Ja jej tak samo jak przedtem gdy jadłam mięso , tylko , że teraz oczywiście oczywiście bez mięsa i ryb
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Co do badania krwi to robię . U nas lekarka mi "poleciła"
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Moderator: Junior Moderator
szkoda tylko, ze ludzie jedzący mięso (zazwyczaj) nie mają motywacji, żeby pokombinować i wymyślać, i to zazwyczaj oni rozwodzą się nad tym, jakie mięso jest potrzebne, i jak trzeba je koniecznie zastępowac, zapominając o tym, że nie jest to jakiś superpokarm, który zaspokoi wszystkie potrzeby organizmu. a wręcz odwrotnie, w wielu wypadkach szkodzi. ale to już ich problem, niech się na starość męcząaneczkaa pisze: przechodząc na tą dietę trzeba troszkę się douczyć, pokombinować, wymyślić nowe potrawy z produktami których kiedyś się nie jadło itd
Ja mam podobnie. Rezygnując z mięsa ( u mnie weganizm) najbardziej się bałam co ja będę jadła, będę musiała gotować dwa obiady - dla siebie i chłopaka, wydawało mi się to trudne. I tak zwlekałam z tą decyzją.alken pisze: jak sobie pomyślę, jaki ubogi jadłospis miałam będąc mięsożerna to aż mi się wierzyć nie chce, jak mogłam tak funkcjonować.
mi chodziło o to, ze nie można odstawić mięsa i szczycić się, że się jest wegetarianinem ;P a różnorodność jest ważna w każdej dieciealken pisze:szkoda tylko, ze ludzie jedzący mięso (zazwyczaj) nie mają motywacji, żeby pokombinować i wymyślać, i to zazwyczaj oni rozwodzą się nad tym, jakie mięso jest potrzebne, i jak trzeba je koniecznie zastępowac, zapominając o tym, że nie jest to jakiś superpokarm, który zaspokoi wszystkie potrzeby organizmu. a wręcz odwrotnie, w wielu wypadkach szkodzi. ale to już ich problem, niech się na starość męcząaneczkaa pisze: przechodząc na tą dietę trzeba troszkę się douczyć, pokombinować, wymyślić nowe potrawy z produktami których kiedyś się nie jadło itd
a mi chodziło bardziej o to, że gdyby ludzie jedli różnorodnie to właśnie by mogli odstawić mięso i szczycić się że są wege, niczego by nie musieli dodawać w swojej diecieaneczkaa pisze:
mi chodziło o to, ze nie można odstawić mięsa i szczycić się, że się jest wegetarianinem ;P a różnorodność jest ważna w każdej diecie
Skądś to znam... ; ) (no może poza kanapkami z dżemem)alken pisze: jednak w praktyce wygląda to tak, ze jak ktoś przejdzie na wege i nie ma pojęcia o odżywianiu to zywi się potem taki makaronem z żółtym serem i kanapkami z dżemem, bo nic innego nie zna.