas pożegnało, w ciągu 3 miesięcy już 6...
Ela – 23.08.2008 - 11.01.2011
Odeszła nagle, po cichutku, jeszcze w merchowym domu, nie chciała zmian w swoim życiu, poszła za Basią...
Edgar – 23.08.2008 – 28.02.2011
Tak o tym napisałam na spsie, tutaj jakoś nie dotarłam wtedy:
„Niby wiedzieliśmy, że to nastąpi prędzej czy później, ale w sumie nie spodziewaliśmy się tego teraz - nie dawał żadnych konkretnych objawów chorobowych. Był staruszkiem, z wielkim niedowładem tylnych łap i troszkę spracowanym sercem, ale żył sobie powolutku. I nagle w niedzielę wieczorem osłabł bardzo, apetyt stracił (niby jadł z palca, ale samemu to już nie), spanie mu było tylko w głowie. Wczoraj rano jeszcze zjadł jogurt z lekami, ale też był bardzo osłabiony. Po powrocie z pracy zauważyłam, że nie trzyma temperatury, dogrzewałam go, próbowałam podać coś jeść, pić, ale już nic nie przyjmował. Na steryd nie zareagował. Zmarł wieczorem wtulony w dłonie moje i Zbyszka. Miał 2 lata, 6 miesięcy i 5 dni. „ ...
Joel – 13.08.2009 – 03.2011
W pierwszej połowie marca dr Ania go uśpiła, nie było sensu go dalej męczyć. Guz, który cyklicznie odrastał, w pewnym momencie dał przerzuty – reszta potoczyła się błyskawicznie. Gdy widziałam go 03.03. był szkielecikiem z guzami w całej jamie brzusznej. Jakiś tydzień poźniej choroba zaatakowała płuca, Joel się dusił, nie było dla niego ratunku. Dr Ania mówiła, że gdy go otworzyła guzy były wszędzie, nawet w pęcherzu moczowym. Joel miał rok i prawie skończone 8 miesięcy...
Rolfik – 18.08.2008 – 31.03.2011
Bałam się strasznie o niego, gdy odszedł Edgar, miał widoczny kryzys psychiczny. Rozruszały go trochę i chyba pomogły odzyskać wolę życia 2 maluchy Pariscope, które były u mnie na tymczasie i które wypuszczałam na spacer właśnie z Rolfikiem (dorosłe szczury nie chciały się z nim integrować). Po wyjeździe maluchów jego stan psychiczny na szczęście się nie pogorszył, zresztą poświęcałam mu każdą wolną chwilę, głaskaliśmy się, karmiliśmy, iskaliśmy. Ale wszystko się kiedyś kończy – pod koniec marca serduszko Rolfika było w coraz gorszym stanie, szczur męczył się coraz bardziej, dusił się coraz częściej. Pod koniec brał 5 leków 2 razy dziennie, zaczął być problem z ich podawaniem, apetyt mu siadał. 30.03 ledwie wmusiłam w niego trochę jedzenia, 31.03 już mi się nie udało. O godzinie 20 podjęliśmy decyzję i pojechaliśmy do lekarza... Rolfik miał 2 lata, 7 miesięcy i 13 dni. Ma mogiłkę tuż obok Edgarka, znowu są razem...
Hipolit (19.05.2009 – 30/31.03.2011) i Szymon – (? - 30/31.03.2011)
W tym samym czasie, dzień po dniu (nie wiem, który kiedy, nie odróżniałyśmy ich) odeszły znienacka dwa siamkowe dumbolce u Ajlii. Nie dawały wcześniej żadnych objawów choroby, to był szok dla wszystkich. Prawdopodobnie zabrały ich sprawy sercowe – koniec marca to w ogóle był chyba koszmar dla sercowców, Ajlii straciła wtedy jeszcze jednego kochańca, leczonego od dawna na serce, a jej pani doktor swoją samiczkę. Hipolit miał 1 rok, 9 miesięcy i 11/12 dni. O Szymonie nic nie wiem, niestety, ale wydaje mi się, że był trochę młodszy. Tak czy inaczej obaj nie mieli jeszcze 2 lat...
Nie wiem, co dzieje się u chłopaków Ivy i Margo, ale jak się nie odzywają to mam nadzieję, że wszystko dobrze...
Zdjęcia Edgara i Rolfika ; jeśli Ajlii ma jakieś fotki dumbusiów, to proszę o wklejenie, to ostatnie pamiątki...
Razem:
Edgar:
Rolfik:
I już ich nie ma
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio