I stało się - ostatnie ćwirki wkródce ode mnie odlecą
Cieszę się za chłopców, ale drugich takich szczurów już nie będzie, takich słodziaków niesamowitych, całuśnych, puszystych ćwririłków ...
- Dunderka i Piekiełka :
http://www.youtube.com/watch?v=SPQ5ORtO_x4
Z innych wieści - 2 czerwca jedziemy do Torunia na operację Hermana.
Strasznie nie jestem tego pewna, ale coś trzeba zrobić, bo niedługo słońce zostanie unieruchomione przez te wstrętne guzy

Operacja bez narkozy - pod znieczuleniem miejscowym. Ma być bezpiecznie, ma się udać... To jeszcze tydzień, chciałabym żeby już minął i zarazem nigdy nie nastąpił
Manu-Manu i koniczyna:
z Witalisem i chłopcami:
dziewczyn mam mniej i tylko w biegu strzelonych:
Ulrika i Grenadyna

- szukają azylu przed agutkowo-rudym zamieszaniem, ale tak było tylko pierwszego dnia, Berta w mgnieniu oka rozpracowała dach klatki, jak i całą resztę pokoju - nie ma chyba miejsca gdzie by jej jeszcze nie było, łącznie z fotelem chłopców - dzisiaj (

)
Młodsze dziewczynki bez problemów wychodzą przez pręty na dach i traktują go jako przedłużenie klatki, posiedzą w budzie, która obecnie tam stoi i wracają sobie. Chociaż dziś po południu zastałam Frondę w pościeli u Hermana
Berta w typowej dla siebie pozie - "tam już byłam, teraz wybiorę się w drugim kierunku"
Berta i koniczynki
Wit i Asche

- nie lubi być Wito w klatce, nie lubi ...
wyglądamy smakołyków: Rudy Lis, Grenadyna, Asche, Berta
Goda nadrzewna:
